Pugiem do ślubu

[Orfister]

Ubiegłeś mnie stary 1 dzień...a teraz Ewcia mi głowe suszy, więdną mi uszy..bo ona chciaaaała i wogóóóóllleee..echh.

[HellRunner]

Mi też niedługo się szykuje ślub 205 cabrio? hmmm dlaczego nie, tylko nie wiem czy przekonam moją przyszłą żonę

[Orfister]

Siła argumentacji to podstawa dobrej negocjacji....

[HellRunner]

Hie Hie trza będzie się postarać

[Lord Devil]

Argumentacja siły to lepsza podstawa

[Sebek]

zdecydowanie

[Orfister]

Tylko trzeba dobrze dawkować tę argumentację..

[HellRunner]

I zdecydowanie przynajmniej jeśli chodzi o moją Martunię

Dodano po 1 minutach:

pozostanie mi tylko argumentacja siły

[minta]

To chyba ja jestem jakaś inna, bo mnie nie trzeba namawiać (tylko ja musze )

[Orfister]

Widocznie trzeba zmienić aplikator dawkowania argumentów...

[HellRunner]

Hie hie. Właśnie zmienić aplikator na cęższy taki dziesięciokilowy michałek powinien wystarczyć, żeby się dziewczyna nie przedżwigała

[Orfister]

Michałki zaczynają się od 15 kilo ..

[HellRunner]

No to minta musi troszkę przypakować kreatynka białko sztanga i jedziesz żeby dobrze argumentować piętnastką

[Małysz]

Pugiem do ślubu Interesujące. Fajna sprawa.
Podziwiam tych co już tak uczynili lub zamierzają tak zrobic. Szacuneczek dla Was. Ja jeszcze nie wiem czym będę jechał do swojego ślubu kiedyś tam w przyszłości. Na pewno nie jakimś śmiesznym mercedesem. Pasowało by mi 607, ale kto wie, może Pug Cabrio. Tego jeszcze nie wiem.
Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich śmiałków.
Kochac Puga to jest to.

[Orfister]

Ja jade cabrio...no chyba ze Sebek bedzie miał coś przeciwko