Zlot w Krakowie

Tutaj umawiamy się na spotkania klubowe, informujemy o odbywających się zawodach i imprezach sportowych i tuningowych.
Awatar użytkownika
gad
Uzalezniony
Posty: 674
Rejestracja: 03 mar pn, 2008 8:34 pm
Posiadany PUG: 205 2.0 16v + 205 1.6 VTS
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: gad »

Na małą reanimacje juz sie dzisiaj zaanonsował:) Mam nadzieje ze dotrze do mnie w lepszym stylu niz wczoraj kiedy auto odmowilo posluszenstwa w polowie drogi:)
Awatar użytkownika
jozek
Maniak
Posty: 1168
Rejestracja: 15 cze ndz, 2008 12:33 am
Posiadany PUG: 205 GTI Mi16, 2x205 CTI, 205 Gentry Turbo CT, 205 Gutmann, 205 Cj, 205 RG 3D
Numer Gadu-gadu: 4886607
Lokalizacja: Kraków

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: jozek »

Gad daj znać kiedy Fox ma u ciebie byc to podejdę.
Awatar użytkownika
gad
Uzalezniony
Posty: 674
Rejestracja: 03 mar pn, 2008 8:34 pm
Posiadany PUG: 205 2.0 16v + 205 1.6 VTS
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: gad »

Spoko, mozesz wpasc tak czy siak bo umieram z nudow a narazie czekam na telefon od Michała.
Awatar użytkownika
RafGentry
Moderator
Posty: 6944
Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: RafGentry »

ooo to jak św. Józef z dzieciątkiem będzie, to ja zawijam mirrę i kadzidło i też się zjawię na świątecznym zlocie w stajence :D
Awatar użytkownika
RafGentry
Moderator
Posty: 6944
Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: RafGentry »

Widzę, że wszyscy milczą, znaczy się świętują. W takim razie ja zajmę się dokumentacją fotograficzną naszego spontanicznego spotkania bożonarodzeniowego :)

Na miejsce do stajenki dotarło nas czterech. Oprócz gospodarza Gada zajechałem ja, Józek i gość specjalny - Fox. To jego bolidem wyposażonym w serce Citroena BX zajmowaliśmy się głównie tego wieczora.

Oto pacjent, który zaniemógł w samym środku Świąt.
Resize of 103_5942.JPG
Gad próbował ratować Migacza. Przekręcał świece, karmił bestię czipsami cebulowo-serowymi, a potem wąchał spaliny, żeby stwierdzić, czy dobrze strawiła bezołowiową z BP (Fox tankuje tam,bo zbiera punkty i wymienia na nagrody)
Resize of 103_5947.JPG
Co dokładnie dolegało biednemu GTI wciąż nie wiem. Szczegółami pochwali się pewnie Foxiu, który skłonny był sprzedać auto pierwszemu, który z bankomatu przyniesie mu 10 tysięcy złotych w nieoznakowanych banknotach. W każdym bądź razie po jakimś czasie autko zaczęło gadać normalnie. I nawet spryskiwacze się ożywiły. Sporządziliśmy więc pamiątkowe zdjęcie i popędziliśmy z kolędą do mieszkania Józka, gdzie już czekała na nas stęskniona Maja ze świątecznymi wypiekami i ciepłą herbatą/oraz zimnym piwem dla niektórych.
Resize of 103_5950.JPG
Spotkanie zakończyło się w późnych godzinach wieczornych. Na miejscu oprócz specjałów Mai wykończyliśmy paczkę belgijskich trufli, którą poczęstował nas Fox.

