Trip 2015?? Turcja!
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
Właśnie wróciliśmy z wieczornej posiadówy z Gadami. Była pizza, orzeszki, pluszowy rekin, filmiki podróżnicze na youtube i muzyka folk przerywana zawodzeniem dziecka. Jednym słowem wszystko co potrzebne by podjąć dobra decyzję. Po telefonicznych konsultacjach z Rafim jednogłośnie ( a takżę jednokrzycznie ) została wybrana następująca opcja:
A także jedyna rzecz, która ma szanse przekonać do wyjazdu Dziksona czyli ryby!
Jeśli nie będzie głośnych sprzeciwów, które mogłyby otworzyć dyskusję na nowo to jedziemy do azji:)
Trasa, przyznać trzeba, pewnie nie będzie tak obfitować w mrożące krew w żyłach górskie szlaki jak poprzednie wyjazdy. W miejsce akcentów pro-samochodowych myślę że będzie tym razem więcej pro-ludzkiego życia. Mam nadzieję że uda nam się zostać 2-3 noce w Stambule, poszwędać się po mieście, zaznać nocnego życia, obejrzeć taniec brzucha, najeść się kebabów i w ogóle - spędzić razem wakacyjny czas i po prostu się pobawić:)
Ania Gadowa skonsultuje się ze znajomym turkiem w sprawie nocnych klubów z tańcem brzucha a także innych uroków Stambułu z których moglibyśmy skorzystać. Pozostaje wybrać dokładną trasę, miejsca noclegowe, najładniejsze plaże no i sztorcować samochody:)
A także jedyna rzecz, która ma szanse przekonać do wyjazdu Dziksona czyli ryby!
Jeśli nie będzie głośnych sprzeciwów, które mogłyby otworzyć dyskusję na nowo to jedziemy do azji:)
Trasa, przyznać trzeba, pewnie nie będzie tak obfitować w mrożące krew w żyłach górskie szlaki jak poprzednie wyjazdy. W miejsce akcentów pro-samochodowych myślę że będzie tym razem więcej pro-ludzkiego życia. Mam nadzieję że uda nam się zostać 2-3 noce w Stambule, poszwędać się po mieście, zaznać nocnego życia, obejrzeć taniec brzucha, najeść się kebabów i w ogóle - spędzić razem wakacyjny czas i po prostu się pobawić:)
Ania Gadowa skonsultuje się ze znajomym turkiem w sprawie nocnych klubów z tańcem brzucha a także innych uroków Stambułu z których moglibyśmy skorzystać. Pozostaje wybrać dokładną trasę, miejsca noclegowe, najładniejsze plaże no i sztorcować samochody:)
Ostatnio zmieniony 07 gru ndz, 2014 10:50 pm przez Fox, łącznie zmieniany 1 raz.
- dzikson
- Maniak
- Posty: 1191
- Rejestracja: 23 sty wt, 2007 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205XS
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
Fox, umieść na trasie tripa więcej takich atrakcji jak te z pierwszego zdjęcia, a może zacznę się zastanawiać...
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
Dzikson specjalnie dla Ciebie wybraliśmy trasę mniej samochodową a bardziej obfitującą ( mam nadzieję ) w akcenty kolegacyjno - zabawowe. No i widziałeś ten targ rybny? Znając twoje umiłowanie do tych stworzeń w formie ubitej, przygotowanej do spożywania , nie możesz po prostu nie pojechać:)
PS: Poszukałem troche tych show z belly dancing i ogólnie większość z nich jest połączonych z obiadem w wykwintnej restauracji. Te atrakcje są dosyć drogie ( od 50 do 85 euro za wieczór jedzenia, picia i oglądania tańców ). Są też natomiast występy bez jedzenia ( aczkolwiek w cenie są napoje tylu herbata, kawa turecka czy soki ) . Znalazłem jeden taki:
http://www.hodjapasha.com/index.php
60-80TL'ow czyli między 20 a 30 euro. Mają tam też kręcących się Dervish'ów. Jutro poszukam czegoś więcej.
PS: Poszukałem troche tych show z belly dancing i ogólnie większość z nich jest połączonych z obiadem w wykwintnej restauracji. Te atrakcje są dosyć drogie ( od 50 do 85 euro za wieczór jedzenia, picia i oglądania tańców ). Są też natomiast występy bez jedzenia ( aczkolwiek w cenie są napoje tylu herbata, kawa turecka czy soki ) . Znalazłem jeden taki:
http://www.hodjapasha.com/index.php
60-80TL'ow czyli między 20 a 30 euro. Mają tam też kręcących się Dervish'ów. Jutro poszukam czegoś więcej.
