No ja też mam mieszane uczucia, nie byłoby to takie straszne gdyby się tak nie pomarszczyłodruan pisze:ogólnie to paskudnie ta kiera teraz wygląda mi się nie podoba trzeba było oddać do obszycia kosztowało by cię to niewiele a było by o 10000000000razy lepiej:)
(zwłaszcza na dole), no i tak między tymi ,,sznurowadłami'' jakby przyskąpione, trochę pokrowca.Cena pokrowca 25zł, zdjęcia zamieściłem do wglądu jakby ktoś się chciał na takie coś kiedyś skusić i jak to po zamontowaniu wygląda, lepiej chyba się nie da tego założyć
Proszę jednak o trochę wyrozumienia , ,,plecenie'' tego zajęło mi 40min, i już mi cierpliwości momentami brakowało, a efekt mnie też nie zadowala, zdjęcie tego to pewnie połowa czasu:)
Masz jakiś namiar kto by mógł sensownie kierę obszyć i jaka cena takiego zabiegu? Proszę ewent. info na PW.No i podstawowe pytane, ktoś już obszywał?, żeby nie wyglądało to potem tak marnie jak u mnie.Używanej jeszcze jednej kierownicy nie chcę bo i tak będzie wytarta.
Co do użyteczności, na górze nawet dobrze się trzyma (kierownica jest grubsza i taka grubość oryginalnie wg. mnie lepiej by pasowała do ręki), ale na dole jest już bardzo pomarszczone i znacznie to przeszkadza.
Jeszcze szczurek, jak wszedłem do piwnicy to mnie nieżle wystraszył i przez chwilę stałem i patrzyłem czy mi się bestia bo gardła nie rzuci, no i tak staliśmy, ja patrzę na niego on na mnie, po dobrej chwili jakoś dotarło, że się cośkolwiek ten straszny potwór nie rusza i podszedłem odważnie do niego,(miałem młot 10kg za pecami, gdyby nie zdał egzaminu byłoby po mnie),trącam czubkiem buta (zważcie na moją odwagę, ani chybi by za jednym zamachem całą nogę odgryzł) a on sztywniak, musiał zeżreć trutkę niebożę (przyznam wyglądał całkiem świeżo)
tak, że na wiosnę znaczne rozplenienie szczurzej plagi nam nie grozi , a zdjęcia zrobiłem, żeby dowodu mojego bohaterskiego czynu były.
pozdrawiam