Powodzenia w tym wojsku.A co do wojska po studiach to idzie sie na 3 miesiące a nie tygodnie.Pozatym jeśli ktoś dostanie dyplom wyższej uczelni i przyniesie pokazać do WKU z góry zostanie przeniesiony do rezerwy(ze stopniem szeregowego
).Zeby załapać sie na te 3 miesiące wojska( dawne SPR-y) trzeba zgłosić sie na ochotnika.Ja byłem w takim wojsku i nikt sie mnie nie pytał czy mam ochotę iść na zaprawe tylko przyszedł sierżant i powiedział:"Kur... żołnierze co wy tu jeszcze robicie,wypie.... na zaprawę"
A było 5 minut po pobudce.
Mało tego w czasie szkolenia podstawowego (1,5 miesiąca w Wrocławiu) schudłem 7 kilo wiec nie była to sielanka.Więc właśnie nie wiem skąd Sebek masz takie informacje.Ogólnie lepiej cię traktują niż tych z zasadniczej ale w czasie szkolenia nie było ulg.Póżniej idzie sie na praktyki do jednostek i tu zależy jak sie trafi.Z tego co wiem to niektórzy mieli przeje...Ja akurat miałem lużik bo przydzielili mnie do kursu rezerwy w Poznaniu
.Generalnie powiem ze warto iść po studiach do wojska.Zawsze przeżyje sie jakąś przygode, pozna fajnych ludzi no i w cywilu jest póżniej łatwiej o prace.Z tym ze jeśli ktoś nie ma do tego małego zacięcia to niech lepiej nie idzie.Los sprawił ze wróciłem do wojska jako żołnierz zawodowy bo w cywilu nie było dla mnie pracy i jestem bardzo zadowolony.Pozdrawiam wszystkich poborowych i przed poborowych
POZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH I MIŁEGO FORUMOWANIA I NIE POZAGRYZAJCIE SIE TUTAJ HEHEH 
