Strona 1 z 1
taka o to przygoda
: 13 mar wt, 2007 11:35 pm
autor: Smanov
w niedziele wracalem z Bełchatowa do domu swoim gti, i na autostradzie A2 zapalila mi sie kontrolka ladowania. zjechalem na parking,zajrzalem do alternatora czy mu tam wszystko gra, no i wylgladalo cze jst ok. zamknalem maske i ruszylem dalej(kontolka caly czas palila sie). gdy dojechalem do poznania stanalem na swiatlach na rondzie Śródka no i autko padlo. zepchnalem na chodnik i zdalem sobie sprawe ze akumulator padl. dobrze za naprzeciwko byl CPN wiec poszedlem po jakis numer tel pomocy drogowej. zadzwonilem, powidzialem co jest 5. mechanoir powiedzial ze trza poczekac jakies 20-30 min. no i zgadzalo sie, w czasie sie zmiescil. podjechal lawetą podszedl przywital sie (z wyglady mily 40-latek, z wasem w okularach

). zajrzal pod maske, obejrzal, popukal, zbadal miernikem, az w koncu znalazl przepalony kabel od alternatora, ktory idze do aumulatora. naszczescie mial taki przy sobie, wiec od razu wymienil.powiedzial ze mialem szczescie ze mi sie samochod nie spalil. i dodal "zrobie panu taka prowizorke, tylko zeby pan doejchal do domu, a potem konecznie do elektryka, tylko nie pan pamieta zeby na noc kleme od aku odlaczyc bo sie auto moze spalic" i tym optymistycznym akcentem sie pozegnalismy. ale za to bylem chudszy o 200zl

:(:( takie male pytanko, czy naprewde mi sie moze pug spalic??
ahhhh, co ja sie mam z tym swoim GTI, dobrze ze ma takiego wlascieciela a nie innego. ;p;p pozdrawaim
: 14 mar śr, 2007 12:12 am
autor: grzechuuu205
pewnie na światłach jechałes? co nie

bez swaiteł bys dojechasł do domu i 200zł by sie zaoszczędziło

: 14 mar śr, 2007 12:16 am
autor: Smanov
tak walilem na swiatlach od poczatku

ale pogoda byla taka ze nie wiadomo bylo ze palic czy nie palic wiec zapalilem swiatla ( i jeszcze radio gralo)

: 14 mar śr, 2007 12:18 am
autor: grzechuuu205
heheh... oj czeba bylo zgasić (jestem przeciwnikiem śwaiteł w dzien ) - ale nie o to chodzi w tym poscie

- mogles jeszcze tube właczyc i machać wycieraczkami

: 14 mar śr, 2007 12:22 am
autor: Smanov
a z tym spaleniem auta to moze byc, czy mechanior chcial postraszyc??
: 14 mar śr, 2007 12:24 am
autor: grzechuuu205
hm... jezeli wyłączone jest auto to chyba nic sie nie stanie (bo alternator sie nie kręci ani nic.. ) ale nie jestem ekspertem wiec niewiem, ale jezeli wymienił kabelek to pwienno byc ok, jak cos to teraz odłącz od aku i zrób poprawnie ten kabel i bedzie ok

: 14 mar śr, 2007 12:27 am
autor: Smanov
tzn, ten kawalek kabla idacy od alternatora to on wyjal ale ten drugi kawalek ktory idzie do aku, nie mogl znalesc i on zostal i gdizes tam sobie wisi przepalony i nowy kabel jest podlaczony
: 14 mar śr, 2007 12:30 am
autor: grzechuuu205
no mozliwe ze jak tak wisi to moze gdzies masy dotknąc np silnika zaiskrzyć a na silniku bedzie moze olej lub beznyna i łup mamy ognisko

: 14 mar śr, 2007 12:44 am
autor: Dżon Dobra Nadzieja
na światłach? no co Ty! trzeba było wyłaczyć... trzeba było nie włączać... jak coś widac na drodze to już wystarczy...
...ja też jestem zdecydowanym przeciwnikiem świateł!
pozdr...
...aha... mi się kiedyś zajarała mata 'wygłuszająca' pod maską, jakieś zwarcie przy aku
: 14 mar śr, 2007 12:51 am
autor: moralez
@ grzechuuu205
szczegolnie olej rewelacyjnie przewodzi prad, od poczatku tego tematu nic nie wniosles poza mglistym belkotem o pobieraniu pradu przez rozne odbiorniki w samochodzie
wracajac do tematu to raczej przyczyna moze byc w alternatorze bo bez powodu poprzedni gruby przewod sie nie przepalil
: 14 mar śr, 2007 9:35 am
autor: koval
jezeli chodzi o palace sie samochody to ostatnio jechalem sobie przez miasto z dziewczyna i stanelismy na duzym skrzyzowaniu na swiatlach a po drugiej stronie skrzyzowania cos sie dymilo nie bylo widac co bo autobus zaslanial dziewczyna pyta co to wiec mowie ze pewnie drogowcy cos kleja i sie dymi, wyjezdzamy z za autobusu a tam samochod sie jara

normalnie plomienie buchaja spod maski kilku kolesi sie zbieglo i zaczeli gasic sikawkami

nie nie wiem jak to sie skonczylo bo nie zatrzymywalismy sie ale poznym wieczorem efekt byl

nie zazdroszcze kierowcy

: 14 mar śr, 2007 11:39 am
autor: szmergiel
podejzewam ze kolo zrobił naprawde jakąś prowizorke, nie wiem, np podciągnął prąd wzbudzania do alternatora bezpośrednio z aku czy jak. pewnie nie ograniczył się jedynie do zastąpienia kabla, a nawet jesli to koledzy mają racje, dlaczego sie on przepalił?? (chyba ze machenicznie coś go urwało, przetarło). nie wiemy co to za kabel wiec jedyna sensowna odp. to jedź do warsztatu, no chyba że znasz sie na elektryce i masz schemat.
A skoro wszyscy głosza tu swoją opinie o jeździe na światłach, ja jestem ZA!! a dlaczego nie bede pisał by nie właźić w OT.
pozdro!!
Dodano po 1 minutach:
PS zdejmuj kleme tak jak kazał, lepiej dmuchać na zimne skoro nie wiesz co zrobił i co jest przyczyną usterki.
: 15 mar czw, 2007 8:42 am
autor: bandziorek.
ja bym to dobrze poizolowal polaczenia i wsadzil ten przewod w plastikowa rurke taka co instalacje puszczaja w autach lub nawet w domach i napewno nie bedzie przebicia ani sie nie przetrze
: 15 mar czw, 2007 11:09 am
autor: Smanov
ad. Szmergiel
prowizorka wyglada tak jak mowisz, kolo puscil kabel poprostu gora, bezposrednio podlaczyl ten kabel do alternatora w miejsce starego do aku. a ta druga czesc tego kabla wziaz gdzies tam jest bo jak to mechanoir powiedzial "pieprzone francuzy,ponawciskali wszystko ciasno" i nie mogl znalesc drugiej czesci.
a kabel byl po pierwsze primo czerwony a po drugie primo no cienki tez nie byl
Dodano po 1 minutach:
a ja go znalesc tez nie moge
