Strona 1 z 1
Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 28 kwie wt, 2009 10:16 pm
autor: joker
W ostani weekend startowaliśmy w zawodach organizowanych przez Automobilklub Włocławski.
Impreza super. fajne szutrowe odcinki, niestety zaliczyliśmy wypad w pole i fajnego boka.
Dla zainteresowanych filmik, wytrzymajcie do 4 minuty
http://www.youtube.com/watch?v=mb8gAIS2uUw
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 28 kwie wt, 2009 10:47 pm
autor: Orfister
Nic się nikomu nie stało ?
Szkoda auta... duże uszkodzenia ?
Groźnie nie wyglądało...ale i tak szkoda..
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 28 kwie wt, 2009 11:00 pm
autor: joker
Skończyło się na strachu, zbitym lusterku, wgiętych drzwiach i błotniku, nam nic się nie stało na szczęście.
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 28 kwie wt, 2009 11:29 pm
autor: Orfister
A silnik nie pracował zbyt długo bez smarowania ?
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 29 kwie śr, 2009 12:05 am
autor: Banita
Nastepnym razem dajcie znac o takiej imprezie, bo bym sie chetnie zjawil, a jakos nie potrafie na bierzaco terminow sledzic...
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 29 kwie śr, 2009 11:31 am
autor: d_ARC
Nono trza było ciąć po polu
Dobrze, że wam nic nie jest i auto przetrwało. Kurcze uwielbiam takie szuterki
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 30 kwie czw, 2009 12:06 am
autor: kubagti
Orfister pisze:A silnik nie pracował zbyt długo bez smarowania ?[/quot]
Nie, silnik zgasł przed tym jak leżeliśmy na boku , wiec jest OK
d_ARC pisze:Nono trza było ciąć po polu
Dobrze, że wam nic nie jest i auto przetrwało. Kurcze uwielbiam takie szuterki
[/quote]
Tak chciałem zrobić "po polu" jednak niewielka bruzda podbiła nas i efekt był widoczy na filmiku
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 30 kwie czw, 2009 4:05 pm
autor: d_ARC
Heh fizyki nie oszukasz
Kiedyś przez takie pole mnóstwo strachu się najadłem... Próba polną drogą przy lesie, z prawej las, z lewej pole, lewy łuk. Na budziku 100+ km/h, a pilot zamiast mnie zwolnić to krzyczy: 'gaz podłoga, tnij przez pole!' Hihi raz w życiu taki bok zaliczyłem po krzakach przy lesie, a jak wyprowadziłem to z prawej rząd rajdówek, a przede mną grupka kolegów - kątem oka zobaczyłem, że zaczynaja uciekać w pole, na moje szczęście zdążyli. Zatrzymałem się 50m za miejscem w którym stali, pół auta na polu, pół na drodze, pośrodku głeboka bruzda po pługu. Kilka papierosów później udało się wyjść z auta, obejżeć zniszczenia i upewnić, że nikomu nic się nie stało... Kumpel do tej pory mi wypomina, że w trakcie załatwiania potrzeby fizjologicznej musiał s**** zza swojego auta z przyrodzeniem w ręku
Re: Mały wypadek na zawodach (nasze biedne gti)
: 30 kwie czw, 2009 5:12 pm
autor: joker
to też mieliście ciekawe przyżycia...