- gad
- Uzalezniony
- Posty: 674
- Rejestracja: 03 mar pn, 2008 8:34 pm
- Posiadany PUG: 205 2.0 16v + 205 1.6 VTS
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
Myślę że taki pokaz tańca brzucha, w połączeniu z obiadem to szczególna gratka dla Dziksona! Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że to właśnie jemu zjedzenie wszystkiego do końca zajmuje najwięcej czasu.
W razie gdyby jednak dla ogółu taki wydatek okazał się zbyt duży, można zrobić zbiórkę na butelkę miejscowej rakiji, i namówić Mario na prywatny pokaz przy wieczornym grillu.
Poza tym, wyjazd w tamte rejony to obcowanie z południowym klimatem, fantastyczną kuchnią, oraz fanami koziej urody. Ponad to, zyskujemy kolejną możliwość przejazdu przez góry Fogarskie, połączone ze zwiedzaniem miejsca katastrofy Rumuńskiej.
Pozostaje jeszcze kwestia ustalenia terminu wyjazdu, który nie ulegnie już żadnym modyfikacjom, tak aby można było od 2 stycznia rozpocząć walkę o jego rezerwację w zakładach pracy. Naszym zdaniem najrozsądniejszym posunięciem jest wyruszenie 1.05.2015 a powrót około 12.05.2015. Istniałaby wtedy możliwość przedłużenia wyjazdu do 17.05 dla tych którzy dysponują dłuższym urlopem i chcą wykorzystać go w ten sposób.
W razie gdyby jednak dla ogółu taki wydatek okazał się zbyt duży, można zrobić zbiórkę na butelkę miejscowej rakiji, i namówić Mario na prywatny pokaz przy wieczornym grillu.
Poza tym, wyjazd w tamte rejony to obcowanie z południowym klimatem, fantastyczną kuchnią, oraz fanami koziej urody. Ponad to, zyskujemy kolejną możliwość przejazdu przez góry Fogarskie, połączone ze zwiedzaniem miejsca katastrofy Rumuńskiej.
Pozostaje jeszcze kwestia ustalenia terminu wyjazdu, który nie ulegnie już żadnym modyfikacjom, tak aby można było od 2 stycznia rozpocząć walkę o jego rezerwację w zakładach pracy. Naszym zdaniem najrozsądniejszym posunięciem jest wyruszenie 1.05.2015 a powrót około 12.05.2015. Istniałaby wtedy możliwość przedłużenia wyjazdu do 17.05 dla tych którzy dysponują dłuższym urlopem i chcą wykorzystać go w ten sposób.
-
- Junior
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 wrz ndz, 2006 8:57 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI 89r, 205 XSD 93r, Multi 94r
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Trip 2015??
Hmmmm czy jest tam jakaś insynuacja ?
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
No cóż Mario...Co prawda naocznymi świadkami nie byliśmy ale przeglądaliśmy u Gadów trochę fotek z Katowic i wniosek był taki że, w przeciwieństwie do tych tancerek, tobie nie potrzeba ani muzyki ani sceny ani szelestu banknotów by pląsać równie efektownie.
Do listy atrakcji Istambułu należy dopisać jeszcze koniecznie wizytę w tureckiej łaźni:
Jakby Dzikson nie czuł się wystarczająco zachęcony to specjalnie dla niego fotka o większej sile przekazu:
Większość Hammamów ma osobne sale dla mężczyzn i kobiet. Turcy są jednak chyba dość pruderyjni. Większość tych hammamów też jest bardzo droga ( niektóre rytuały potrafią kosztować nawet 120 euro! ). Udało mi się natomiast znaleźć też miejsca i tańsze i takie do których moglibyśmy wejść razem.
Np Aga Hammam:
http://www.agahamami.com/en/PriceList
Wejściówka z self-service to 40TL ( 14euro ). Za 10TL więcej dostajemy masaż rękawicą zdzierającą skórę do kości i kąpiel w pianie. Za kolejnych 40 można dostać masaż z olejkami. Tutaj mogą wejść wszyscy.
Jest też Hammam gdzie mogą wejść tylko pary albo rodziny ( osoby podróżujące samotnie byłyby więc zachęcane do wzięcia po drodze autostopowiczów płci przeciwnej ) :
http://www.suleymaniyehamami.com.tr/default.asp
Tutaj jest już drożej ( 35 eurosów ). W około 90 minut, podobnie jak w innych, ścierają skórę, kąpią w pianie i masują olejem. W większości tych miejsc są też baseny i sauny.
