forum.peugeot205.pl

mój znajomy miał diesla z przebiegiem ponad 1.000.000 km
Na forum jest jeszcze temat o tym

edit:
w sumie jeszcze go ma... tylko ma zmieniony silnik

a mój jeden z najmłodszych i najmniej palących ( w trasie nawet 4,5l ON)

Dodano po 4 godzinach 23 minutach:

skleroza nie boli zapomniałem dodac rocznik 1994

Jeśli chodzi o starocie to spróbuję się przebić.
Rok produkcji 1983
...ale dzięki temu nigdy go nie zamykam

najszybsza indiana 1.1 (jak narazie)

Mój praktycznie nie niszczy elementów ciernych w hamulcach. Jak trzeba ostrzej zahamować urzywa sie szybkiej redukcji... Naprawde wyjątkowy okaz...

16 lat w rodzinie - z ojca na syna, kupiony w salonie

co by wilkinsona przebic - 463 500 km, pierwsze sprzegło i wydech bez korozji (!), a jeszcze poł roku temu były pierwsze półosie

To ja mam chyba najdłużej niejeżdżącego Griffe. Kupiony w maju i jeszcze nie gotowy, ciągle się stroi, a może tak jest ze swapami, że zrobić silnik i wrzucić to pestka, a potem się stroi i stroi.

Ja mam najdłużej nie mytego RG a może nawet i najdłużej niemytą jeżdżącą 205.
W przyszłym tygodniu minie 6 miesięcy.
Część brudu niestety odpadła a część starłem kurtką. Na szczęście samochód jest garażowany i od 6 miesięcy nie stał na deszczu. Moge zmieżyć grubość warstwy brudu na bocznych drzwiach gdyby ktoś chciał porównać.

phi -ja mojego nie mylem od maja zeszlego roku

I Ty sie dumnie zwiesz miłośnikiem swego gita? Klubowiczem ??
Toż to jakby swojej ukochanej nie dawać sie wykąpać od maja zeszłego roku...
chciałbyś ???

Banita pisze:phi -ja mojego nie mylem od maja zeszlego roku

RESPECT

W srodku sprzatalem, z zewnatrz nie mylem i nie mam zamiaru

Ukochanej w to nie mieszaj

PS -Wyglada jak by byl niemyty 2 tyg

Sie wysuszy to sie wykruszy.....

toż to tak poobijane że się brud nie trzyma nawet

gdzie poobijane -tylko dach, a stamtad zwiewa