KuKiTa pisze:spoko, bedzie przecież więcej spotów więc jak na ten nie przyjade to sie nic nie stanie...
Sorry, za to co teraz powiem, ale takie podejście ma ostatnio większość osób. "A co tam spot, będą następne, mam ważniejsze sprawy".
Potem okazuje się, że wszyscy zaproszenia na spot mają w d*** i pojawia się nas kilka osób na krzyż, przeważnie stała ekipa, która się widzi na co dzień nie tylko na spotach...
A człowiek się stara, dzwoni po ludziach wysyła smsy, wkłada kartki za wycieraczki. Wszystko jak krew w piach...
Teraz Kukita do Ciebie skieruję moje słowa: właśnie że stanie się jak nie przyjedziesz. Będzie jednego klubowicza mniei i jednego Puga mniej. I tłumaczenie, że masz jeszcze zimówki mnie nie przekonuje. Ja nieraz przyjeżdżałem na spoty rozlatującym się, uświnionym Pugiem i nikt mi nic nie wytykał. Chłopakom nieraz belka się rozchodziła na boki, ale dzielnie się toczyli, byle tylko być...
Masz być, bo inaczej Ci zrobimy wjazd na Andrychów