Jeśli chodzi o miejsca, gdzie mężczyźni i kobiety są rozdzieleni to najczęstsze opinie są takie że mężczyźni są traktowani o wiele lepiej niż kobiety. No może pomijając jedną opinię w której jakiś koleś skarżył się że masażyści tłukli go ile mieli siły i nie wiedział czy oni go chcą zakatować czy wymasować. Ponoć potem był czerwony przez 3dni...W miarę przystępnym miejscem, polecanym w tym artykule :
http://fuguetastic.com/a-foreigners-gui ... xperience/
jest Gedikpasa Hamami. Niestety strona internetowa jest tylko po turecku
http://www.gedikpasahamami.com/
więc nie mam pojęcia ile to kosztuje.
Atrakcji jest bez liku. Do maja na pewno znajdziemy tego wszystkiego jeszcze mnóstwo.
Do listy atrakcji Istambułu należy dopisać jeszcze koniecznie wizytę w tureckiej łaźni:
Jakby Dzikson nie czuł się wystarczająco zachęcony to specjalnie dla niego fotka o większej sile przekazu:
Większość Hammamów ma osobne sale dla mężczyzn i kobiet. Turcy są jednak chyba dość pruderyjni. Większość tych hammamów też jest bardzo droga ( niektóre rytuały potrafią kosztować nawet 120 euro! ). Udało mi się natomiast znaleźć też miejsca i tańsze i takie do których moglibyśmy wejść razem.
Np Aga Hammam:
http://www.agahamami.com/en/PriceList
Wejściówka z self-service to 40TL ( 14euro ). Za 10TL więcej dostajemy masaż rękawicą zdzierającą skórę do kości i kąpiel w pianie. Za kolejnych 40 można dostać masaż z olejkami. Tutaj mogą wejść wszyscy.
Jest też Hammam gdzie mogą wejść tylko pary albo rodziny ( osoby podróżujące samotnie byłyby więc zachęcane do wzięcia po drodze autostopowiczów płci przeciwnej ) :
http://www.suleymaniyehamami.com.tr/default.asp
Tutaj jest już drożej ( 35 eurosów ). W około 90 minut, podobnie jak w innych, ścierają skórę, kąpią w pianie i masują olejem. W większości tych miejsc są też baseny i sauny.
Jeśli chodzi o miejsca, gdzie mężczyźni i kobiety są rozdzieleni to najczęstsze opinie są takie że mężczyźni są traktowani o wiele lepiej niż kobiety. No może pomijając jedną opinię w której jakiś koleś skarżył się że masażyści tłukli go ile mieli siły i nie wiedział czy oni go chcą zakatować czy wymasować. Ponoć potem był czerwony przez 3dni...W miarę przystępnym miejscem, polecanym w tym artykule :
http://fuguetastic.com/a-foreigners-gui ... xperience/
jest Gedikpasa Hamami. Niestety strona internetowa jest tylko po turecku
http://www.gedikpasahamami.com/
więc nie mam pojęcia ile to kosztuje.
Atrakcji jest bez liku. Do maja na pewno znajdziemy tego wszystkiego jeszcze mnóstwo.
Jestem za tym żeby zamówić jakąś tablicę pamiątkową i wmurować ją gdzieś na tym zakręcie. Dzikson oczywiście będzie gościem honorowym, przecinającym wstęgę ( nożyczkami, nie pędzącym samochodem;) )gad pisze:Ponad to, zyskujemy kolejną możliwość przejazdu przez góry Fogarskie, połączone ze zwiedzaniem miejsca katastrofy Rumuńskiej.
My postaramy się dostosować do każdego terminu. Biorąc pod uwagę ewentualny przejazd trasą transfogarską im później będziemy wracać tym większa szansa że ją przejedziemy. Na wszelki wypadek można wziąć zawsze komplet łańcuchów i saperki ale nie wiem na ile to może pomóc. Pewnie ani trochę:)gad pisze: Pozostaje jeszcze kwestia ustalenia terminu wyjazdu, który nie ulegnie już żadnym modyfikacjom, tak aby można było od 2 stycznia rozpocząć walkę o jego rezerwację w zakładach pracy. Naszym zdaniem najrozsądniejszym posunięciem jest wyruszenie 1.05.2015 a powrót około 12.05.2015. Istniałaby wtedy możliwość przedłużenia wyjazdu do 17.05 dla tych którzy dysponują dłuższym urlopem i chcą wykorzystać go w ten sposób.
- tok
- Junior
- Posty: 474
- Rejestracja: 02 paź pt, 2009 3:24 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 8405207
- Lokalizacja: Kraków
Re: Trip 2015??
Jest grubo !
Powiem szczerze że termin Gada jest bardzo OK.
Cel podróży też mi się podoba. Ilość kilometrów trochę mniej ale co tam Oby tylko wszystko wypaliło i dało radę objechać.
Wstępnie jestem na TAK!
Powiem szczerze że termin Gada jest bardzo OK.
