forum.peugeot205.pl

jak to jest ze zmiana biegow?? bo wiem ze jest roznica miedzy benzynka a dieselami... jezdze dopiero od kilku dni i wiem ze cos robie nie tak... szarpie.. troche silnik zawyje... moze macie jakies porady??? z gory dzieki:)

to sie czuje poprostu:)napisz moze co chcesz osiagnac?chodzi ci o sciganie sie czy poprostu jak jezdzisz jak zmieniac biegi?jezeli ci to pomoze to napisze ze na dwójce moj jedzie max. 75-80 a na trójce 105-110:)

pozdrawiam

chodzi mi o opytmalna kombinacje zmiany biegow... do jazdy w miescie.. o sciganiu sie jeszcze nie mysle... ale moze kiedys..

Moim zdaniem to nie mądre pytanie Jak troche pojeździsz to po prostu go wyczujesz

no tak jak Demo84 napisal to sam wyczujesz nie da sie tego jednoznacznie okreslic,przeciez nie zawsze bedziesz zmienial przy tej samej predkosci biegi,to zalezne od ruchu. Jedna z zalet diesla jest elastycznosc wiec problem zmiany biegow juz wogole jest zminimalizowany:)

pozdrawiam

Ponoć diesle mają krótsze biegi i szybciej je trzeba zmieniac... Ale sam to wyczujesz - przecież nie bedziesz piłował silnika do czerwoności...A to że możesz szarpać przy zmianie biegów to tylko kwestia obycia sie z autem...Wszystko kwestia czasu... Pozdrawiam

Maja biegi dluzsze! I na poszczegolnych biegach jedziesz z wieksza predkoscia niz w innych pugach. Ale Diesle kreca sie do 4000-4500 obrotow, dlatego trzeba zmieniac je wczesniej niz w benzynie, ktora kreci sie do 6000 i wyzej.

Kaktus pisze:Maja biegi dluzsze! I na poszczegolnych biegach jedziesz z wieksza predkoscia niz w innych pugach. Ale Diesle kreca sie do 4000-4500 obrotow, dlatego trzeba zmieniac je wczesniej niz w benzynie, ktora kreci sie do 6000 i wyzej.

Otoz to. Silniki wysokoprezene sa silnikami niskoobrotowymi. Maja duzy moment ktory oddaja juz przy nizszych predkosciach obrotowych, a ich charakterystyka mocy jest plaska i podobnie do momentu, moc maksymalna jest oddawana przy nizszych obrotach niz w silnikach bezynowych.
Dlatego mimo dluzszej skrzyni biegi przy przyspieszaniu nalezy zmieniac tak szybko albo nawet szybciej niz w benzynowych, ale za to diesle sa bardzo elastyczne, wiec redukuje sie napewno rzadziej
A co do szarpania, to jak juz szanowni koledzy slusznie zauwazyli, do autka trzeba sie przyzwyczaic
Pozdro

mój też szarpie i to na pewno nie przez to że biegów nie umiem zmieniać....(a może ) Ktoś kiedyś powiedział że to mogą być poduszki silnika, ja sie nie znam więc nie wiem

TOMBIKE pisze:mój też szarpie i to na pewno nie przez to że biegów nie umiem zmieniać....(a może ) Ktoś kiedyś powiedział że to mogą być poduszki silnika, ja sie nie znam więc nie wiem

Na podporach silnika sa takie smieszne gumy. Kiedys, jak koledze taka guma popekala to silnik sie "lekko" bujal, wibrowal i stukal (diesel). Faktycznie wtedy czuc bylo szarpniecia ale tylko przy ruszaniu i hamowaniu jak caly silnik sie "obijal".

no to ja chyba to mam, jak przyspieszam lub hamuje....a wydawałoby sie że jeździć nie potrafie