Strona 1 z 3

Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 8:25 am
autor: Axles
Witam.
Jako, że prawko mam od niedawna czyli tym samym jeździłem na samochodach w których był obrotomierz, teraz nie wiem zbytnio do jakiej prędkości jakie biegi wrzucać aby jeździć ekonomiczne więc jeżdżę na wyczucie :)
Prosiłbym Was o informację, do jakiej prędkości najlepiej jeździć na jakim biegu by no co tu dużo mówić, autko nie forsować no i by może paliwa mniej jadło :)
Pozdrawiam

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 12:06 pm
autor: grzesiek309
Przede wszystkim napisz jaki masz silnik :) Dobrze by było gdybyś wiedział jakie oznaczenie ma skrzynia biegów. Było kilka rodzai z różnymi przełożeniami :wink: Nalepka z kodem jest w okolicy wyjścia prawej półosi(jeśli dobrze kojarzę)

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 12:33 pm
autor: Axles
Ojej zaskoczyłeś mnie :)
Silnik to standardowy w wersji Look :P 1,1
Nalepka z kodem jest w okolicy wyjścia prawej półosi(jeśli dobrze kojarzę)
Czyli że gdzie :) ?

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 12:39 pm
autor: RafGentry
Mój dziadek zawsze powtarzał, żeby jeździć na możliwie najwyższym biegu, przełożenia zmieniać płynnie, przewidywać sytuację na drodze, żeby ograniczyć ilość hamowań i przyspieszeń.
Ale to garść rad starego kierowcy, które zapewne dobrze znasz :)
Do nich właściwie nie potrzeba obrotomierza. U mnie w dieselku go nie mam, a zszedłem do 5 l na 100 km po mieście. 8)

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 1:03 pm
autor: Orfister
Kolejna rada to taka, by nie wyrzucać na luz dojeżdżając do świateł, zamkniętego przejazdu czy skrzyżowania.
Wiele ekonomiczniej jest zdjąć nogę z gazu i pozwolić się toczyć, tak by to koła napędzały silnik...w takiej sytuacji jest całkowicie odcinane paliwo do silnika, wiec kawałek drogi pokonujesz za darmo.
Oczywiście trzeba to wyczuć, by obroty silnika nie zeszły poniżej około 1300, bo wtedy znów paliwo zostaje dostarczane. Wystarczy zejść z biegiem niżej, nie dotykając gazu wtedy obroty wzrosną a paliwo znów nie będzie docierało do silnika.

Wiąże się to z tym, że jeśli auto pracuje na luzie, to pali około 0,5 dm3/h , a jak dojeżdżasz na biegu.. nie pali nic.

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 1:30 pm
autor: Axles
Kolejna rada to taka, by nie wyrzucać na luz dojeżdżając do świateł, zamkniętego przejazdu czy skrzyżowania.
Tzn. nie dawać na luz stojąc na skrzyżowaniu (czekając na zmianę światła) czy dosłownie dojeżdżając?
Mój dziadek zawsze powtarzał ...
Ano prawda ludowa :]

Mam jeszcze pytanie, jak sprawdzić w miarę najdokładniej ile auto faktycznie spala na np. 100km ?
Chodzi mi o to by zobaczyć ile teraz spala i ile później gdy już nawyków dobrych nabiorę :]
Póki co wyobrażam sobie te sprawdzenie tak, że tankuję do pełna, spisuję licznik i jeżdżę ... no właśnie, jak długo bo przecież nie dopóki dopóty samochód sam stanie na drodze z powodu braku paliwa :]

PS. Czemu twój lew 'zaczepia' znaczek volswagena :] ?

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 1:38 pm
autor: Orfister
Nie wyrzucać na luz dojeżdżając do skrzyżowania, a stojąc na światłach, jak najbardziej na luzie, bo znów długie trzymanie nogi na sprzęgle skraca życie sprzęgła.

