Zlot południa: 2. kwietnia Nakło - Chechło

[woocash]

łahahaa.. to już wiem kto mi spuścił paliwko
trze się było spóźniać??
spoko.. oni juz pewnie pojechali, a ja byłem z Agnieszką w IKEA..

[mi]

wróciłem po dłuuuuugim dniu do domu i skierowałem swe kroki do ubikacji - wiadomo - kupę czasem trzeba zrobić I tak siedzę sobie i siedzę a tu nagle i nieoczekiwanie odzywa się do mnie głos.... Myślę sobie "ka cholera?" Aż w końcu zrozumiałem. Był to głos Chucka Norrisa, który przekazał mi wytyczne odnośnie naszego zlotu. Po kolei i w punktach:
1. zlot będzie jednodniowy, bez wielogodzinnych dyskusji o noclegu
2. zlot odbędzie się 2. kwietnia (w niedzielę)
3. celem redukcji kosztów i - przede wszystkim - uproszczenia procedury nie będzie żadnego zamawiania miejscówki - jedziemy w jakieś ogólnodostępne miejsce i w dupie mamy płatne obiekty (chyba, że ktoś zorganizuje tor )
4. zlot nie będzie miał charakteru stricte biwakowego - Chuck nie życzy sobie porzucenia samochodów byle gdzie i spędzenia reszty wieczoru pieprząc o byle czym przy grillu.

Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś istotne punkty do dopisania to przedstawię Chuckowi do zatwierdzenia.
P.S. Miejscówka podopolska nie prezentuje się chyba najlepiej, ale nie mam żadnych foto bo się w międzyczasie zupełnie ciemno zrobiło

[woocash]

hmm... no wiesz, patrząc na twoje wypociny powyżej, śmiem zauważyć chociaż, żeby tam "byle gdzie" były chociaż jakieś dyskretne krzaki, gdzie mógłbyś...eeee kontaktować się z Chuckiem.. że tak powiem
jeśli chodzi o moje zdanie.... to moglibyśmy skoczyć się za jakiś czas na lotnicho na muchowcu... i dac komu trzeba flache...eee tzn z kims porozmawiać

[Rychu]

Ja mam jeden punkt do dodania: jak się komuś coś nie podoba........to może dostać z półobrotu

A do mi: no to skoro nie tam to jakie są inne propozycje??

[mi]

jeśli chodzi o samo miejsce to rozsądne jest Chechło - między Tarnowskimi Górami a Miasteczkiem Śląskim - spore parkingi, sporo asfaltowych dróżek, można by nawet jakiegoś oesika dla chętnych ustawić... Jeśli nie wypali to parę kilometrów dalej jest Zielona, gdzie można by się przenieść... Tylko uprzywilejowane będą Katowice i Częstochowa, a Wrocław kawałek będzie musiał podjechać...

[woocash]

jestem za chechłem... byle do tego czasu pug mi się nie rozchechłał

[mi]

zapomniałem dodać - dla oszczędzających wodę w domu - w chechle jest jezioro, w zielonej również
Czekamy na opinię Krakusów, Opolan, Wrocławiaków i innych z obczyzny
dla mniej biegłych w obsłudze mapy, internetu tudzież własnego mózgu:
Tarnowskie Góry - Kraków: 106 km
Tarnowskie Góry - Wrocław: 183 km
Tarnowskie Góry - Opole: 102 km
Tarnowskie Góry - Katowice: 28 km
Tarnowskie Góry - Częstochowa - 60 km
Tarnowskie Góry - Bielsko: 84 km

Spotykamy się w Katowicach przy A4 - wszyscy tam trafią bez problemów (tu z kolei faworytem jest Wrocław/Opole - fajna droga i za darmo...)

[Fox]

Jeśli można zgeneralizować moją osobę na całą społeczność miejscową to Kraków się cieszy:) Będziemy mogli zrobić grilla na moim silniku bo coś się ostatnio przegrzewa. Na dodatek wypieprzyło troche oleju więc tłuszczyk na smarzenie zapewniony:) 106km jest do zrobienia myślę. A odległość z Wrocławia trzeba było choć troche przekłamać! Np napisać im że jest 90. Zanim się kapną że coś nie tak to już będą za daleko żeby wracać, a tak 183 to brzmi groźnie. Pewnie dlatego nikt się jeszcze nie wypowiadział....
Płatnych miejscówek nie ma rzeczywiście co rezerwować. O tej porze roku i tak nikt nad jeziora nie jeździ to nawet jakby trzeba było to miejsca na pewno będą.

[grzechuuu205]

kurde i znowu tak daleko:( u mnie jest 183km + 80km= 260km x 2 = ponad 500km;/ duzo za duzo.... szkoda! a pojechałbym gdzies na zlocik... (w okolichach Legnicy,Lubina, Głogowa itp......

[Pagi]

Ty grzechuuu205 tylko marudzisz wczoraj tez miales byc u nas


Jak dla mnie moze byc ta odleglosc i bym sie pisał, tylko jak mi przyjdzie jechac samemu jak palec to moze mi sie nie chciec...

Czekam na wypowiedzi kolegow z Wroclawia.

[hryno]

tak jak mówilem na poczatku NARZEKANIE

[Fox]

Właśnie - nie można narzekać bo zawsze jest tak że komuś nie pasuje i dlatego żaden duży zlot się jak dotąd nie odbył. Trzeba być raz twardym i wziąć się w garść i zrobić coś z poświęceniem - dla idei! Fakt że wyjdzie troche za benzynę (Kraków jeszcze za autostradę musi płacić) ale jak się wszyscy w końcu nie zmobilizują to zawsze tak będzie. Takie zloty nie odbywają się często (jak na razie to nigdy:)), trzeba to zmienić. A kilometry? Ktoś mi tu już powiedział że wystarczy grupę zebrać i w kawalkadzie dystans się skraca:) Zróbmy wreszcie coś porządnego. Jeszcze jest czas żeby zebrać miejscowe grupy i umówić się na wspólną jazdę kolumnami. Spotkamy się w Katowicach i tyle - no! dość sprzeciwów! Chuck Norris na pewno będzie - on nie zawodzi - bierzcie z niego przykład

[Pagi]

Ja nie marudze... tylko probuje zmobilizowac Wroclaw!!!

[PIT_R]

Teraz dopiero cie zczailem ze temat zmienil nazwe
Jestem jak najbardziej za zlotem

[Pagi]

No to git. JREst nas 2, wiec jedziemy napewno!