Strona 1 z 2

Sprowadzenie Puga (i nie tylko) ILE ? Jakie auto kupic ?

: 02 sty wt, 2007 10:01 pm
autor: ZyŁy
Witam wszystkich.
Nie zdazylem sie nacieszyc swoim swiezo nabytym Pugiem, poniewaz mialem przykre zdazenie losowe, w skutek czego doszlo do kolizji, tak w skrocie: na obwodnicy Środy Śl. kierowca VW Golfa III probowal :D wymusic pierwszenstwo, niestety zrobil to w chwili kiedy do skrzyzowania mialem jakies 20 m. Aby przeczytac zakonczenie prosze wyslac sms o tresci 205 na nr 7205 (opłata 2.44 zł z Vat) lub sobie wyobrazic :P Jechalem jakies 60-70 km/h. Ale ja nie o tym, tak wiec:

Zastanawiam sie teraz jakie auto kupic, przy okazji napisze po ogledzinach na ile wycenili szkode. Najrozsadniej byloby kupic kolejna 205, poniewaz zostaje mi sporo czesci, silnik itd.

Tak sie akurat sklada, ze siostra pojechala do niemiec i maz szwagra siostry tescia wujka kupil 205 (1.1 r. ok 90, wypada 2 i 4 bieg, narazie nic wiecej nie wiem) za 150 € i tu moje pytanie:

ILE teraz kosztuje sprowadzenie samochodu ? Szukalem na forum ale topici na ten temat sie juz przeterminowaly. I jak nim dojechac do Polski ?

Bez urazy, wiem, ze wiekszosc z was/nas jest zakochana w 205 ale napewno macie jakies porownania do samochodow z rodziny, znajomych itd.
Ja np. mam kolege, ktory ma vw polo 1.0 92r. i mowi, ze drugi raz nie kupilby polowki. Wczesniej mialem duzego fiata, w sumie bez porownania, bo lalem tylko paliwo i olej, a do puga przez 2 miesiace wlozylem 1400 zł. Wiedzialem, ze jest w nim troche niedociagniec, ale nie wiedzialem, ze az tyle. W sumie to jestem sobie sam winny, bo kupilem go nie jezdzac nim (historia ze skrzynia biegow), uwierzylem koledze na slowo, silnik pracowal bardzo ladnie buda poza blotnikiem byla zdrowa wiec sie skusilem bo cena byla promocyjna. I nie zaluje, tylko kolega mi powiedzial, ze jemu palil ok 6l/100 w trybie mieszanym, zmierzylem kilka razy i ni jak mi tyle nie wyszlo, 5.7 trasa w 2 osoby, 6.1 trasa 3 osoby + pelny bagaznik, 8,0 miasto.
Zanim kupilem 205 myslalem o fiescie, ale gdzies na forum jest napisane, ze bez porownania.

Tak wiec najwazniejsze pytanie to ILE oraz jesli nie 205 to co ?

Obrazek

: 02 sty wt, 2007 10:20 pm
autor: smug
Moim zdaniem jakby siostra nim przyjechala to sie bedzie oplacac.Na blachach i papierach moglbys oszczedzic,przelozysz tylko skrzynie i bedziesz jezdzil.Bo na lawecie to dosc sporo moze wyjsc(w zaleznosci od odleglosci).
Ja napewno nie "inwestowal" bym w lawete.

: 02 sty wt, 2007 10:47 pm
autor: minta
Bierz tablice, ubezpiecznie ze swojego... i jazda na zachód. :wink: później chwila strachu :-) i koszt przjazdu tyle co paliwo

a u nas... akcyza podobno kosztuje 6,00 zł reszta... wiadomo

: 02 sty wt, 2007 10:52 pm
autor: ZyŁy
minta, a dowod rej ? Reszta mi nic nie mowi :/

Nawet nie myslalem o lawecie, z tego co wiem zostal juz wyrejestrowany. A nie ma jakis tablic tymczasowych zeby tylko przejechac ?

: 02 sty wt, 2007 11:15 pm
autor: arturo
minta1 pisze:Bierz tablice, ubezpiecznie ze swojego... i jazda na zachód. :wink: później chwila strachu :-) i koszt przjazdu tyle co paliwo

a u nas... akcyza podobno kosztuje 6,00 zł reszta... wiadomo
ja tak zrobiłem,nawet kolor się zgadzał :),ale nie wiem co mi stuknęło i zachciało mi się jechać przez Czechy do Polski.Na granicy Niemiec kazał mi otworzyć maskę i zong.Kosztowało mnie to 590 EU i transport lawetą puga z granicy do Polski+500zł.
A taki był fajny,rocznik 91 1,1,od pierwszego właściciela za 120 EU ale bez TUV.
W Polsce poszedł za 2800 +opłaty :) czyli prawie na czysto ;)

: 02 sty wt, 2007 11:46 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
A nie ma jakis tablic tymczasowych zeby tylko przejechac ?
tyle samo co koszt samego auta...
bez sensu...

jak chcesz tą 205tke to nic innego jak zmienić tablice i poprostu nim przyjechać...
...i zapomnieć całkowicie o niemieckich papierach...