Dzięki wszystkim i do zobaczenia niebawem! :W
Ostatnio zmieniony 26 gru sob, 2009 3:32 am przez RafGentry, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KuKiTa
Maniak
Posty: 1019
Rejestracja: 01 sie wt, 2006 9:15 pm
Posiadany PUG: 205 GTi
Numer Gadu-gadu: 360167
Login tlen: kukita
Lokalizacja: Andrychów
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: KuKiTa »

powiem tylko jedno: zazdroszcze Wam!!! Że macie tak blisko do siebie, że możecie się razem spotkać, że macie jakieś pojęcie o mechanice/elektronice i wspólnymi siłami możecie coś zdziałać
Awatar użytkownika
gad
Uzalezniony
Posty: 674
Rejestracja: 03 mar pn, 2008 8:34 pm
Posiadany PUG: 205 2.0 16v + 205 1.6 VTS
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: gad »

KuKiTa pisze:powiem tylko jedno: zazdroszcze Wam!!! Że macie tak blisko do siebie, że możecie się razem spotkać, że macie jakieś pojęcie o mechanice/elektronice i wspólnymi siłami możecie coś zdziałać
Piwo i chipsy dzialaja cuda:) Zwłaszcza w swieta 8)7 Jutro ciag dalszy. A na powaznie to ja nie widze przeszkod zebys wpadal czasem na jakis zlot lub biezace naprawy:) Jest gdzie wiec jesli tylko czasu sie troche znajdzie to zawsze mozna zawalczyc. Chetnych napewno nie braknie.
Awatar użytkownika
Fox
Peugeot 205 Master
Posty: 2053
Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
Numer Gadu-gadu: 6433729
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: Fox »

Haha na drugim zdjęciu widzę Rafi że przyłapałeś Gada jak się skradał żeby cichaczem jeszcze się raz sztachnąć z rury wydechowej;)
Co do mojego puga to dalej nie wiadomo co mu dolega. Jak wracałem do domu to postanowiłem go mocniej przegazować i szedł jak burza pod sam dom, bez żadnej zadyszki i dopiero mu się przygasło przy wykonywaniu koperty pod blokiem.
Diagnoza jest taka że go zalewa. Czemu się tak dzieje wciąż nie wiadomo. Zalewanie się w święta to zwykle wyraz skrajnej desperacji, a przecież pug był dobrze traktowany i nawet dostał pod choinkę nowe przewody hamulcowe. Chyba muszę go więcej głaskać i tulić;) Cichy dodatkowy bohater wczorajszego zlotu - Moralez - który został zgłoszony jako przyjaciel do ewentualnego telefonu podpowiedział, że może to być wina regulatora ciśnienia, tudzież przewodu podciśnieniowego to wyżej nadmienionego urządzenia. Dzisiaj to sprawdzimy, bo tak mi się coś przypomina że może on być z deka sparciały...

Na koniec jeszcze chciałbym podziękować Józkowi i Mai za przyjęcie nas w swoich progach i napojenie herbatą:) A paczkę trufli zawdzięczaliśmy mojej babci, u której gościłem przed wyjazdem do stajenki , i która zawsze częstuje mnie różnymi łakociami:)
Awatar użytkownika
KuKiTa
Maniak
Posty: 1019
Rejestracja: 01 sie wt, 2006 9:15 pm
Posiadany PUG: 205 GTi
Numer Gadu-gadu: 360167
Login tlen: kukita
Lokalizacja: Andrychów
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: KuKiTa »

gad pisze:
KuKiTa pisze:powiem tylko jedno: zazdroszcze Wam!!! Że macie tak blisko do siebie, że możecie się razem spotkać, że macie jakieś pojęcie o mechanice/elektronice i wspólnymi siłami możecie coś zdziałać
Piwo i chipsy dzialaja cuda:) Zwłaszcza w swieta 8)7 Jutro ciag dalszy. A na powaznie to ja nie widze przeszkod zebys wpadal czasem na jakis zlot lub biezace naprawy:) Jest gdzie wiec jesli tylko czasu sie troche znajdzie to zawsze mozna zawalczyc. Chetnych napewno nie braknie.
no tak, tylko mam troszke km do przejechania a nie za bardzo mnie stać żeby do Was często jeździć, zloty jak najbardziej tylko wpierw zima musi odejść :)
Awatar użytkownika
Marin205
Peugeot 205 Master
Posty: 3172
Rejestracja: 03 wrz sob, 2005 12:56 pm
Posiadany PUG: 205RG zamienione na Skodę
Numer Gadu-gadu: 4777015
Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: Marin205 »

