KRAKÓW 2010 Zloty "Spoty" Spotkania

[moralez]

pip odpalil w koncu

[gad]

Pany, mam banana na gębie do teraz i ciśnienie 150, hie, hie, zgadnijcie czemu ?

Jeep czy gti?

[Lubomir]

Bez obrazy ale Jeep, Gti na deser , te auta się uzupełniają, oba są Cool i żałuję czasem, że nie mogę obydwoma na raz jeżdzić

[moralez]

No to muszę się do Krakowa wybrać póki jeździ

[Marin205]

wczoraj widziałem Maję jak zasuwała bez dachu koło McDonalds na pilotów

[jozek]

Marin, twojemu autu brakuje max. 2 godziny roboty żebyś też mógł jeździć!!!

[tok]

No proszę tu się ludziska wożą i nic się nie dzieje, a ja jak pojechałem na przewietrzyć CTi to usmażyłem instalację elektryczną.
Jeszcze nie zaglądałem co i jak, ale pierwsze przypuszczenia padły na wiatrak chłodnicy - chyba się zablokował i jak silniczek chciał się schłodzić to niestety usmażył kabelki.
A miałem go w tym tygodniu nie rozkręcać.... trudno trzeba będzie się trochę pobrudzić

[Marin205]

Marin, twojemu autu brakuje max. 2 godziny roboty żebyś też mógł jeździć!!!

Myślę że brakuje mu o wiele mniej

Morduję się z długą półosią i nie mogę jej wyjąć. Wypięta jest z zwrotnicy. Dwie śruby mimośrodowe przy łożysku pośrednim (tam przy mocowaniu skrzyni do sanek) poluzowane. (skręciłem nakrętki do momentu by nie spadły) Śruby mimośrodowe już się obracają. I za chiny nie mogę wysunąć półośki.

POMOCY

Może jakaś ekipa wsparcia technicznego by do mnie wpadła w weekend pomóc mi to wydrzeć bo ja straciłem koncepcję.

Dostęp od spodu mam jak na moje warunki bardzo dobry. Ale coś umiejętności szwankują.


HELP

[moralez]

Mlota porzadnego ci trzeba
Dodatkowo polej to miejsce jakims odrdzewiaczem. Zeby poszlo jeszcze lepiej to wez opalarke i nagrzej porzadnie ten aluminowy element w ktorym jest lozysko osadzone.

[jozek]

Marin musisz odkręcić podporę półosi z bloku silnika i dopiero potem wybijać łożysko.

[bez_polotu]

Marin musisz odkręcić podporę półosi z bloku silnika i dopiero potem wybijać łożysko.

dokładnie ja wymieniałem 2 razy półoś długą w XS-ie i wyciągałem półoś razem z podporą a później wybijałem łożysko... tak jest chyba łatwiej...

[zmac]

zrób jak Ci radzi Moralez i bedzie po sprawie

[gad]

Bywa że czasem młot i przecinak to za mało. A z tego co mi wiadomo Marin nie ma dostępu do palnika. Wtedy pozostaje jedynie wyjąc całą łapę, co mega skomplikowaną czynnością nie jest, a następnie przy użyciu odpowiednio długiej rury można bez problemowo wybić nawet najbardziej zapieczoną półoś.

[cejot]

Ja się ostatnio też z tym męczyłem. Moralez dobrze mówi, polać odrdzewiaczem, zastosować młota i wyjdzie.

Bez młota nie robota!

[moralez]

Najpierw odrdzewiacz, potem podgrzac, opalarka to nie palnik w castoramie mozna kupic. Na koniec mlot. Walenie mlotkiem tez musi byc dosc precyzyjne.
To tak na wszelki wypadek