Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego, Nowy Targ. Dzwoni telefon: - Centralne Biuro Śledcze, słucham... - Kciolem podać, co Jontek Pipcius Przepustnica chowie w stosie drzewa marychuanem. - Dziękujemy za zgłoszenie, zajmiemy się tym. Następnego dnia w obejściu Przepustnicy zjawia się grupa agentów CBS. Rozwalają stos drewna, każdy klocek precyzyjnie rozszczepiają siekierka, ale narkotyków ani śladu. Po kilku godzinach, wymamrotawszy niewyraźne przeprosiny, odjeżdżają. Stary Przepustnica patrzy w zadumie to na drogę, która odjechali, to na stos drewna. Nagle słyszy telefon. Wzrusza ramionami, wchodzi do chałupy, odbiera. - Hej Jontek! Stasek mówi. Byli u ciebie z Cebeesiu? - Ano byli. Tela co pojechali. - Drzewa ci narąbali? - A narąbali. - Syckiego nojlepsego we dniu urodzin, hej!
no ale jest BARDZO słabe-musiałem panie MOD sam wiesz
nom, za edycję moich dopisków grozi ban - nie ryzykuj
: 10 maja śr, 2006 9:51 pm
autor: woocash
powiedzcie o co tam chodziło bo jakoś do pointy nie dotrwałem
mimo komentarza Dżona
i mimo komentarza moda - to był komentarz dodany przez Dżona - następnym razem nie będzie tak miło
a to poniżej... hmm... stare
: 10 maja śr, 2006 11:27 pm
autor: Maugoshata
myk
: 11 maja czw, 2006 1:26 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
wyraźnie lepsze...
...w tym wypadku wszystko jest lepsze...
musze przyznać że bałem sie kliknąć w ten link... mysle że to pozostanie we mnie dość długo...
Dodano po 13 godzinach 46 minutach:
Para... ale skąd ja mam wiedzieć że to Ty dopisujesz :D chociaż podpisałbyś sie jak miał się podpisać skoro to pisałem ja - Ferguss