RafGentry pisze:ooo to jak św. Józef z dzieciątkiem będzie, to ja zawijam mirrę i kadzidło i też się zjawię na świątecznym zlocie w stajence :D
myślę że mirra i kadzidło to nie to o czym w pierwszej chwili pomyślałeś
http://www.katalogi.peugeot205.pl Kliknij tu i zobacz spis katalogów z galerii.

http://www.facebook.com/Peugeot205Brochures Kliknij tu ściągnij katalog w pdf z facebooka
Awatar użytkownika
Fox
Peugeot 205 Master
Posty: 2053
Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
Numer Gadu-gadu: 6433729
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: Fox »

No też myślę że z tą mirrą i kadzidłem to ściema. High spirit tylko w głowie;) W ogóle wyszło dziś że peżotowcy to piwosze pełną gębą. Po wizycie u Gada w garażu na powtórce z rozrywki dzisiaj z moim samochodem chciałem zebrać większą grupę klubowiczów ostatnio aktywnych spotowo - do siebie na herbatę i ciastko to się okazało że mało kto władny był:) Dzwonię do Błotowija to mówi że kulturalnie piwko wypił sobie na wieczór i niestety nie może jechać. Dzwonię więc do Rafiego a ten już nic nie mówił o kulturze tylko przyznał się bez owijania w bawełnę że tankuje na kwadracie z kuzynami:) Tyle dobrze że z rodziną, bo w końcu święta:) Skończyło się na 5 osobowym składzie, ale i tak było bardzo fajnie. Żeby tradycji stało się zadość to wrzucę kilka fotek, chociaż mam tylko garażowe:

Obrazek

Tutaj Gad nagle wyciągnął zza pazuchy jakieś obcęgi i śrubkę, której obciął łepek i zaczął wyginać w fikuśne kształty. Nie chciał do końca powiedzieć co robi, rzucił tylko żebym nie robił zdjęć bo powinienem się wstydzić że takie coś potrzebuję. Okazało się że robi mi zwarcie na ściemniaczu świateł, które było zupełnie niepotrzebne bo rzeczony element posiadam tylko odkręcony:)

Tutaj wnętrzności mojej biednej peżociny i noga Gada przygotowana do obcięcia drzwiami:

Obrazek

Dzisiaj Gad zaczął akcję od zwarcia czujnika nożyczkami co poskutkowało wywaleniem mi dwóch bezpieczników i spaleniem się żarówki która oświetlała nam garaż ( rzeczy ze sobą nie powiązane w żaden logiczny sposób;) ) Okazało się że raz : Auto ciężko jeździ bo odpadła wtyczka od przepływki. Dwa: Wentylatory się nie właczają bo odpadła wtyczka od nich. Trzy: Brakuje prądu bo odpadł plus z powodu przepalenia się kabeloczka..Ogólnie połowa kabli mi się teraz trzyma na taśmie izolacyjnej, ale auto chodzi świetnie:)

Chwile potem dołączył do nas Józek i już we trzech marzły nam nogi pod tym garażem:) Tak a propos to Gad to chyba jest jakiś zmiennocieplny bo w ogóle mu zimno nie było. Jak tam stoję i dygoczę a on mówi że mu ciepło. Pęcherz mi chyba odmarazł bo 2 razy musiałem za garaż biegać i podlewać stertę liści:) Dobrze że Józek przybył i po konsultacjach wyszło że rzeczywiście jest zimno i to nie ze mną jest coś nie tak:)

Obrazek

Na koniec Józek jeszcze przywiózł Maję i pojechaliśmy razem do mnie i do Uli na herbate i ciasto. Tutaj nasze dwa gjeteiki pod garażem u Gada:

Obrazek

Mój troche bidnie wygląda bez tablicy na swoim miejscu (powinienem sobie chyba wyciągnąć oświetlenie rejestracji na tylnią szybę;) ) i z brakiem lampki cofania która raz że i tak nie pasuje do wtyczki, a dwa i tak na wtyczce nie ma prądu...

