Auta na prąd czyli daleko od ekologii i misiów polarnych

[krzyska]

Zakupiłem dzisiaj za 1,99zł pewiem tygodnik motoryzacyjny celem pooglądania obrazków. Ale że szare komórki mam niezdyscyplinowane to niektóre skubane zapragnęły poczytać.

Do czego zmierzam, otóż artykuł jest o absurdalnych cenach baterii trakcyjnych do aut elektrycznych. Wspomniane w tekście 90 koła papieru Narodowego Banku Polskiego uznałem za przesadę...

Taka bateryjka do peugeota ION kosztuje 70290,91zł

[woocash]

heh..

jak przeliczysz, to się okaże, że koszt takiej baterii jest równy kosztowi baterii laptopowej, a bateria laptopowa jest nieporównywalnie prostsza w budowie /brak chłodzenia, mniej balanserów, inna liga jak chodzi o prądy, ogniwa o wielokrotnie większej wytrzymałości/

niestety za postęp się płaci... ogniwa swoje kosztują.


tak przy okazji to peugeot ion to nie produkt peugeota tylko mitsubishi.