Cel podróży też mi się podoba. Ilość kilometrów trochę mniej ale co tam Oby tylko wszystko wypaliło i dało radę objechać.
Wstępnie jestem na TAK!
" Kto w młodości głupim nie był, ten na starość nie zmądrzeje!"...
- dzikson
- Maniak
- Posty: 1191
- Rejestracja: 23 sty wt, 2007 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205XS
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
No proszę, łamiąca wiadomość! Na wieść o śmiałych planach polskich podróżników, premier Turcji w spotkaniu z premier Kopacz zapowiada zniesienie wiz dla Polaków!
Przypadeg? Nie sądzę. Sukces, Moi Drodzy!
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105404, ... a_Wyborcza
Przypadeg? Nie sądzę. Sukces, Moi Drodzy!
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105404, ... a_Wyborcza
- sekator
- Maniak
- Posty: 1269
- Rejestracja: 28 paź pt, 2005 1:04 pm
- Posiadany PUG: RADON Jelous, 1,9gti, Cupra Ateca, KIA Sorento'15 .. dosłownie "było" 1,3rallye :-(
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
moja mała uwaga, z burgas do w-wy to ok 30h, min to 28h i tutaj na pewno nic się nie zaoszczędzi czy to przez serbię czy rumunię to czas jazdy jest podobny tylko przez rumunię bardziej widokowo i więcej gór a po drodze Transfogardzka (+ok 3h), dodatkowo przez rumunię wolniej i paliwa mniej spalonego
http://www.mplenergy.pl/ - akumulatory przemysłowe VRLA: AGM, żelowe oraz źródła energii odnawialnej
-
- Junior
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 wrz ndz, 2006 8:57 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI 89r, 205 XSD 93r, Multi 94r
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Trip 2015??
kurde co do terminu to mi bardziej by pasował 25 kwietnia ruszamy 07 maja wracamy
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
Re: Trip 2015??
w związku z decyzją o stambule chyba nie ma sensu bym pisał cokolwiek o zachodniej grecji
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
Hura! 20 dolarów zostaje w kieszeni ( albo za bielizną brzusznej tancerki;) )dzikson pisze:Na wieść o śmiałych planach polskich podróżników, premier Turcji w spotkaniu z premier Kopacz zapowiada zniesienie wiz dla Polaków!
Jako że wyjazd jest daleki a na wiele atrakcji trzeba wysupłać zza pazuchy nie raz ostatni grosz to zacząłem powoli optymalizować pewne wydatki. Po pierwsze łaźnia. Poczytałem o tym trochę i okazuje się że równie piękne ( albo nawet lepsze ) jak te w Istambule są te przybytki w Bursie. Przy tym są wielokrotnie tańsze. Co prawda nikt tam nie mówi chyba po angielsku i strony są wyłącznie po turecku to na tripAdvisorze udało mi się znaleźć kilka świadectw iż można tam zamówić full serwice za ok 15euro a wejściówkę za 15YTL. Na ile jest to aktualnie? nie wiadomo ale raczej dużo nie podrożało. Polecanym miejscem ( ocena 90% na tripAdvisor ) jest Yeni Kaplica :
Jak widać na załączonej fotce można tam spotkać raczej tubylców niż turystów.
http://yenikaplica.com.tr/yeni_kaplica.html
Fajnie też wygląda to miejsce:
czyli Kervansaray Thermal Spa Hotel. Niestety nie udało mi się znaleźć informacji czy można tam wejść nie wykupując noclegu w wybudowanym obok hotelu ( sam Hamam jest bardzo stary i zabytkowy. Hotel jest nowy i wypasiony czyli nie dla nas:) )
Ogólnie to śmiało możemy zaliczyć kąpiele podczas wizytowania tego miasteczka. Dla przypomnienia dodam że w mieścinie tej mieści się sławny targ jedwabnych fatałaszków o wdzięcznej nazwie "Koza Hani" ( to tak jakby na potwierdzenie słów Gada odnośnie tureckich gustów )
Druga sprawa to noclegi. Mając w pamięci wspaniały dziki nocleg w Jalu w Albanii postanowiłem wyszukać coś podobnego na naszej trasie i tym razem. W Grecji co prawda nie można teoretycznie nocować na dziko ale jest kilka odludnych plaż na których jest to praktykowane. Np tutaj:
http://sithoniagreece.com/sithonia/syki ... tsi-beach/
Jest to plaża na środkowym palcu półwyspu Halkidiki - na Sithonii. Widok na górę Athos w pakiecie. Oprócz biwakowiczów wałęsają się tam też nudyści - żeby nie było że nie ostrzegałem:)
Normalne campingi są czynne od 1 maja i ich koszt ( 2 osoby + auto + namiot ) to około 14 euro za noc. Proponowałbym normalny camping na pierwszym palcu ( półwysep Kassandra ) tak aby odpocząć po dwóch czy trzech dniach jazdy i umyć się w słodkiej wodzie. Następnego dnia , już na Sithonii, moglibyśmy wbić się na tą plażę licząc że nikt nas zgwałci ( a przynajmniej nie bez przyzwolenia:) )
Jak coś wymyślę więcej to będę wklejał na bieżąco. Jakby komuś się też udało wyszukać jakieś ciekawe informację to proszę się nie krępować i dzielić wszystkim z innymi:)
Bądź w gotowości bo możemy spytać z zaskoczenia za rok:)woocash pisze:w związku z decyzją o stambule chyba nie ma sensu bym pisał cokolwiek o zachodniej grecji
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
Re: Trip 2015??
