Test 205 1.8 Diesel
: 05 wrz pn, 2005 11:14 pm
Kapryśne lwiątko
Peugeot 205 1.8 D [1983-98]
"205" to auto zgrabne i praktyczne, ale zawodne. Nawet kupno zadbanego egzemplarza nie zapewni, że uniknie się nieplanowanych wizyt w warsztacie
Peugeot 205 był bez wątpienia jednym z bardziej udanych aut francuskiej firmy. Długo pozostawał w jej ofercie. Debiutował w 1983 roku. Z większości rynków wycofany został po 11 latach, pod koniec 1994 roku, ale nie oznaczało to bynajmniej zakończenia produkcji. Auto wytwarzano do 1998 roku, najdłużej w zakładach Peugeota w Hiszpanii. Tam właśnie oraz we Francji nietrudno spotkać egzemplarze z tych roczników.
Przyczyn popularności małego autka nie trzeba szukać zbyt długo. Ekonomika eksploatacji, prosta, ułatwiająca naprawy konstrukcja to cechy, które zawsze cieszyły się uznaniem nabywców. Podobnie jak dobra relacja między ceną a własnościami użytkowymi samochodu.
Dieslowski silnik sprawnie porusza małe auto i jest ekonomiczny. Główna wada to spora głośność
Przy swych niewielkich rozmiarach zewnętrznych Peugeot 205 okazuje się być autem zaskakująco obszernym. Nawet wysocy pasażerowie nie powinni mieć problemów z przestrzenią na nogi czy nad głową. Z tyłu trzem osobom będzie oczywiście bardzo ciasno, ale dla dwojga miejsca jest w sam raz. 216 l bagażnika to żaden wstyd. A po złożeniu kanapy autem przewieźć można np. szafkę o wysokości 140 cm przy zamkniętych tylnych drzwiach.
Dieslowski silnik sprawnie porusza małe auto, a jego jedyną istotną wadą jest spora głośność. Z nawiązką wynagradza ją bardzo umiarkowane spalanie. W redakcyjnym teście auto zadowalało się skromnymi 5 l na 100 km.
Silnik zbiera też pochwały użytkowników, jeśli chodzi o bezawaryjność. W przeciwieństwie do wersji turbodoładowanej, gnębionej przez awarie uszczelki pod głowicą i samej głowicy, niewysilona jednostka wolnossąca okazuje się bardzo trwała. Przebiegi ok. 300 tys. km bez poważniejszych napraw to norma. Mogą dokuczać drobne wycieki oleju, ale w praktyce z wymianą uszczelek można doczekać do naprawy głównej. Rzadziej zdarzają się wycieki oleju napędowego z pompy wtryskowej (na osi przepustnicy). Dobrą opinią cieszą się także skrzynie biegów montowane do diesli. Mechanicy twierdzą, że były wykonane lepiej i z lepszych materiałów niż te stosowane w autach benzynowych. Czasem trzeba tylko wymienić simmering lewej półosi.
Czy to oznacza, że po znalezieniu zadbanego auta (o co niestety coraz trudniej) można liczyć na bezawaryjną eksploatację? Otóż raczej nie. Peugeot 205 to auto wymagające dość częstej wymiany elementów zawieszenia. Szybko zużywają się łożyska tylnej belki (zaniedbanie zmusza do wymiany całej belki) i obejmy stabilizatora przedniego. W dieslach zwiększonego obciążenia nie wytrzymują silentblocki wahaczy.
Hamulce wymagają regularnego czyszczenia, koroduje pancerz linki "ręcznego". Elektryka nie sprawia wielu kłopotów, gdyż jest bardzo prosta, ale liczyć się trzeba z awariami włącznika wentylatora chłodnicy (to drobiazg) oraz dmuchawy i jej modułu sterującego (to już spory wydatek). Zawodzą też czujniki masowe drzwi.
Generalnie "205" wymaga regularnej troski, jeśli chce się ją utrzymać w dobrym stanie. Na szczęście auto ma prostą konstrukcję, a części (i oryginalne, i zamienniki produkcji wielu firm) są łatwo dostępne i raczej tanie.
