Strasznie choruje na 205-tki, ostatnio widziałem gti obok warszawskich łazienek, to mi prawie oczy wypadły.
Co najlepsze, jechała nim dziewczyna i to niezła dziewczyna

Do rzeczy.
Znalazłem fają 205, w wersji green 200km ode mnie.
Problem jest w tym, że auto nie jest na chodzie.
Padł w nim monowtrysk.
Dlatego też cena jest niezła.
Mam w planach pojechać do auta, kupić i naprawić na miejscu.
Jak to jest z tym wtryskiem, trzeba coś regulować, czy jak się kupi odpowiedni, to wystarczy tylko podłączyć.
Właściciel przesłał mi zdjęcia auta.
W środku gdzieniegdzie na desce zadrapania, ale za to na zewnątrz rdzy nie widać prawie w ogóle, tylko spód drzwi ma nalot lekki.
Proszę o pomoc, bo chciałbym sobie w końcu sprawić tą 205!

Pozdrawiam.