forum.peugeot205.pl

Nie wiem, czy ze coś nie tak, ale na maxa jestem zauroczony swoim samochodem.
Mieszkam (niestety) dość niedaleko kopalni i zawsze z gigantycznym rozbawieniem obserwowałem górników z dumnymi minami wsiadających (oczywiście tylko w cieplejsze niedziele) do swoich wypucowanych 3-cylindrowych 4-drzwiowych fabii albo cud urody thalii. No i co? No i teraz sam wsiadając do swojej maszyny uśmiecham się jak idiota, jak sobie tak rozkręcę 1.9 litra na trójeczce do 6500 to banan mi z paszczy nie schodzi przez minimum 15 minut... Najgorszy jest fakt, że przez cały miesiąc jam frytki albo placki ziemniaczane, ewentualnie ryż z jakimś ciulatym sosem, bo jak tylko dostaję pensję to GTI ją zżera, a końca wydatków nie widać... Ratunku, pomóżcie

nie ma sprawy, możesz mi oddać swoje GTI, będe miał dwie gęby do wykarmienia, ale za to ile radości
PS. ja też zawsze jadę lewym pasem

ja jadę lewym pasem, bo na prawym (w koleinach) z moim luźnym wahaczem nie trzymam prostej
Oddać mojego gitka??!! A w ryj byś nie chciał

taaak tyy yy l ll ko pytałem.... spoko ziom....
ja teraz mam zawiechę z przodu najniższą i najtwardszą w klubie za to !! (bez sprężyn)

HEHE no też zchęcią bym się przesiadł na jakieś GTi chociaż 1,6 115KM no ale niestety póki co mnie na takie coś nie stać nie wątpie że takie autko sprawiało by mi jeszcze więcej frajdy niż moje 1,1

mi gratuluje, w końcu to z siebie wyrzuciłeś tylko żeby Ci ten banan nie zniknął

Rozumiem mi rozumiem...
Zmam to uczucie jak widzisz papki ludzi obok ktorych przejechales (jak zdaza zauwazyc oczywiscie )
Tez mam w ch*** roboty jedyne co jest w stanie idealnym to zawieca i sprzeglo
Do zrobienia : pospawac kolektor (jakis mi pekl - nie wiem jak to sie stalo ), panewki albo rozrzad bo cisnienia oleju nie trzyma, simmering na prawej polosi, regeneracja maglownicy, naprawa kielichow(rdza i dobic w dol bo one do gory chca...), listwa mocujaca fotel(zrobiona na sruby tymczasowo ale zamigomacic trzeba...)
ALE NIE ODDAM, NIE SPRZEDAM!! BEDE JEEEEEZDZIL I CZERPAL PRZYJEMNOSC Z KAZDEJ MINUTY ZA KOLKIEM!!!!!

ja też lubię swojego puga GTi

Rozumiem mi rozumiem...
Zmam to uczucie jak widzisz papki ludzi obok ktorych przejechales (jak zdaza zauwazyc oczywiscie)

To jest dzika frajda, niewątpliwie
Nawet nie będę pisał co jeszcze muszę zrobić przy moim GTI, bo jutro mam na 9. do roboty i pewnie bym nie zdążył - najważniejsze, że CHCE MI SIĘ to robić i CHCĘ NA TO WYDAĆ KASKĘ (choć na razie jej nie mam )

A moze CHCESZ MIEC TO ZROBIONE I CHCESZ NA TO WYDAC KASE (ale nie swoja ) bo twoja idzie na paliwo

Skad, ja to znam. Mimo ze mam juniorka to tez, chce w niego ladowac, kase i chce mi sie to robis I jak zapytal kumpel czemu laduje w niego kase, bo moglbym go sprzedac, to powiedzialem ze mimo, ze silniczek slaby to i tak lubie to autko
Najchetniej to bym swapa na 1.4 zrobil, ale watpie czy wyrobie z kasa Na razie mam do zrobienia sprzeglo, pasek rozrzadu do wymiany i z tylu amorki do wymiany. A jezeli bede juz wymienial amorki z tylu to chce go opuscic na belce i utwardzic, to samo z przodu

Z tymi samochodami to jest tak
1. jednego dnia: pier*** go juz sie sypie sprzedam gnoja!!
2. dzien nastepny w sumie to tylko pare rzeczy, a taki fajny jest, zrobie go i bede jeezdzil i... jezdzil

I tak w kolo...

A jezeli bede juz wymienial amorki z tylu to chce go opuscic na belce i utwardzic, to samo z przodu

Chcesz z przodu opuścić na belce?

Hehe, nie badz taki madry A skad wiesz, moze mam belke z przodu, albo lepiej, przedni i tylni most bo mam naped 4x4

invictus pisze:Z tymi samochodami to jest tak
1. jednego dnia: pier*** go juz sie sypie sprzedam gnoja!!
2. dzien nastepny w sumie to tylko pare rzeczy, a taki fajny jest, zrobie go i bede jeezdzil i... jezdzil

I tak w kolo...

Najprawdziwsza prawda