UŚMIECHNIJ SIĘ - Dowcipy, śmieszne fotki i inne bajery :)
- PIT_R
- Uzalezniony
- Posty: 933
- Rejestracja: 10 cze czw, 2004 12:34 am
- Posiadany PUG: Peugeot 306 1.6 90KM :)
- Numer Gadu-gadu: 3914690
- Login tlen: infernal_lord_hellboy
- Lokalizacja: Wrocław i Ostrów Wlkp
- Kontakt:
Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedzą, nic nie robią - nuda. Pierwszy:
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek
wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu -
wszystko trwało nie więcej niż 8 sekund.
Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą
weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i
mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjżdżj, nudn, wdkę przwź, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęły 2 sekundy i rozlega się dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku
drzwi, otwierają błyskawicznie 5 zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo,
tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru.
Podnoszą, czytają:
- Poszliśmy w pi*du, jak długo kur*a można czekać????
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek
wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu -
wszystko trwało nie więcej niż 8 sekund.
Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą
weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i
mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjżdżj, nudn, wdkę przwź, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęły 2 sekundy i rozlega się dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku
drzwi, otwierają błyskawicznie 5 zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo,
tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru.
Podnoszą, czytają:
- Poszliśmy w pi*du, jak długo kur*a można czekać????
http://www.kvikmynd.is/myndband.asp?id=1673 -> co można robić w domu mając zbyt wiele wolnego czasu głupkowate to, ale kilkoma trickami mi koleś zaymponował
- minta
- Maniak
- Posty: 1021
- Rejestracja: 08 paź sob, 2005 3:37 pm
- Posiadany PUG: 406 kombi 2,0 HDi 110 KM i znów 205 FOREVER 1,9 d.... siostry hihi
- Numer Gadu-gadu: 691088
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=4361262 niezły zawodnik
green sprzedany, cabrio sprzedany - oba zostały w KLUBIE
http://www.minta.peugeot205.pl - moja nowa miłość
http://www.minta.peugeot205.pl - moja nowa miłość
- Pieraś
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2978
- Rejestracja: 26 wrz ndz, 2004 11:47 am
- Posiadany PUG: sprzedany
- Numer Gadu-gadu: 696324
- Lokalizacja: Zielona Góra
PIT_R zajeniezly dowcip :D:D:D sie usmialem z narzeczona, a za tydzien juz zona
Nałogowy czytelnik forum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
- aroslaw
- Junior
- Posty: 439
- Rejestracja: 01 cze śr, 2005 5:36 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: dolnoslaskie
http://www.strasbourgcurieux.com/fourrure/ ---- bez komentarza
- blaszka
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2817
- Rejestracja: 17 mar czw, 2005 3:43 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Goleniów/Szczecin
- Kontakt:
Ojciec z synem handlują kartoflami po osiedlach.
Zajeżdżają na podwórko i wołają " Kartofelki! Kartofelki! "
Z drugiego piętra wychyla się zdrowa babeczka i woła że chce...
- Ile?
- Cztery worki.
- Idź synu - mówi ojciec.
Na górze babka pyta: Dobra. Ile płace?
- 200zł.-
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi chyba też niczego nie brakuje, więc może szybki seks?
- Hmmm, wie pani, musiałbym się skonsultować z ojcem...
- Ale, no wie pan, przecież jest pan dorosły, po co takie
pytania?
- Jednak wolałbym zapytać...
- Ale dlaczego?
- ...bo w zeszłym roku w ten sposób przejebaliśmy ponad 8 ton
Zajeżdżają na podwórko i wołają " Kartofelki! Kartofelki! "
Z drugiego piętra wychyla się zdrowa babeczka i woła że chce...
- Ile?
- Cztery worki.
- Idź synu - mówi ojciec.
Na górze babka pyta: Dobra. Ile płace?
- 200zł.-
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi chyba też niczego nie brakuje, więc może szybki seks?
- Hmmm, wie pani, musiałbym się skonsultować z ojcem...
- Ale, no wie pan, przecież jest pan dorosły, po co takie
pytania?
- Jednak wolałbym zapytać...
- Ale dlaczego?
- ...bo w zeszłym roku w ten sposób przejebaliśmy ponad 8 ton
- Pieraś
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2978
- Rejestracja: 26 wrz ndz, 2004 11:47 am
- Posiadany PUG: sprzedany
- Numer Gadu-gadu: 696324
- Lokalizacja: Zielona Góra
dobre
Jasiu - pyta się pani - biorąc pod uwagę twoje lenistwo, jakim zwierzęciem chciałbyś być?
- Wężem.
- A dlaczego?
- Bo leże i idę...
Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. Jasio wtrąca:
- A mój sąsiad ma takiego!
- Jasiu, to chyba niemożliwe. Czy on ma kobrę? Węża koralowego? Grzechotnika?
- Dokładnie to nie wiem, ale jak ugryzł moja siostrę, to puchła 9 miesięcy.
Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach.
- Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni.
- Bawię się.
- W co?! - dopytuje pani.
- W "kobieta lekkich obyczajów mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!"
Nauczyciel do Jasia:
- Jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty...
Pani na lekcji biologii pyta dzieci jakie widziały jajka?
Jasio się zgłasza i mówi:
- Ja widziałem, czarne!
- Gdzie? - pyta zdziwiona nauczycielka.
- U murzynów na plaży w Afryce!
- Dwa! - i wpisuje mu ocenę do dziennika.
- Dwa, były dwa.
- Pała! - i też wpisuje do dziennika.
- Pała też była - mówi Jaś.
- Jutro przyjdziesz z tatą na lekcję. Tata ci pokaże!!!
- Tata mi nie pokaże bo ma białe.
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice.
- Nie!
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmata?
- Poszukaj gdzieś w szafce...
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byście napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
Pani na lekcji polskiego każe dzieciom ułożyć zdanie z jedną nazwą ptaka. Zgłasza się Jasio:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak.
Pani mówi, że w zasadzie dobrze, i pyta kto ułoży z dwoma ptakami. Jasio nie ustępuje:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
A może ktoś potrafi z trzema:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia - wyrywa się Jasio.
Pani zniesmaczona próbuje przejść dalej do prowadzenia lekcji, a ktoś inny z czterema? Jasio znowu:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
I z pięcioma:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa, poczym poszedł dalej pić na sępa.
Mama pyta Jasia:
- Jasiu. jak widzisz w nowych okularach? Na to Jaś:
- Dobrze tato...
Późny wieczór. Rodzice przyłapali Jasia, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?! - pytają.
- Na randkę - przyznał Jasio.
- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...
Jasiu - pyta się pani - biorąc pod uwagę twoje lenistwo, jakim zwierzęciem chciałbyś być?
- Wężem.
- A dlaczego?
- Bo leże i idę...
Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. Jasio wtrąca:
- A mój sąsiad ma takiego!
- Jasiu, to chyba niemożliwe. Czy on ma kobrę? Węża koralowego? Grzechotnika?
- Dokładnie to nie wiem, ale jak ugryzł moja siostrę, to puchła 9 miesięcy.
Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach.
- Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni.
- Bawię się.
- W co?! - dopytuje pani.
- W "kobieta lekkich obyczajów mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!"
Nauczyciel do Jasia:
- Jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty...
Pani na lekcji biologii pyta dzieci jakie widziały jajka?
Jasio się zgłasza i mówi:
- Ja widziałem, czarne!
- Gdzie? - pyta zdziwiona nauczycielka.
- U murzynów na plaży w Afryce!
- Dwa! - i wpisuje mu ocenę do dziennika.
- Dwa, były dwa.
- Pała! - i też wpisuje do dziennika.
- Pała też była - mówi Jaś.
- Jutro przyjdziesz z tatą na lekcję. Tata ci pokaże!!!
- Tata mi nie pokaże bo ma białe.
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice.
- Nie!
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmata?
- Poszukaj gdzieś w szafce...
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byście napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
Pani na lekcji polskiego każe dzieciom ułożyć zdanie z jedną nazwą ptaka. Zgłasza się Jasio:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak.
Pani mówi, że w zasadzie dobrze, i pyta kto ułoży z dwoma ptakami. Jasio nie ustępuje:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
A może ktoś potrafi z trzema:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia - wyrywa się Jasio.
Pani zniesmaczona próbuje przejść dalej do prowadzenia lekcji, a ktoś inny z czterema? Jasio znowu:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
I z pięcioma:
- Tata wrócił do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa, poczym poszedł dalej pić na sępa.
Mama pyta Jasia:
- Jasiu. jak widzisz w nowych okularach? Na to Jaś:
- Dobrze tato...
Późny wieczór. Rodzice przyłapali Jasia, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?! - pytają.
- Na randkę - przyznał Jasio.
- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...
Nałogowy czytelnik forum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
- Pieraś
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2978
- Rejestracja: 26 wrz ndz, 2004 11:47 am
- Posiadany PUG: sprzedany
- Numer Gadu-gadu: 696324
- Lokalizacja: Zielona Góra
Nie wiesz ile jestes Wart?
Idz do hipermarketu stan na wadze i wcisnij: burak :D:D
Idz do hipermarketu stan na wadze i wcisnij: burak :D:D
Nałogowy czytelnik forum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.