Z moich obserwacji wynika, ze spokojnie na dziko można spać, widziałem to wszędzie gdzie byłem, byle komuś w miedzę nie wchodzić bo zeusem poszczują. W okolicy miejscowości stavros/ halkidiki/, jest mieścina olimpiada, Polecam! Są tam ruiny starożytnej stagiry gdzie urodził się ten matematyk;) na północ od tego terenu jest dzika plaża z dzikim kempingiem. Wogóle... Tam widziałem najpiękniejsze plaże w grecji. A nudyści? Są wszędzie, można spokojnie poopalać się jak pan buk stworzył. I popływać, ale uwaga na jeżowce
http://goo.gl/maps/kShrO
http://goo.gl/maps/kShrO
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
W miniony weekend zrobilismy sobie z Gadami mini trip w komombo do Kazimierza Dolnego i delektujac sie Perla w 4 roznych odmianach pogadalismy m.in troche o Turcji. Chociaz wstepnie ustalilismy ze trip ma trwac 12 dni to pojawily sie glosy ze niektorzy chcieliby pojezdzic samochodem troche dluzej. Dobrze byloby wiec zaplanowac wszystko tak, aby w pewnym momencie mozna bylo albo powrocic do ojczyzny albo pojechac gdzies dalej i zagospodarowac sobie 5 kolejnych dob w podrozy.
Dla przypomnienia wkleje mapke z nieudziwniona trasa do Istambulu:
Google wskazuje 4013km. Probujac to rozpisac jakos na noclegi mogloby to wygladac np tak
1.Belgrad
2.Skopje
3,4,5 - Halkidiki
6,7,8 - Istambul
9 - Burgas
10,11 - powrot
Noclegi w Istambule sa az 3 z kilku powodow. Glownym jest to ze miasto jest okropnie zakorkowane. Wjazd do centrum czy wyjazd z niego potrafi zajac 3h. Trzeba bedzie wiec dotrzec tam na 21-22 a wyjechac najpozniej o 6 rano. Zostaja wiec 2 pelne dni. Jeden mozna poswiecic na zwiedzanie miasta a drugi np na wycieczke lodkami po wyspach Ksiazecych. Nocami moglibysmy sobie wytyczyc jakies trasy samochodowe i wtedy posmigac troche gdy jest juz pusto.
Tak czy siak po ósmej nocy wydaje sie ze bylby dobry moment aby osoby pałajace checia dluzszego podrozowania mogly sie odlaczyc i pojechac jeszcze gdzies dalej. Poszperalem troche w przewodnikach i w internecie, zaznaczylem sobie na mapie ciekawe miejsca i po polaczeniu ich kreskami wyszlo mi cos takiego:
Kilometrow jest sporo ale zawsze trase mozna skrocic. Zaznaczylem wszystko zeby lepiej zobrazowac to co udalo mi sie znalezc. Mamy wiec takie miejsca.
1)Bursa. Miasteczko juz przeze mnie wymienione wczesniej. Jest to dawna stolica imperium Osmanskiego. Jest wiec sporo zabytkow, jest ladny targ jedwabiu, sa laznie i tym podobne elementy krajobrazu. Jest tez najdluzsza na swiecie kolejka liniowa (8km dlugosci ) na pobliska gore Uludag ( 2543m)
2)Przejazd przez gory i park narodowy gory Uludag.
Jako alternatywna trase mozna wybrac droge nieco bardziej na zachod, przez park Kuscenneti ( bird paradise ) gdzie mozna zobaczyc flamingi i bociany wykonujace miedzyladowanie pomiedzy Afryka a Mazurami:)
3)Pamukkale. Wapienne sadzawki z termalna woda:
4)Afrodyzja czyli troche antycznych ruin:
5)Dalyan. Delta rzeki Dalyan Çayı tworzaca szerokie rozlewisko z piekna plaza ( najladniejsza w turcji wg trip advisora )
Ktore jest unikalnym miejscem w ktorym zyja takie zolwie:
(loggerhead turtle)
Jakby ktos myslal ze to male zwierzatko to napomkne tutaj ze dorosle osobniki waza ok 130kg a najwiekszy znaleziony wazyl dwa razy tyle.