Tutaj jeszcze pugi przodem gotowe do drogi. Mojego nawet z lampą błyskową ciężko sfotografować w nocy tak żeby go było widać:)

Obrazek

Jeszcze raz dziękujemy miłym gościom za przybycie i zjedzenie chociaż części świątecznych ciast. Aha - niech się wszyscy przygotują 16 stycznia do Marina - będziemy omawiać plan przyszłorocznego tripa!
Awatar użytkownika
RafGentry
Moderator
Posty: 6944
Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: RafGentry »

Sie dzieje się :) W dwa dni świąteczne zamiast siedzieć na d... i spożywać karpia w galarecie, to my się Pugami zajmujemy. Nie mówiąc już o sekretnej misji Józka z Druanem, o której nikt nie wie i o której nie puszczę pary z gęby :P

P.S. skończyłem tankować na kwadracie. Została nam siatka butelek do zwrotu. A piwa polały się dziś szlachetne, nie powiem. Wieczór smakosza - pierwsza klasa :mrgreen:
Awatar użytkownika
moralez
Peugeot 205 Master
Posty: 4910
Rejestracja: 30 sie wt, 2005 3:42 pm
Posiadany PUG: 205......T8, 205 GTI 1.6
Numer Gadu-gadu: 2955602
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: moralez »

Fox przez telefon niechcialem sie pytac czy wszystko masz podlaczone :lol: bo wydawalo mi sie ze taki wyjadacz remontow 205 sprawdzil takie rzeczy 8)
Swoja droga to przenioslbys sobie zbiorniczek plynu spryskiwaczy tak jak probowalem zrobic to gadowi 8)
Awatar użytkownika
Fox
Peugeot 205 Master
Posty: 2053
Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
Numer Gadu-gadu: 6433729
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: Fox »

Co do podłączenia to wtyczka od wentylatorów wyglądała jakby była podłączona, tyle że nie stykała bo jak się później okazało to urwał się tam chyba jakiś zatrzask i dopiero jak zaczęliśmy wszystkim ruszać to odpadła. Plus od skrzyneczki z bezpieczników też się na pierwszy rzut oka trzymał i odpadł dopiero jak pociągnęliśmy za skrzyneczkę:)
Tak czy siak wszystko na nic, bo dzisiaj auto znów nie działa. Miałem jechać na wieś a nawet z parkingu nie wyjechałem. Znów dokładnie to samo. Chodzi niby idealnie a tu nagle zgaśnie. Jak zapalę to chodzi na granicy zgaśnięcia przez chwilę, dodanie gazu nic nie daje i w końcu i tak gaśnie. Odpalam drugi raz i znowu działa przez minutę aż nagle znów się dławi...Ogólnie padaka:( Odwołuję więc dzisiejsze spotkanie wieczorne na wymianę czujnika od wentylatorów bo nie ma co nic teraz z tym autem robić. I tak nigdzie nim nie pojadę:(
Co może być winne temu wszystkiemu to na prawdę już nie mam pojęcia. Pozostaje chyba wymiana kompa, wtrysków i regulatora ciśnienia bo całą reszta już była wymianiana i nic to nie pomogło. No ale to pewnie po nowym roku, o ile tego auta nie sprzedam, bo teraz już nie ma na takie manewry czasu.

A zbiorniczek to Gad mi już proponował żeby tak zrobić, ale ja jednak lubię mieć tam podnośnik, bo dobrze się tam trzyma a po bagażniku to będzie tylko latał tam i z powrotem.
Awatar użytkownika
gad
Uzalezniony
Posty: 674
Rejestracja: 03 mar pn, 2008 8:34 pm
Posiadany PUG: 205 2.0 16v + 205 1.6 VTS
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zlot w Krakowie

Post autor: gad »

A nie spadla ci wtyczka z czujnika temperatury?! bo ona tez ci sie na tasmie trzymala!
Zablokowany