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 2:02 pm
autor: Marin205
8)7 kręcisz do odcinki i wtedy jak sama nazwa wskazuje odcina paliwo

ale tak na poważnie słuchaj dziadka Rafała
RafGentry pisze:Mój dziadek zawsze powtarzał, żeby jeździć na możliwie najwyższym biegu, przełożenia zmieniać płynnie, przewidywać sytuację na drodze, żeby ograniczyć ilość hamowań i przyspieszeń.
........
do tego dodaj dynamiczne przyspieszanie tzn szybko rozpędź i jedź stałą prędkością, jeśli widzisz czerwone to ściągasz nogę z gazu i siłą rozpędu (na biegu) starasz się dojechać do miejsca zatrzymania pojazdu

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 3:23 pm
autor: Fox
Możesz też pasożytować na innych użytkownikach drogi i starać się zawsze jechać za kimś - minimalizując tym samym opory powietrza. Za ciężarówką na autostradzie nawet gti pali niewiele ponad 6/100. Inna sprawa że trzeba mieć nerwy ze stali żeby wytrzymać taką nudną jazdę. Przeważnie po 15min kończy się to tym że aby nie zwariować trzeba to odreagować jadąc przez godzine powyżej 150:)

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 3:30 pm
autor: RafGentry
Fox pisze: trzeba to odreagować jadąc przez godzine powyżej 150:)
Foxiu, pamiętaj, że nie każda 205-tka rozwija tak zawrotne prędkości! :lol:

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 3:46 pm
autor: Marin205
RafGentry pisze:
Fox pisze: trzeba to odreagować jadąc przez godzine powyżej 150:)
Foxiu, pamiętaj, że nie każda 205-tka rozwija tak zawrotne prędkości! :lol:
liczy się kierowca nie pojazd - moje słabiutkie RG osiągnęło 190 km/h na obwodnicy z górki od strony Wieliczki :)

a Ania do dzisiaj wspominam scenę z przejażdżki z Foxiem pod tytułem Dr Jekkyl i Mr Hyde jak Fox na nowosądeckiej od świateł do świateł 150 _O_

zresztą ja też pamiętam jak mnie wiózł u mnie pod biurem, patrzyłem na licznik a tam 10 ... 20 ... 30... i na szczęście o więcej nie udało się przekroczyć 100 km/h

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 3:49 pm
autor: andi_kamachi
Mam jeszcze pytanie, jak sprawdzić w miarę najdokładniej ile auto faktycznie spala na np. 100km ?
Chodzi mi o to by zobaczyć ile teraz spala i ile później gdy już nawyków dobrych nabiorę :]
Póki co wyobrażam sobie te sprawdzenie tak, że tankuję do pełna, spisuję licznik i jeżdżę ... no właśnie, jak długo bo przecież nie dopóki dopóty samochód sam stanie na drodze z powodu braku paliwa :]
Proponuję skorzystać z darmowych stron, które po regularnym uzupełnianiu danych (przebieg, koszt, ilość wlanego paliwa) wyliczą rozmaite statystyki za Ciebie.
Osobiście używam tej: http://www.twojeauto.info/, ale jak poszukasz, to coś dla siebie znajdziesz... :wink:

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 4:18 pm
autor: grzesiek309
Fox, metoda którą zaproponowałeś jest dosyć męcząca i niebezpieczna. Oprócz tego nie każdy lubi jak "siedzi" mu ktoś na zderzaku :N Mi osobiście to gra na nerwach bo mam wrażenie, że ktoś mnie pogania :evil:

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 6:31 pm
autor: MichalKowalski
grzesiek309 pisze:Fox, metoda którą zaproponowałeś jest dosyć męcząca i niebezpieczna. Oprócz tego nie każdy lubi jak "siedzi" mu ktoś na zderzaku :N Mi osobiście to gra na nerwach bo mam wrażenie, że ktoś mnie pogania :evil:

Jakie ty masz poszerzenia w swoim pugu, że kierowca ciężarówki widzi jak mu siedzisz na zderzaku???

A odnośnie wcześniejszego konentarza: zadbany TU3 bez problemu dochodzi do 180kmh wg. GPS.


MK

Re: Ekonomiczna jazda Peugotem :)

: 23 maja śr, 2012 10:58 pm
autor: Martinoo
Tak jak piszecie, najlepiej jak nażadziej przyspieszac i hamować a daje to efekt. Ja w drodze na tripa tegoroczneo i stosując sie tej reguły spaliłem w moim dieselku 3.56 l/100 a jak wracalem to go troche pogoniłem z inowrocławia do Gdyni żeby zdarzyć na wykłady to spalił mi 5