W tej samej okolicy sa tez jakies katakumby wyryte w skale:
oraz kapielisko blotne:
6.Bodrum - kolejne miejsce z ladnymi plazami, miasteczkiem i spoko zamkiem:
Dalej droga wiedzie kolo fajnego jeziorka (Bafa lake)
i przez Dydimę:
i dalej do
7.Efez
Czyli najlepiej zachowane antyczne miasto na swiecie:
8.Pergamon - kolejne ruiny z kolumienkami a oprocz nich amfiteatr na 10k ludzi:
9. Troja
10.Powrot do Europy promem z Canakkale.
Na ile jest to wszystko mozliwe do przejechania? Pojecia nie mam:) Jest to dodatkowe 1700km do przejechania w 5-6dni wiec przy braku awarii czy wypadkow na na pewno jest to wykonalne. Pytanie jak bardzo meczace. No coz - jesli byliby chetni do dluzszego podrozowania po Turcji to na pewno warto taka trase rozwazyc.
Dla przypomnienia wkleje mapke z nieudziwniona trasa do Istambulu:
Google wskazuje 4013km. Probujac to rozpisac jakos na noclegi mogloby to wygladac np tak
1.Belgrad
2.Skopje
3,4,5 - Halkidiki
6,7,8 - Istambul
9 - Burgas
10,11 - powrot
Noclegi w Istambule sa az 3 z kilku powodow. Glownym jest to ze miasto jest okropnie zakorkowane. Wjazd do centrum czy wyjazd z niego potrafi zajac 3h. Trzeba bedzie wiec dotrzec tam na 21-22 a wyjechac najpozniej o 6 rano. Zostaja wiec 2 pelne dni. Jeden mozna poswiecic na zwiedzanie miasta a drugi np na wycieczke lodkami po wyspach Ksiazecych. Nocami moglibysmy sobie wytyczyc jakies trasy samochodowe i wtedy posmigac troche gdy jest juz pusto.
Tak czy siak po ósmej nocy wydaje sie ze bylby dobry moment aby osoby pałajace checia dluzszego podrozowania mogly sie odlaczyc i pojechac jeszcze gdzies dalej. Poszperalem troche w przewodnikach i w internecie, zaznaczylem sobie na mapie ciekawe miejsca i po polaczeniu ich kreskami wyszlo mi cos takiego:
Kilometrow jest sporo ale zawsze trase mozna skrocic. Zaznaczylem wszystko zeby lepiej zobrazowac to co udalo mi sie znalezc. Mamy wiec takie miejsca.
1)Bursa. Miasteczko juz przeze mnie wymienione wczesniej. Jest to dawna stolica imperium Osmanskiego. Jest wiec sporo zabytkow, jest ladny targ jedwabiu, sa laznie i tym podobne elementy krajobrazu. Jest tez najdluzsza na swiecie kolejka liniowa (8km dlugosci ) na pobliska gore Uludag ( 2543m)
2)Przejazd przez gory i park narodowy gory Uludag.
Jako alternatywna trase mozna wybrac droge nieco bardziej na zachod, przez park Kuscenneti ( bird paradise ) gdzie mozna zobaczyc flamingi i bociany wykonujace miedzyladowanie pomiedzy Afryka a Mazurami:)
3)Pamukkale. Wapienne sadzawki z termalna woda:
4)Afrodyzja czyli troche antycznych ruin:
5)Dalyan. Delta rzeki Dalyan Çayı tworzaca szerokie rozlewisko z piekna plaza ( najladniejsza w turcji wg trip advisora )
Ktore jest unikalnym miejscem w ktorym zyja takie zolwie:
(loggerhead turtle)
Jakby ktos myslal ze to male zwierzatko to napomkne tutaj ze dorosle osobniki waza ok 130kg a najwiekszy znaleziony wazyl dwa razy tyle.
W tej samej okolicy sa tez jakies katakumby wyryte w skale:
oraz kapielisko blotne:
6.Bodrum - kolejne miejsce z ladnymi plazami, miasteczkiem i spoko zamkiem:
Dalej droga wiedzie kolo fajnego jeziorka (Bafa lake)
i przez Dydimę:
i dalej do
7.Efez
Czyli najlepiej zachowane antyczne miasto na swiecie:
8.Pergamon - kolejne ruiny z kolumienkami a oprocz nich amfiteatr na 10k ludzi:
9. Troja
10.Powrot do Europy promem z Canakkale.
