Gry na PC

Para · Post autor: **Para** » 08 cze śr, 2005 2:00 pm

invictus pisze:w 04 jest T16 ale nie moglem nim przejsc ani na klawie anie na kierownicy bo co drugi odcinek w 2/3 gubilem opony

mialem Colina 04 i często grałem w necie T16

jak umiesz nim dobrze jeździć to można odstawić wszystkie innego autaaa naa bardzooo dłuuggoo i dużo wcześniej ukończyć trase

szczególnie na Szwecji gdzie jest dużo prostych i ciężko wypaść z trasy bo się jedzie jak na bobslejach

sprawdz to

invictus · Post autor: **invictus** » 08 cze śr, 2005 2:07 pm

To fakt!! ale krotkie krete to nie dla niego jak ciagle przyspieszasz i hamujesz to opony zaraz padaja...
Ale to praktycznie tylko w grecji bo pozniej idzie

citan · Post autor: **citan** » 08 cze śr, 2005 6:45 pm

Wormsy 2 tez sa niezle. Nowszych nie znam zbyt dobrze.

Przypomnialo mi sie teraz, ze dawno, dawno temu byla jeszcze taka gra jak Carmageddon (czesc 1.) - ile ja godzin spedzilem grajac w nia. Ta fizyka, te zniszczenia ...

invictus · Post autor: **invictus** » 08 cze śr, 2005 6:56 pm

Fizyka byla... moze i z Neptuna ale zawsze

citan · Post autor: **citan** » 08 cze śr, 2005 7:02 pm

Taaak, ale to byla pierwsza gra, w ktorej ta fizyke (ksiezycowa tez byla, jak sie zlapalo odpowiedni bonus

bylo widac, kazde kolo uderzalo o ziemie niezaleznie - w moim przypadku auto rzadko jezdzilo na 4 kolach - i te artystyczne wgniecenia ... ehh

citan · Post autor: **citan** » 08 cze śr, 2005 7:05 pm

Para pisze: ...
ukończyć trase szczególnie na Szwecji gdzie jest dużo prostych i ciężko wypaść z trasy bo się jedzie jak na bobslejach
...

Jak na bobslejach to ja jezdzilem w USA, bez kapci. Zapewniam, ze tym autem (sterujac klawiatura) da sie wypasc z kazdej trasy i to w bardzo efektowny sposob.

Para · Post autor: **Para** » 08 cze śr, 2005 8:42 pm

hehe nie ma co Turbo 16 to trzeba umieć jeździć

autko normalnie wymiata... jest taka trasa chyba na Australii

normalnie ze 2 kilometry prosto, po bokach drewniane płotki a przed maską górki na których można nieźle wyskoczyć

to dopiero jazdaaaa .......

aaajjj

invictus · Post autor: **invictus** » 08 cze śr, 2005 9:08 pm

Tylko trzeba pamietac o tej szykanie i zaczac kilometr wczesniej hamowac

BubuPN · Post autor: **BubuPN** » 01 sie pn, 2005 12:38 am

ktoś z Was grał może w Still Life: Die? jeśli tak to jak sądzicie - kto zabijał?

właśnie skończyłem tą grę i mam questa kto jest zabójcą...

blaszka · Post autor: **blaszka** » 23 sie wt, 2005 12:02 pm

http://www.grzenda.pl/

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 23 sie wt, 2005 1:32 pm

jesli nie wspominano: polecam half life 2 - w miare idzie pograc i sie nastrachac

invictus · Post autor: **invictus** » 23 sie wt, 2005 2:45 pm

Nastrachac??
To komedia jest

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 23 sie wt, 2005 2:59 pm

no mnie czasami w ciemnych zaulkach i tunelach niezle nastrachaly jak gralem wieczorem

invictus · Post autor: **invictus** » 23 sie wt, 2005 3:22 pm

Hehe to znaczy zdrowy czlowiek jestes

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 23 sie wt, 2005 7:25 pm

no ba tylko wariaci sie nie boja