Strona 2 z 2

: 29 mar śr, 2006 3:48 pm
autor: Pieraś
cheatoss pisze:ja czasem zadaje sobie pytania typu: dlaczego zeby dojsc do tej srubki nalezy odkrecic 10 innych, a zeby odkrecic te 10 innych trzeba odkrecic 10x3inne? =]
eh koles jak w calibrze mial wymieniac rozrusznik to trza bylo chyba nawet skrzynie wyjac

: 29 mar śr, 2006 5:40 pm
autor: Banita
ale mowimy tu o samochodach a nie o kartonowozie 8)7

: 29 mar śr, 2006 5:44 pm
autor: woocash
bo calibra to ..ee. twór jednorazowy z tego wynika :P

: 29 mar śr, 2006 9:00 pm
autor: cheatoss
i wyglada jak z kibla :twisted: :twisted: 8)7 8)7

: 30 mar czw, 2006 12:36 am
autor: Dżon Dobra Nadzieja
Czy ja zwariowałem czy wy też tak macie ... ?
...oj macie macie.... ;)

: 30 mar czw, 2006 9:00 am
autor: Lord_DRED
ja nie wiem co wy tak narzekacie :)
ja mam moje lwiatko juz 9 miesiecy i mailem do tej pory 3 naprawy, pierwsza zwiazana z ladowaniem akumulatora a wlasciwie jej braku, druga koncowka drazka kierowniczego no i dzisiaj jade po nowy tlumik bo w moim starym dziura jest i chodzi coraz glosniej - oprocz tych 3 napraw autko chodzi bezawaryjnie i jestem z niego bardzo zadowolony :)

: 30 mar czw, 2006 9:23 am
autor: sekator
Bo nie masz GTI :)

: 30 mar czw, 2006 11:23 am
autor: Lord_DRED
sekator a no nie wiem, mam zielonego garosika :)

: 30 mar czw, 2006 11:28 am
autor: woocash
aaa zielony no to fakt, one sie mniej psują od czerwonych... poza tym zielony garros?? ja widziaem narazie tylko niebieskie:P

: 30 mar czw, 2006 1:55 pm
autor: Adi205
niebieski garros ? chyba coś komuś sie poprzestawiało :mrgreen:

: 30 mar czw, 2006 2:50 pm
autor: woocash
bo to był Roland Garros Miami Blue :P

nie wiem ... za każdym razem mam pisac jak coś jest żartem?? 8)7

: 30 mar czw, 2006 8:57 pm
autor: samer
woocash pisze:aaa zielony no to fakt, one sie mniej psują od czerwonych...
A tam gadanie, ja mam swojego Diesela (czerwony) od prawie roku i czy ja wiem czy cos tam wiekszego sie dzialo, raz wymieniem zwrotnice z wahaczami, tarcze i klocki, ostatnio w wydechu jakas tam puszke rezonansowa. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodl, no , nie licze pewnego poranka ponizej -20st. C, ale to raczej wina Orlena, niz Lwiatka :P Psuja sie tam takie rzeczy jak nadmuch , lusterko , lampy , ale ciagle jezdzi ;]

Przyznam ze GTi sa bardziej wrazliwe, wkoncu to powyzej 100KM, a wiek przewaznie kolo 17lat

: 31 mar pt, 2006 6:45 pm
autor: bipi
ja tez nie narzekam, juz 3rok jezdze i nic wielkiego sie nie dzialo. a nie dlubie za duzo, chyba ze przy glupotach, typu: nie pali sie swiatelko - nie ma masy - gdzie to moze byc itd

: 31 mar pt, 2006 10:17 pm
autor: Fox
Mi też jak na razie nic wielkiego się nie popsuło a jeżdżę już dwa lata gti'kiem. Fakt że zrobiłem nim przez ten czas ledwo 12tys km ale jednak jest to leciwe autko. Same naprawy to po prostu wielka frajda:) O ile jeszcze te dwa lata temu nic nie wiedziałem o samochodach to przy pezociku się kształcę w ekspresowym tempie. Jakiś czas temu przekonałem kumpla żeby też sam próbował swoją astrę naprawiać i załapał bakcyla:) Niestety w astrze gsi jak na złość nic się ostatnio nie chce zepsuć i kolega nawet do mnie czasem dzwoni pytając czy przypadkiem coś nie jest nie tak u mnie, bo mu się nudzi:) Impreza garażowa to już coś na co czekam z utęsknieniem gdy przez jakiś czas nic nie stuka, nie wysiada czy się nie blokuje...Przez te dwa lata przeczytałem kilka książek o mechanice, całą masę postów na forum technicznym i skompletowałem całkiem pokaźny zestaw narzędzi. Co tu dużo mówić - pug to szkoła życia czasem ale i wielka frajda. Dzisiaj na stacji podszedł do mnie gość, taki koło 30może.Akurat pucowałem moje ukochane autko. Mówi że miał kiedyś 205. (podjechał 406 tką). Miał już w życiu pare samochodów, opowiada, ale takiego czegoś jak 205 jeszcze nie zbudowano i pewnie długo nie zbudują. Chce sobie kupić jeszcze raz gti'ka bo po prostu nie ma drugiego takiego auta:) Bądźmy dumni z naszych pugów. to jest auto legenda i tyle. Swojego chyba nigdy nie sprzedam:)