forum.peugeot205.pl

Cejot widze ze nie wierzysz w forumowiczow... nie mow ze na miejscu nic sie nie da obgadac.
Fajnie ze zrobiles plan, ze chcialo Ci sie poswiecac czas zeby ogarnac temat, mysle ze wiele rzeczy z Twojego planu bedzie zrealizowanych, ale naprawde, kazdy ma jakies wlasne widzi mi sie a propo tego weekenu wiec rzeba to uszanowac. Ja rozumiem kazdego, bo i fajnie pojezdzic, i sie napic, ale rozumiem tez prezesow ze licza kase ile wydadza, i Natalie bo ma naprawde male dziecko, choc juz slicznie chodzace co tez ma wplyw na reakcje, bo tu i pilnowac trzeba a tez by chetnie sie pobawila z nami, wiec wiadomo ze kazdy bedzie swoje zdanie wypowiadal podlug siebie.

Dlatego niech wszyscy wezma na luz, bo naprawde, ten zlot ma byc odpoczynkiem i kazdy ma byc w miare mozliwosci zadowolony, a nie, ze zaraz sie okaze, ze gowno nie zlot bo kazdy sie pokloci i nic z tego nie bedzie.


tak jak juz pisalam, trzeba podjac meska decyzje co do noclegow, i ogolny plan wycieczek a kto bedzie chcial to pojedzie ogladac wszystko a kto nie to nie. zmuszac nikogo do niczego nie mozna, i trzeba naprawde patrzec na poglad kazdego pod roznymi wzgledami a nie tylko przez pryzmat siebie.

Noclegi to podstawa. wiadomo będzie do jakiej przystani dobić.
Ustalić proszę sztywno gdzie są noclegi i kiedy, a co do wycieczki, to bądźmy świadomi, że w polskich warunkach przejechanie takiego dystansu zajmie 4:30 -5 godzin przy średniej 75km/h a a prędzej raczej się nie uda (tak mi się wydaje).
Plan Cejota jest zacny i jestem jak najbardziej za aby zrealizować go całego, ale zawsze może się nie udać wstać o 8:50 i wyjechać na trasę o 9:00.
Myślę , że nie warto tu dyskutować o tym co zobaczymy i w jakim gronie, tylko:
- gdzie się spotykamy i kiedy (żeby każdy się mógł znaleźć w pierwszy dzień czy drugi..)
- ile piwa zabrać (czy integrujemy się inaczej):D
- identyfikatory robimy każdy we własnym zakresie czy przyjadą z jakimś modem (uważam że się przydadzą, bynajmniej przy pierwszym grillu) Bo rozumiem że grill będzie lub inne ognisko - tego chyba nie trzeba dyskutować

Chyba tyle.
Dawno tak się nie rozpisałem.

Wszyscy tu piszemy o tym gdzie sie spotykamy i nikt nie ustala to ja pisze juz na sztywno

W PIATEK 11 MAJA ZJEŻDZAMY SIE DO OŚRODKA WODNIK


i teraz pytanie. Czy dwa naclegi czy tylko z piatku na sobotę ( ja bym wolał byc w jednym osrodku)

@Cejot

W zeszłym roku nie było by dla mnie problemu zrobić 800 i 1000km (o ile tylko auto by pozwoliło), w przyszłym zapewne też nie będzie.

Ale w tym roku mam całą masę kosztownych imprez i po prostu boje się, że mino szczerych chęci mogę nie wyrobić sie z budżetem dokładnie wiesz, że moim mottem jest "Ja sie dostosuje", ale skoro jesteśmy na etapie planowania to uważam, że mogę ba nawet mam obowiązek napisać co mi leży na sercu

Dlatego rozwiązanie, że Ci co chcą jadą zwiedzać (nie wykluczam możliwości, że też dam rade) a Ci co z różnych względów nie pojadą zwiedzać, jadą odrazu na drugi nocleg jest najlepsze i tyle w temacie

Chyba, że ustalamy, że obie noce śpimy w Wodniku, to wtedy opcją też jest zabranie sie na zwiedzanie z kimś w innym aucie, warto przemyśleć też i taki scenariusz
Jakoś przebolejemy, że kilka 205-tek będzie czekało w ośrodku

I niema tu sensu gadanie, że to tylko raz do roku i, że jak trip to trip


P.S. Ale będzie ryfa jak nie dam rady przygotować auta
Jeszcze zostanę napiętnowany, że przyjechałem inny autem niż 205

Altowiolistka pisze:kazdy ma jakies wlasne widzi mi sie a propo tego weekenu wiec rzeba to uszanowac.

Odnośnie widzi mi się i szanowania...
Chciałbym zauważyć, że temat od początku miał w nazwie trip, co zgodnie z nazewnictwem przyjętym jakiś czas temu na forum sugerowałoby raczej wędrowny sposób spędzania czasu (z ang. trip - podróż). Ty, Justyno, powinnaś o tym bardzo dobrze wiedzieć, bo przecież byłaś na Bieszczadzkim Tripie. W tym roku, dopóki nie było ustalonego planu podróży, zaczęło zapisywać się sporo chętnych...
Pojawiła się propozycja planu podróży - pojawiły się protesty. Za dużo jeżdżenia.
To co? Zapisując się na trip ludzie mieli na myśli trip w definicji słownika języka polskiego (trip wg. PWN)? Mam nadzieję, że nie...
Gdzie poszanowanie dla założyciela tematu, który bardzo chciałby wziąć udział w 205-kowym tripie?
Proponuję się cofnąć na początek tematu i przeczytać:

Martinoo pisze:Nie byłem jeszcze na zadnym 205-kowym tripie i dlatego teraz mam ogromny zapał aby w czymś takim wziąć udział.

