Strona 1 z 2

Peugeot 205 w płomieniach

: 18 paź czw, 2007 9:58 pm
autor: Jarmarek
Witajcie...

Znajomemu przed chwilą spaliła się 205'tka :cry:

Autko wczoraj zostało kupione - od dawna chciał peugeota 205 i wczoraj spełnił swoje marzenie.

Właściwie nie wiadomo co się stało jechał sobie po mieście nagle auto straciło moc zgasło pojawił się siwy dym, a potem to już poszzzzzło ...

Tak sobie myślę czy pożar mógłbyć spowodowany wyciekiem z pompki paliwa? (pompa jest[była] przy silniku - leżak) to jedyne co przychodzi mi dogłowy z możliwych przyczyn - przewód był lekko poluzowany i męczą mnie wyrzuty sumienia że jako 'specjalista' oddelegowany do roli sprawdzenia stanu technicznego nie zakazałem kategorycznie poruszania się przed dokładniejszym zabezpieczeniem tego przewodu - był minimalny luz także coś tam mogło się sączyć :evil:

EHH... :(

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 18 paź czw, 2007 10:04 pm
autor: Banita
A gasnica to gdzie byla?
Malo prawdopodobne -chyba ze przewod sie urwal, ale tez nie sadze.

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 18 paź czw, 2007 10:19 pm
autor: moralez
gasnica samochodowa to mozna w takiej sytuacji sobie conajwyzej w leb palnac :cry:

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 18 paź czw, 2007 10:52 pm
autor: Jarmarek
poszły 3 gaśnice... moralez ma 100% racji... generalnie to można było tylko stać i 'podziwiać'.
Szkoda autka... bo zapowiadało się fajnie :(
a przedewszystkim szkoda mi znajomego bo naprawdę chciał jeździć 205'tką... mam nadzieje że się NIE zraził :( bo to w mojej opini naprawdę fajne autka...

Co mogło być przyczyną? może to będzie jakaś uwaga/przestroga dla ludzi na przyszłość... nic nie dzieje się od tak

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 18 paź czw, 2007 10:54 pm
autor: Banita
Dzizas... w takim razie musialo sie zajac paliwo, bo do elektryki gasnica wystarczy.

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 19 paź pt, 2007 9:08 am
autor: DJPreZes
No jakos jak ojcu sie Renault 18 palil i to wlasnie paliwo sikalo na kolektor wydechowy to jedna gasnica (chyba 2,5kg bo akurat 1kg zawiozl do legalizacji :P) wystarczyla bez problemu zeby zagasic. Ciagle slysze sranie jak to gasnica nie pomaga, itd.

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 19 paź pt, 2007 9:55 am
autor: Orfister
Jak to mówisz , "sranie" w głównej mierze zależy jak szybko sięgniesz po gaśnice...czasem wystarczy pół minuty i po zawodach, możesz se psikać ile chcesz.. i tak sie zjara...
a i oczywiscie ważne jest , czy do gaszenia uniosłeś maskę zupełnie do góry czy leciutko ją uchyliłeś i "wywaliłeś" zawartość gaśnicy przez szczelinę...jak uchylona leciutko maska , to jest szansa na uratowanie , jeśli otwarta na maxa i dopiero gaśnica w ruch, raczej "marneszanse" ze względu na podsysanie od spodu Świerzego powietrza ...
jak maska lekko uchylona, dostęp powietrza jest bardzo ograniczony i możliwość ugaszenia zdecydowanie rośnie.

A w ogóle to współczucie dla kolegi... :(

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 19 paź pt, 2007 11:11 am
autor: wasia
Miałem to samo (nie chodzi o pożar tylko o wyciek benzyny). Przy moim leżaku przewód pękł blisko mocowania do gaźnika na szczęście szybko to zauważyłem i usterka została usunięta. Co do gaśnic to ostatnio kupiłem nową a starą (z 2003 8)7 ) wypsikałem - nie wiem czy starczyłoby tego na zgaszenie świeczek na torcie :| (gaśnica proszkowa).

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 29 paź pn, 2007 11:59 pm
autor: Para
Wyrazy współczucia dla kolegi. Poprzedni wlascieciel powinien zostac inwalida

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 31 paź śr, 2007 6:27 pm
autor: deejay
powinien... niepowinien... trzeba patrzeć czym sie jeździ.

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 31 paź śr, 2007 6:38 pm
autor: deejay
a tak troche poza tematem, to mam znajomego który jeździł na takim patencie:
Obrazek
Obrazek
Jak sie o tym dowiedziałem, kazałem zatrzymać się gdzie tylko można była i zapierd... do najbliższego sklepu po przewód paliwowy. Nie wiem co to był za wężyk - chyba od akwarium - wacha zaczęła go rozpuszczać i z lekka się rozszerzył

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 31 paź śr, 2007 7:47 pm
autor: martinop
ale jaja 8)7

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 01 lis czw, 2007 1:29 am
autor: Para
No to niezle 8)7

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 04 lis ndz, 2007 1:27 pm
autor: TO-MI
i tak twardy ten wężyk 8)7

mają ludzie pomysły oj mają _O_

Re: Peugeot 205 w płomieniach

: 06 lis wt, 2007 1:09 pm
autor: Marin205
mnie się odkręcił gaźnik od kolektora i fajnie czasami gwizdało jak się poluzował - jak to zobaczyłem to miałem zawał i mechanik też