Ratowanie Peugeota 205
: 03 sie sob, 2013 9:48 pm
Witam mam wiele pytań dlatego najpierw opowiem a później wypunktuje pytania
U koleżanki na podwórku stoi od około 5 lat peugeot 205 SX (?), stoi tam z powodu że jej mama kupiła sobie nowy samochód. Wszystkie informacje które mam posiadam od koleżanki i nie wiem na ile są one prawdziwe. Samochód ponoć z silnikiem 1.6, gdy jej mama kupowała go poprzedni właściciel mówił że ma 130 KM w co nie chce mi się wierzyć. Samochód ponoć sprawny, ale nie jestem wstanie sprawdzić bo wykręcony został akumulator (komuś dali) i chyba przez przypadek dali z klamra bo na jednym z kabli jest tylko taki czarny uchwyt przez który powinna przechodzić jakaś śruba.. ale nie patrzyłem jeszcze na zdjęcia jak to powinno wyglądać. Do tego samochód stoi na "cegłach" tzn na czym popadło ponieważ oryginalne felgi peugeota też zostały komuś wydane. Co do stanu blacharskiego, zewnętrznie jest całkiem dobrze nie widać rdzy, jest jedna długa rysa z boku przez drzwi, i małe wgniecenia nad drzwiami. Rdze widać na mocowaniach przedniego zawieszenia.Wnętrze jest kompletne i w bardzo dobrym stanie, samochód posiada szyberdach co dla mnie jest wręcz luksusem Przebieg to 238 tyś. Nie jestem wstanie nic więcej sprawdzić bez ruszania samochodu bo siedzi on na tyle nisko ze nie mam jak zaglądnąć na podwozie itp.
Aha co najważniejsze samochód mogę wziąć za symboliczne 100-200 zł
A teraz pytania:
1. Co to za wersja SX ? może mi się coś pochrzaniło i jest to wersja XS ale jestem prawie pewien że pisało z tyłu SX.
2. 130 KM ? to możliwe ? ponieważ patrząc pod maskę nie stwierdziłem że było coś kombinowane.
3. jakie to może mieć spalanie ?
4. Mam też pytanie co do ubezpieczenia bo nie było płacone przez 5 ostatnich lat, i nie wiem jak to działa skoro ubezpieczenie jest obowiązkowe, trzeba będzie zapłacić do tyłu czy jak ?
Doradźcie mi czy opłaca mi sie go wziąć i w jakiś sposób odratować, samochód mi sie podoba bo gustuje raczej w starszych samochodach. Ale nie chce też go brać (musiał bym go przywieść na lawecie albo zaryzykować i śmignąć te 15km czego wole nie robić) jeśli koszta napraw i późniejszej eksploatacji były by wysokie, ponieważ mam czym jeździć ale chciał bym mieć coś swojego Co do napraw potrafię coś podłubać a jeśli znajdę dokładne instrukcje to zrobię wszystko
U koleżanki na podwórku stoi od około 5 lat peugeot 205 SX (?), stoi tam z powodu że jej mama kupiła sobie nowy samochód. Wszystkie informacje które mam posiadam od koleżanki i nie wiem na ile są one prawdziwe. Samochód ponoć z silnikiem 1.6, gdy jej mama kupowała go poprzedni właściciel mówił że ma 130 KM w co nie chce mi się wierzyć. Samochód ponoć sprawny, ale nie jestem wstanie sprawdzić bo wykręcony został akumulator (komuś dali) i chyba przez przypadek dali z klamra bo na jednym z kabli jest tylko taki czarny uchwyt przez który powinna przechodzić jakaś śruba.. ale nie patrzyłem jeszcze na zdjęcia jak to powinno wyglądać. Do tego samochód stoi na "cegłach" tzn na czym popadło ponieważ oryginalne felgi peugeota też zostały komuś wydane. Co do stanu blacharskiego, zewnętrznie jest całkiem dobrze nie widać rdzy, jest jedna długa rysa z boku przez drzwi, i małe wgniecenia nad drzwiami. Rdze widać na mocowaniach przedniego zawieszenia.Wnętrze jest kompletne i w bardzo dobrym stanie, samochód posiada szyberdach co dla mnie jest wręcz luksusem Przebieg to 238 tyś. Nie jestem wstanie nic więcej sprawdzić bez ruszania samochodu bo siedzi on na tyle nisko ze nie mam jak zaglądnąć na podwozie itp.
Aha co najważniejsze samochód mogę wziąć za symboliczne 100-200 zł
A teraz pytania:
1. Co to za wersja SX ? może mi się coś pochrzaniło i jest to wersja XS ale jestem prawie pewien że pisało z tyłu SX.
2. 130 KM ? to możliwe ? ponieważ patrząc pod maskę nie stwierdziłem że było coś kombinowane.
3. jakie to może mieć spalanie ?
4. Mam też pytanie co do ubezpieczenia bo nie było płacone przez 5 ostatnich lat, i nie wiem jak to działa skoro ubezpieczenie jest obowiązkowe, trzeba będzie zapłacić do tyłu czy jak ?
Doradźcie mi czy opłaca mi sie go wziąć i w jakiś sposób odratować, samochód mi sie podoba bo gustuje raczej w starszych samochodach. Ale nie chce też go brać (musiał bym go przywieść na lawecie albo zaryzykować i śmignąć te 15km czego wole nie robić) jeśli koszta napraw i późniejszej eksploatacji były by wysokie, ponieważ mam czym jeździć ale chciał bym mieć coś swojego Co do napraw potrafię coś podłubać a jeśli znajdę dokładne instrukcje to zrobię wszystko