Na ile jest to wszystko mozliwe do przejechania? Pojecia nie mam:) Jest to dodatkowe 1700km do przejechania w 5-6dni wiec przy braku awarii czy wypadkow na na pewno jest to wykonalne. Pytanie jak bardzo meczace. No coz - jesli byliby chetni do dluzszego podrozowania po Turcji to na pewno warto taka trase rozwazyc.
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Trip 2015??
Znalazłem kolejne dwie miejscówki warte odwiedzenia podróżując po południowo-zachodniej Turcji.
Pierwsza z nich to Saklikent. Wąwóz o długości 18km i głębokości dochodzącej do 300m:
Wąwóz w całości jest możliwy do przejścia tylko w lecie. Na wiosnę dostępny jest tylko 4km fragment, gdyż reszta zalana jest wodą z topniejącego w pobliskich górach śniegu. Mimo wszystko na pewno warto się tam wybrać ( zwłaszcza że 18km w mule i tak ciężko przejść a należy pamiętać że potem trzeba też wrócić:) ) Częściowo są tam drewniane pomosty ale jednak na reszcie trasy brodzi się w wodzie. Trzeba zabrać sobie albo sandały albo jakieś buty gumowe do pływania.
Drugie miejsce to Kayakoy:
Turecki "ghost town". Wioska wysiedlona w 1923 roku. Pomimo iż grecy żyli na tych terenach razem z turkami przez kilka stuleci panowania imperium Osmanskiego to w pewnym momencie pojawiły się pewne nieporozumienia i Ataturk wymyślił że wysiedlą greków do Grecji a w zamian przywiozą ( też na siłę ) troche turków z Grecji na ich miejsce. O ile pierwsza część planu udała się doskonale to greccy turcy planowani do zasiedlenia tego terenu zaczęli kręcić nosami. A to chodnik za wąski a to za mało pokoi, widok z okna nie taki jak mieli wcześniej...Efekt był taki że wybrali sobie inne miejsce do zamieszkania a ta wioska od tego czasu stała pusta. W latach 50tych częściowo została zrujnowana przez trzęsienie ziemi ale sporo chatek wciąż tam stoi. Są też dwa kościoły.
Czy to nie byłoby rewelacyjne miejsce na dziki nocleg a la hotel Sopoti w Gjirokaster dwa lata temu?:)
16km od tej mieściny jest też taka plaża:
(butterfly valley)
Niestety ( albo stety) nie da się tam dojechać samochodem. Trzeba pojazdy zostawić na górze a samemu zejść na dół (40min pieszo) po skalistej ścieżynce nad przepaścią. Na dole żyją jakieś endemiczne motyle. Można też rozbijać namioty.
Żeby nie zwiększać kilometrażu w stosunku do poprzedniej mapki to po dodaniu tych nowych elementów usunąłem z listy Aphrodisias, które pozostało na mapie jako pinezka nr2 ( pinezka nr1 to Kustenneti bird paradise wspomniany w poprzednim poście ). W końcu mniej lub bardziej poprzewracanych kolumienek i tak na trasie jest dostatek.
link do powyższej mapki:
http://binged.it/175CCJk
Dokonałem zakupu dwóch książek o Turcji i być może po ich lekturze dorzucę jeszcze nowe miejsca do rozważenia ( lub chociaż przeczytam coś ciekawego o czym będzie można poopowiadać już na miejscu). Na razie tam się wciągnąłem w temat że jak tak dalej pójdzie to wyjdzie mi z tego trasa na 3 miesiące jazdy przez kilka kontynentów:)
Im bardziej się zagłębiam w ten temat tym więcej ciekawych miejsc przykuwa me oko. Początkowo ta Turcja wydawała się być tylko Istambułem, Efezem i plażami pełnymi turystów a tu się okazuję że jest tam na prawdę mnóstwo rzeczy ( niektórych jeszcze szerzej nieznanych ) które warto zobaczyć.
Brak komentarzy sugeruje mi jednak że być może trzeba będzie dokonać konsultacji w jakiś inny sposób. Np taką ankietą:
-Fajny wyjazd, pojadę na pewno ( o ile nie będę wtedy na weekendowej wycieczce do Zakopanego:) )
-Pojechałbym tylko do Istambulu, wypalił fajkę i wrócił czym prędzej bo słyszałem że na prowincji panuje brud, kierowcy jeżdżą jak szaleni a po kebabie można dostać sraki.
-W kuju mam tą Turcje, kto to w ogóle wymyślił? Chce jechać do Grecji już teraz a nie czekać do następnego tripu.