Ja do zaangażowania Martinoo podszedłem z szacunkiem i starałem się opracować taką trasę, by uwzględnić włożony trud w organizację noclegu w ośrodku "Wodnik".

Martinoo pisze:Czy dwa noclegi czy tylko z piatku na sobotę ( ja bym wolał byc w jednym osrodku)

Zdecydowanie nocleg w dwóch różnych ośrodkach. Więcej różnorodności.

@Florek2b
Rozumiem, myślę, że masz trochę racji. Rozwinę wypowiedź w dzień, ale jak policzyłem koszty paliwa dla osób startujących z Warszawy to nie wyszły astronomiczne kwoty.

Czekam na rowinięcię z niecierpliwością

Tak jak pisałem w tym roku każda kwota powyżej 50pln jest dla mnie astronomiczna

Znalazłem filmik nakręcony przez Foxa (a właściwie przez Ulę, bo Fox prowadził). Tak śmigaliśmy sobie po górskich szlakach podczas tripu Praga 2010.
Zapewniam Was - wrażenia z jazdy kolumną 205-tek są niezapomniane. Kto raz to przeżyje, będzie chciał powtarzać przy każdej możliwej okazji.

Florek2b pisze:Czekam na rowinięcię z niecierpliwością
Tak jak pisałem w tym roku każda kwota powyżej 50pln jest dla mnie astronomiczna

Na wstępie przepraszam, że dopiero dzisiaj.
Choć mamy inne spojrzenie na sprawę to cieszę się, że napisałeś co Ci leży na sercu, a także podałeś różne propozycje rozwiązania tematu. Zapewniam, że ich nie olałem, a się nad nimi zastanawiam.

Co do astronomicznej kwoty 50 PLN to obawiam się, że może nie starczyć nawet na bezpośrednie przejechanie z ośrodka do ośrodka.

Wyliczenia dla osób z Warszawy. (Koszta liczone z zapasem!)
Założenia: Łączna trasa - 550km, Spalanie: 10l / 100km (w trasie!), Cena paliwa: 6,1 PLN / 1l
Po przeliczeniu mamy 335 PLN za paliwo.
Noclegi w domku/pokoju: 2 x 60zł
Obiad: 20zł
To daje w sumie: 475zł
Oczywiście dochodzą koszta śniadań, kolacji, picia itp

Pisanie o 1000 PLN lekką ręką to istna przesada.

Jeśli kogoś nie stać, żeby pojechać samemu własnym autem to powinien się z kimś zabrać. Może trzeba popytać kozaków z miasta czy nie mają wolnego miejsca.
Żeby nie było, że tak sobie tylko gadam... w 2009 roku nie miałem pieniędzy, żeby przygotować auto do tripu. W związku z tym nie starałem się ułożonego przez Foxa planu. Zabrałem się z Agnieszką. W 2010 roku też coś się nie ułożyło. Do Pragi miałem jechać z Czarkiem. Fakt, nie pojechałem. Do tej pory sobie pluję w brodę, że dałem się migrenie.

Florek2b pisze:Dlatego rozwiązanie, że Ci co chcą jadą zwiedzać (nie wykluczam możliwości, że też dam rade) a Ci co z różnych względów nie pojadą zwiedzać, jadą od razu na drugi nocleg jest najlepsze i tyle w temacie

To spotykamy się wszyscy razem po to, żeby zaraz się rozdzielać?

Jakby co, jadę sam, więc bez problemu mogę przygarnąć dwie sympatyczne koleżanki, tylko nie mówcie nic Marcie
A tak poważnie, jeśli ktoś ma ochotę pojechać, a nie ma auta/kasy, to zapraszam. Pali sporo, ale myślę, że w 8 litrach się zmieści.

Przelew poszedl...sory ze tak pozno,ale tu tyle niejasnosci ze nie moglam sie zdecydowac

Tak się w trące,nie robiąc zamieszania,ale ta okolica ma coś w sobie,na pewno klimat PRL. Warto pozwiedzać.

robson pisze:Tak się w trące,nie robiąc zamieszania,ale ta okolica ma coś w sobie,na pewno klimat PRL. Warto pozwiedzać.

O to chodzi. Dzięki za zachętę w postaci zdjęć.

Na temat tripa gorąca dyskusja moim zadaniem jak już poszły zaliczki za nocleg i większość jest za stacionowaniem w wodniku to niech tak zostanie. Proponuje zorganizować drugiego mobilnego tripa w innym terminie.

Mysle ze ten tez bedzie mobilny....tylko nie przesadzajmy z tymi kilometrami

Dzis zadzwoniła do mnie kobitka z WODNIKa żeu nich rezerwacja jest taka że trzeba wpłacić 30% ogółu, takzee Ci co biorą pokój 2 osobowy musza doplacić 22 zł natomiast 3osobowy 30 zł, bo podczas mojej ostatniej rozmowy z nia musiała siie przejezyczyć. Troche mnie to zdziwiło ale coż.