forum.peugeot205.pl

cześć.

Ma ktoś może dostęp do lakiernika, któr mógłby mi pomalować około 8 elementów klasycznie oraz kilka elementów proszkowo ?

zależy mi, żeby to było wykonane dobrze i w dobrej cenie...

Za ok tydzień będę w stanie coś powiedzieć na ten temat bo jutro oddaje Indiane do zrobienia....
Za robote tzn wyklepanie przodu+malowanie błotnika+grila+lotki i innych pierdół woła 200-250zł wiec cena dobra a jeżeli chodzi o wykonanie roboty to znajomemu w volvo 850 pomalował tylną ćwiartę+wyklepanie i wygląda naprawde ładnie,nie widać że cokolwiek było robione przy nim.

Już niejednokrotnie przekonałem się że pojęcie "ładnie" nie zawsze dla wszystkich oznacza to samo!
Levis jeśli mogę Ci doradzić to jeżeli już będziesz miał lakiernika poleconego przez kogoś to zanim oddasz mu auto umów się z gościem i oglądnij i sam oceń jego możliwości, a jeżeli wystarczająco nie znasz się na "lakierach" to weź ze sobą kogoś co łapie temat! Nie sztuka komuś zaufać i oddać auto w ciemno, to co dla Kowalskiego będzie pomalowane na 5 dla Ciebie może być na 2

generalnie tu nie chodzi o samochód, tylko luźne elementy motocykla MZ TS 150:

dwa boczki, lampa, bak, dwa błotniki i może jeszcze parę drobiazgów...

Do tego potrzebuję jeszcze lakierowanie proszkowe do ramy i innych elementów...

Jeżeli ma być malowane akrylem to dużo nie spieprzy Zawsze można spolerować.

levis pisze:generalnie tu nie chodzi o samochód, tylko luźne elementy motocykla MZ TS 150:

dwa boczki, lampa, bak, dwa błotniki i może jeszcze parę drobiazgów...

Do tego potrzebuję jeszcze lakierowanie proszkowe do ramy i innych elementów...

Zajrzyj tutaj: http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... 8&start=15 Pozwoliłem sobie zareklamować człowieka.
Proszek bez marudzenia i kręcenia nosem na Asnyka 13, Wawer/Wesoła. ale jeszcze nie wiem jakie efekty. Ludzie chwalą, ale ja odbieram elementy w sobotę i wówczas będę mógł coś dokładniej powiedzieć.

Cóż, mam nadzieję, że nie skasują mnie jak za zboże. Za piaskowanie ramy, błotników i kilku innych elementów oraz szkiełkowanie silnika zapłaciłem 700 PLN

levis pisze:zapłaciłem 700 PLN

Podejrzewam że na Asnyka dałbyś max 200. Liczą, o ile dobrze pamiętam, 60 netto od godziny pracy, nie doliczają materiału. Oczywiście nie musisz brać faktury...

No i fajnie, zadzwoniłem i wstępnie Pani powiedziała 150-200 złotych.

Z panem Ryszardem Cybulskim też jestem umówiony na dzisiaj, także sprawy idą w dobrym kierunku

Pytanie - jaką farbą pomalować motocykl ?

Jakiś mocny akryl, czy lepiej jakoś ładniej czyli perła + klar ?

Motocykl to Mz Ts 150

akryl jest twardszy od reszty warstwowych lakierow, klasyczna czern na wysoki polysk

no akurat motocykl będzie zielony, rozumiem, że akryl jest tańszą fabrą ?

levis pisze:no akurat motocykl będzie zielony, rozumiem, że akryl jest tańszą fabrą ?

Coś mi się wydaje że przy kosztach robocizny, koszt lakieru jest pomijalny...
Akryl, oczywiście i zielony... Bajka będzie...
A co z błotnikami robisz?

Akryl jest duzo tanszy jak i malowanie akrylem jest tansze/powinno byc rozni, roznie nadchodza

dzisiaj rama, wahacz, wsporniki lampy, lagi i błotniki poszły do proszkowego malowania.

do pomalowania został bak, 2 boczki, lampa.

jestem trochę zawiedziony efektem szkiełkowania - silnik w ogóle nie ma połysku, nie wiem czy go teraz polerować staliwem, czy co...

Szkiełkowanie z założenia nie ma dawać połysku. Szkiełkowane aluminium ma wyglądać mniej więcej jak oryginalnie wyglądał świeży odlew Generalnie duży plus że odnawiasz staruszka, coraz ich mniej.
Sam męczę się z odnawianiem SHL M11 z 1969, jak będą jakieś efekty to się pochwalę