-Chciałbym klapsa bo lubie sado maso
lub 5 opcja zaproponowana wczoraj przez Anie Gadową żeby wprowadzić trochę fermentu i rozruszać dyskusję ( nawet jeśli nie na temat )
-Fox to krypto gej, nie należy go słuchać, chyba że udowodni że jest inaczej:)
Pierwsza z nich to Saklikent. Wąwóz o długości 18km i głębokości dochodzącej do 300m:
Wąwóz w całości jest możliwy do przejścia tylko w lecie. Na wiosnę dostępny jest tylko 4km fragment, gdyż reszta zalana jest wodą z topniejącego w pobliskich górach śniegu. Mimo wszystko na pewno warto się tam wybrać ( zwłaszcza że 18km w mule i tak ciężko przejść a należy pamiętać że potem trzeba też wrócić:) ) Częściowo są tam drewniane pomosty ale jednak na reszcie trasy brodzi się w wodzie. Trzeba zabrać sobie albo sandały albo jakieś buty gumowe do pływania.
Drugie miejsce to Kayakoy:
Turecki "ghost town". Wioska wysiedlona w 1923 roku. Pomimo iż grecy żyli na tych terenach razem z turkami przez kilka stuleci panowania imperium Osmanskiego to w pewnym momencie pojawiły się pewne nieporozumienia i Ataturk wymyślił że wysiedlą greków do Grecji a w zamian przywiozą ( też na siłę ) troche turków z Grecji na ich miejsce. O ile pierwsza część planu udała się doskonale to greccy turcy planowani do zasiedlenia tego terenu zaczęli kręcić nosami. A to chodnik za wąski a to za mało pokoi, widok z okna nie taki jak mieli wcześniej...Efekt był taki że wybrali sobie inne miejsce do zamieszkania a ta wioska od tego czasu stała pusta. W latach 50tych częściowo została zrujnowana przez trzęsienie ziemi ale sporo chatek wciąż tam stoi. Są też dwa kościoły.
Czy to nie byłoby rewelacyjne miejsce na dziki nocleg a la hotel Sopoti w Gjirokaster dwa lata temu?:)
16km od tej mieściny jest też taka plaża:
(butterfly valley)
Niestety ( albo stety) nie da się tam dojechać samochodem. Trzeba pojazdy zostawić na górze a samemu zejść na dół (40min pieszo) po skalistej ścieżynce nad przepaścią. Na dole żyją jakieś endemiczne motyle. Można też rozbijać namioty.
Żeby nie zwiększać kilometrażu w stosunku do poprzedniej mapki to po dodaniu tych nowych elementów usunąłem z listy Aphrodisias, które pozostało na mapie jako pinezka nr2 ( pinezka nr1 to Kustenneti bird paradise wspomniany w poprzednim poście ). W końcu mniej lub bardziej poprzewracanych kolumienek i tak na trasie jest dostatek.
link do powyższej mapki:
http://binged.it/175CCJk
Dokonałem zakupu dwóch książek o Turcji i być może po ich lekturze dorzucę jeszcze nowe miejsca do rozważenia ( lub chociaż przeczytam coś ciekawego o czym będzie można poopowiadać już na miejscu). Na razie tam się wciągnąłem w temat że jak tak dalej pójdzie to wyjdzie mi z tego trasa na 3 miesiące jazdy przez kilka kontynentów:)
Im bardziej się zagłębiam w ten temat tym więcej ciekawych miejsc przykuwa me oko. Początkowo ta Turcja wydawała się być tylko Istambułem, Efezem i plażami pełnymi turystów a tu się okazuję że jest tam na prawdę mnóstwo rzeczy ( niektórych jeszcze szerzej nieznanych ) które warto zobaczyć.
Brak komentarzy sugeruje mi jednak że być może trzeba będzie dokonać konsultacji w jakiś inny sposób. Np taką ankietą:
-Fajny wyjazd, pojadę na pewno ( o ile nie będę wtedy na weekendowej wycieczce do Zakopanego:) )
-Pojechałbym tylko do Istambulu, wypalił fajkę i wrócił czym prędzej bo słyszałem że na prowincji panuje brud, kierowcy jeżdżą jak szaleni a po kebabie można dostać sraki.
-W kuju mam tą Turcje, kto to w ogóle wymyślił? Chce jechać do Grecji już teraz a nie czekać do następnego tripu.
-Chciałbym klapsa bo lubie sado maso
lub 5 opcja zaproponowana wczoraj przez Anie Gadową żeby wprowadzić trochę fermentu i rozruszać dyskusję ( nawet jeśli nie na temat )
-Fox to krypto gej, nie należy go słuchać, chyba że udowodni że jest inaczej:)
Ostatnio zmieniony 02 sty pt, 2015 2:38 pm przez Fox, łącznie zmieniany 1 raz.