ja na zakończenie roku 4 klasy liceum pojechałem malaczem, a że ziomek przyniósł specjalnie dla mnie ćwiarteczke na pożegnanie to trzeba było chlupnąć jednego itp. Zaraz potem wsiadam z koleżanką do auta, bo złożyć papiery na uczelnie mieliśmy jechać. Ledwo ruszyłem z pod szkoły i wpieprzyłem się dosyć konkretnie w nową Honde Civic. ZOOOONK

Na śmierć zapomniawszy o, niewielu zresztą ale zawsze, promilach zacząłem dzwonić na policję, bo laseczka z Hondy nieco wystrachana była. Na policji nikt nie odbierał, więc pobieżyłem do oddalonego o 100 m parkingu policyjnego, na którym jakiś sierżant odparł, że "kolizje to nie moja działka, zadzwoń Pan na drogówkę". Wlazłem do sekretariatu - telefon zepsuty. Wróciłem do miejsca zdarzenia ... i wtedy przypomniały mi się te kielonki

Stary, "Piłeś NIE JEDŹ!!!"
If she said "it's Chelsea or me" ... would You miss her?
_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"