Dotoczę się swoim rozbitkiem.
Auto idzie na sprzedaż, w całości czy na części - o tym jeszcze zdecyduję. Nie mam pieniędzy na naprawę tego auta. Stan do obejrzenia na spocie.
Jak to się stało? Powiedzmy że silne zmęczenie i uciążliwe insekty to magnes na barierki.
Pierwsze zdjęcia były straszne. Zakładam że autor tematu po prostu oddał ten sam-.... tą maszynę do miejsca przeznaczenia - złom.
Co nie znaczy wcale że to nie mogłoby źle wyglądać. Widać tu wszyscy gusta inne, więc po co ma tu zaglądać?