Peugeot 205 1.8 D [1983-98]
"205" to auto zgrabne i praktyczne, ale zawodne. Nawet kupno zadbanego egzemplarza nie zapewni, że uniknie się nieplanowanych wizyt w warsztacie
Peugeot 205 był bez wątpienia jednym z bardziej udanych aut francuskiej firmy. Długo pozostawał w jej ofercie. Debiutował w 1983 roku. Z większości rynków wycofany został po 11 latach, pod koniec 1994 roku, ale nie oznaczało to bynajmniej zakończenia produkcji. Auto wytwarzano do 1998 roku, najdłużej w zakładach Peugeota w Hiszpanii. Tam właśnie oraz we Francji nietrudno spotkać egzemplarze z tych roczników.
Przyczyn popularności małego autka nie trzeba szukać zbyt długo. Ekonomika eksploatacji, prosta, ułatwiająca naprawy konstrukcja to cechy, które zawsze cieszyły się uznaniem nabywców. Podobnie jak dobra relacja między ceną a własnościami użytkowymi samochodu.
Dieslowski silnik sprawnie porusza małe auto i jest ekonomiczny. Główna wada to spora głośność
Przy swych niewielkich rozmiarach zewnętrznych Peugeot 205 okazuje się być autem zaskakująco obszernym. Nawet wysocy pasażerowie nie powinni mieć problemów z przestrzenią na nogi czy nad głową. Z tyłu trzem osobom będzie oczywiście bardzo ciasno, ale dla dwojga miejsca jest w sam raz. 216 l bagażnika to żaden wstyd. A po złożeniu kanapy autem przewieźć można np. szafkę o wysokości 140 cm przy zamkniętych tylnych drzwiach.
Dieslowski silnik sprawnie porusza małe auto, a jego jedyną istotną wadą jest spora głośność. Z nawiązką wynagradza ją bardzo umiarkowane spalanie. W redakcyjnym teście auto zadowalało się skromnymi 5 l na 100 km.
Silnik zbiera też pochwały użytkowników, jeśli chodzi o bezawaryjność. W przeciwieństwie do wersji turbodoładowanej, gnębionej przez awarie uszczelki pod głowicą i samej głowicy, niewysilona jednostka wolnossąca okazuje się bardzo trwała. Przebiegi ok. 300 tys. km bez poważniejszych napraw to norma. Mogą dokuczać drobne wycieki oleju, ale w praktyce z wymianą uszczelek można doczekać do naprawy głównej. Rzadziej zdarzają się wycieki oleju napędowego z pompy wtryskowej (na osi przepustnicy). Dobrą opinią cieszą się także skrzynie biegów montowane do diesli. Mechanicy twierdzą, że były wykonane lepiej i z lepszych materiałów niż te stosowane w autach benzynowych. Czasem trzeba tylko wymienić simmering lewej półosi.
Czy to oznacza, że po znalezieniu zadbanego auta (o co niestety coraz trudniej) można liczyć na bezawaryjną eksploatację? Otóż raczej nie. Peugeot 205 to auto wymagające dość częstej wymiany elementów zawieszenia. Szybko zużywają się łożyska tylnej belki (zaniedbanie zmusza do wymiany całej belki) i obejmy stabilizatora przedniego. W dieslach zwiększonego obciążenia nie wytrzymują silentblocki wahaczy.
Hamulce wymagają regularnego czyszczenia, koroduje pancerz linki "ręcznego". Elektryka nie sprawia wielu kłopotów, gdyż jest bardzo prosta, ale liczyć się trzeba z awariami włącznika wentylatora chłodnicy (to drobiazg) oraz dmuchawy i jej modułu sterującego (to już spory wydatek). Zawodzą też czujniki masowe drzwi.
Generalnie "205" wymaga regularnej troski, jeśli chce się ją utrzymać w dobrym stanie. Na szczęście auto ma prostą konstrukcję, a części (i oryginalne, i zamienniki produkcji wielu firm) są łatwo dostępne i raczej tanie.