Trzeci dzien w albanii i dopiero teraz dorwalem kawalek wi fi. Jestesmy spaleni sloncem ale impreza trwa dalej. Nie ma czasu zeby opisac nasze przygody ale moze krotka relacje wrzuci jozek ktory wlasnie wraca do polski /praca/. Teraz jestesmy w kruje. Po obiedzie ruszamy do czarnogory. Szykujcie 205 tki na kolejne tripy. One sa warte kazdych pieniedzy...
Jestesmy w kotorze. Od rana smigamy po czarnogorskixh serpentynach. Chmury mielismy na wyciagniecie reki. Jedziemy bez helter skeltera ktory podrozuje na wlasna reke. Pijemy espresso i ruszamy na dubrovnik.
Nawet nie macie pojęcia jak bardzo mi jest żal, że nie mogliśmy z Wami pojechać Tym bardziej, że we Wrocławiu od 3 dni pada non stop deszcz Róbcie mnóstwo fotek i czekamy z niecierpliwością na jakąś konkretną relację! Szerokiej drogi przebytej bez awarii!
RafGentry pisze:Jestesmy w kotorze. Od rana smigamy po czarnogorskixh serpentynach. Chmury mielismy na wyciagniecie reki. Jedziemy bez helter skeltera ktory podrozuje na wlasna reke. Pijemy espresso i ruszamy na dubrovnik.
20130503_145152.jpg
Co sie stało garrosowi że bez grilla jedzie
205 1.9 Dturbo -> NIE MA OGNIA BEZ DYMU !!! ;P
307 XSI 2.0 HDI ~140KM
407 SW 2.0 HDI 136KM
P.S Nie drażnij lwa!
Ja już siedzę w pracy. Strasznie żałuję że musiałem odłączyć się trochę wcześniej. Przejechałem za to swietną drogą z Podgoricy do Sarajewa. W sumie wyszło 3700km z czego ostatnie 1700 przejechałem na raz z godzinnym postojem na spanie. Trip był prawdziwym testem dla 205. Dziurawe drogi i wysokie temperatury dawały się we znaki, do mojego wyjazdu jednak wszystkie awarie udawało się sprawnie pokonać. Chłopaki pościągali grille aby poprawic chłodzenie poza włączaniem trzeciego wentylatora oczywiście:)
Kilka filmów z trasy:
Auto dziksona nie specjalnie lubi być filmowane:
cd.
Były szybsze kawałki, tu akurat Morpheus postanowił pościerać klocki hamulcowe, a ja nie odmówiłem.
Ekipa z Audi juz troche się nauczyła wyprzedzać po Albańsku. Ja2nek za kierownicą.
A tu czekamy na parkingu na klucze do zamku widocznego na cypelku.
Jade za Mi16 Foxa. Całkiem sprawnie się przemieszczamy. Filmy z komórki przekłamuja jeżeli chodzi o prędkość. W 4:08min. mówie 110 i z taką prędkością jechaliśmy...
Były też drogi o słabszej nawierzchni. Z przodu Morpheus. Warto zwrócić uwagę na dzwięk dartej szmaty z wydechu;)
jozek pisze:Ja już siedzę w pracy. Strasznie żałuję że musiałem odłączyć się trochę wcześniej. Przejechałem za to swietną drogą z Podgoricy do Sarajewa. W sumie wyszło 3700km z czego ostatnie 1700 przejechałem na raz z godzinnym postojem na spanie. Trip był prawdziwym testem dla 205. Dziurawe drogi i wysokie temperatury dawały się we znaki, do mojego wyjazdu jednak wszystkie awarie udawało się sprawnie pokonać. Chłopaki pościągali grille aby poprawic chłodzenie poza włączaniem trzeciego wentylatora oczywiście:)
Kilka filmów z trasy:
Auto dziksona nie specjalnie lubi być filmowane:
cd.
Były szybsze kawałki, tu akurat Morpheus postanowił pościerać klocki hamulcowe, a ja nie odmówiłem.
Ekipa z Audi juz troche się nauczyła wyprzedzać po Albańsku. Ja2nek za kierownicą.
A tu czekamy na parkingu na klucze do zamku widocznego na cypelku.
Jade za Mi16 Foxa. Całkiem sprawnie się przemieszczamy. Filmy z komórki przekłamuja jeżeli chodzi o prędkość. W 4:08min. mówie 110 i z taką prędkością jechaliśmy...
Były też drogi o słabszej nawierzchni. Z przodu Morpheus. Warto zwrócić uwagę na dzwięk dartej szmaty z wydechu;)