cejot pisze:
Jako, że temat na razie tylko przejrzałem, a nie przeczytałem to mam dwa krótkie pytania:
1. Ile mniej więcej kilometrów jest do zrobienia? 6-7 tys.?
2. Czy ktoś może liczył orientacyjne koszty? Albo może na podstawie ostatnich Tripów może podać jakieś szacowania?
AD1. Mniej więcej tyle ile napisałeś.
AD2. Zabrałem się za podliczanie kosztów i spisywanie ich w pierwszym poście, przy każdym z dni. Na razie zatrzymałem się na pierwszym dniu na Sycylii gdyż nie jestem zadowolony do końca z trasy, którą tam wymyśliłem. Jeszcze muszę przemyśleć ten kawałek wyprawy i chyba dołożę tam jeden dzień z tych, które zostały w zapasie (tak żeby na Sycylii były sumarycznie 4 noclegi i więcej spokoju do delektowania się tym miejscem).
bananowiec pisze:
Odnośnie pobytu w Neapolu proponuję jeden dzień przeznaczyć na wycieczkę na wyspę Capri.Prom kosztuje 20 euro w jedną stronę, ale uroku tej wyspie odmówić nie można i myślę, że warto te parę złotych przeznaczyć.
Wrzuciłem propozycję tej wyprawy do pierwszego postu. Zintegrowałem ją z wizytą w Neapolu. Sprawdziłem ceny i jest szansa objechać w obie strony za 23 euro. Trzeba tylko dostosować się do grafiku tych trochę wolniejszych promów, które są tańsze. Szczegóły w pierwszym poście.
Nie będę liczył kosztów paliwa czy jedzenia bo to każdy może zrobić sam i każdemu pewnie wyjdzie inaczej. Sumarycznie, jak każdy 2 tygodniowy trip, wyjdzie pewnie pomiędzy 6 a 8tys dla ekipy w jednym samochodzie.
Bartek4 pisze:czy znana jest data przejazdu przez Stelvio i okolice? chetnie bym sie dolaczyl na kilka dni.
Jak do tej pory nie udało mi się znaleźć ani jednej informacji jakoby Stelvio było kiedykolwiek otwarte w maju. Najwcześniej się to podobno udawało otworzyć na samym początku czerwca. Większość źródeł mówi że połowa czerwca to jest i tak optymistyczny termin. Nie zakładam więc na chwilę obecną że tamtędy przejedziemy. Mimo wszystko na północy Włoch powinniśmy być w piątek, najpóźniej w sobotę rano, tak żeby na niedzielę wrócić spokojnie do domu. Niestety na chwilę obecną nie jestem w stanie powiedzieć którędy ani kiedy wrócimy. Jeśli będzie więcej czasu to można myśleć o jeździe przez Trydent i Salzburg. Jeśli czas będzie gonił to podejrzewam że pociśniemy najszybszą drogą przez Wenecję i Wiedeń.
Teraz sprawy noclegowe. Zarezerwowałem wstępnie noclegi. Mamy dla siebie całe drugie piętro w tym pałacu (cokolwiek to tak na prawdę jest). Duży salon ze zdjęcia na pierwszej stronie jest dostępny dla wszystkich i znajduje się na 4 piętrze. W tym czasie, gdy będziemy tam my, będzie tam jeszcze jakaś grupa studentów z Chin. Azjaci mają słabe głowy więc mam pewne podejrzenia że jeśli się zintegrujemy to oni to nie najlepiej zniosą:)
Podsumowanie pokoi:
Rosa pisze:
(...)
25 euro a persona per notte per stanze con bagno in camera, lenzuola asciugamani e Wi-Fi per un totale di 27 posti letto.
La nostra disponibilità è di
1 stanza per 5 persone
2 stanze per 4 persone
2 stanze per 3 persone
4 stanze per 2 persone
Każdy pokój ma swoją łazienkę, jest pościel, ręczniki oraz wifi. Parking na miejscu kosztuje 10 euro. Tyle samo co miejski parking na dworcu głównym. Na miejscu możemy spróbować coś na tym utargować, np jak uda się ścisnąć nasze małe autka na mniejszej ilości miejsc itp. Zobaczymy.
Tak czy siak, najważniejsza sprawa. Proszę o wpłatę równowartości 20 euro od osoby na moje konto złotówkowe (kurs euro taki jak w NBP z dnia wpłaty +2gr. Te 2gr to spread jaki doliczy mi bankowy kantor internetowy gdy kupię euro):
79 1090 2053 0000 0005 4002 8832
Proszę o wpłaty do czwartku, tak abym w piątek mógł zrobić przelew do Włoch. Umówiłem się z Rosą że do końca przyszłego tygodnia to załatwimy a w weekend chyba przelewy międzynarodowe się nie odbywają. Tyle ile dostanę wpłat tyle miejsc zostanie zarezerwowanych. Jest to uwaga do Rafiego, który jako jedyny się nie wypowiedział ile chce miejsc. W razie czego będzie można sobie dorezerwować miejsce później, na własną rękę przez airbnb (w ramach dostępności miejsc oczywiście). Jeśli chodzi o odwołanie rezerwacji to myślę że jest szansa, że jeśli ktoś jednak w ostatniej odwoła swój udział, to jego zaliczkę uda się odzyskać. Nie jestem jednak w stanie tego zagwarantować. Będzie to zależało od sytuacji na miejscu i naszych zdolności negocjacyjnych już jak tam będziemy.