: 03 sty śr, 2007 12:11 am
autor: minta
Dżon dobrze mówi.
Chociaż pisałeś że samochód brał udział w kolizji, czyli niebiescy zatrzymali Ci dowód rejestracyjny... jesli masz szanse to zrób "zaocznie :mrgreen: " przegląd a reszta tak chłopaki pisali powyżej.

edit: taaa... chłopaki :P Dżon i ja :wink:


Obiektywni nie jesteśmy co do 205-tek więc nie oczekuj że wybijemy Ci je z głowy, aczkolweik mialam:
fiesty I, II, i III (a co... wolno mi) nie mogę narzekać jeździło mi się nimi dobrze. Może blacharka troche slaba... wlew paliwa, podłoga, progi, i reparaturki błotników tylnych strasznie rdzewiały. Co do silników mialam diesla - nie było problemów i 1,1 benzyny różnie bywało.
Kadet, Polo, - nie polecam
audi 80 też diesel 8) duże i bez wspomagania, silnik 1,6(taki jak w golfie II) nie do zdarcia, blacharka też miala miejscami ocynk więc godny polecenia.

P.S. Nie wyrzucajcie mnie z klubu za to że jeździlam niemieckimi wehikułami

: 03 sty śr, 2007 12:22 am
autor: cheatoss
nie kupuj 205!

albo kup moja :P

: 03 sty śr, 2007 12:53 am
autor: minta
Dodałeś fotki samochodu... Mój w lecie był podobnie rozbity i jakoś udało się go poskladać.

Zależy ile km masz do tego cuda za 150 euro, czy opłaca się go transportować, wiadomo paliwo drogie a jedzie się na dwa samochody.

ile dostałeś z ubezpieczalni ?? Na pewno zrobią szkodę całkowitą.

: 03 sty śr, 2007 1:14 am
autor: ZyŁy
Na moje oko to zbyt drogo wyjdzie jego poskladanie, nie musze wymieniac co jest do zrobienia napisze tylko to czego nie widac, kielich jest przestawiony i lekko poszlo na klatke. W czwartek wycena. Jak cos to stoi na placu u mechanika wiec albo bedziemy klepac albo ciac :D Nie wiem ile jest km, ale ten szwagrowujek kupil juz trzecia 205 odkad ja mam swoja. W koncu to jakas daleka rodzina, moze znajdzie cos fajnego.

: 03 sty śr, 2007 12:10 pm
autor: koval
nie kupoj fiesty jak bedziesz mial czesci z 205 to najlepiej kup drugiego polecam diesla jest drozszy ale praktycznie bezawaryjny i malo pali jedyny problem ze silnik 1,8 lub 1,9 wiec ubezpieczenie drogie :W

Dodano po 2 minutach:

a i jak bedziesz kupowal to patrz czy tylna belka nie jest skrzywiona (tzn. czy tylne koła sa prosto) ja juz jestem na to uczulony 8)7

: 04 sty czw, 2007 3:34 am
autor: borek_wpr
Witam. W lecie gość na parkingu puknął w tylne drzwi.Ubezpieczony był w
LINK-4. Mój JUNIOREK ma zdrowe blachy i nie był bity.Rzeczoznawca z LINKa
wycenił szkodę na 1600zł. Myślę że około 4000zł powinieneś otrzymać .
Starczy na drugiego.

: 04 sty czw, 2007 9:12 am
autor: Marin205

: 04 sty czw, 2007 10:12 am
autor: bipi
też bym Ci radził kupić 205tkę, wiesz już mniej więcej co i jak z tym modelem. w razie czego ludzie z klubu Ci pomogą radą, a jak kupisz fiestę albo golfa to zostaniesz calkiem sam.

: 04 sty czw, 2007 6:28 pm
autor: ZyŁy
marin 205 - Extra, kupie go o ile cena jest podana w czeskich koronach :D

borek_wpr - obys okazal sie jasnowidzem :) Daja 70 % wartosci giełdowej, czyli wg ciebie peugeot z `90 jest wart jakies 5700. Mha, jak bym mial im placic to bez problemu mialby taka wartosc.

Dzisiaj byly ogledziny, jest szkoda calkowita. Zobaczymy ile dadza. Kolega mojego mechanika rozbil golfa II jeszcze gorzej ode mnie i dostal szkode calkowita 2400. Narazie cierpliwie poczekam.

Dlaczego kupilbym inny samochod ? Z jednej prostej przyczyny: zeby moc porownac, sprawdzic, zeby sie rozwijac.

A jesli inny nie ma fan klubu to zawsze mozna zalozyc :P

Co do lewego improtu auta z za zachodniej granicy to nie przejdzie, poprostu sie nie kalkuluje :/