Strona 1 z 2

ZALICZYLEM DZISIAJ PRAWOJAZDY

: 25 sty czw, 2007 6:13 pm
autor: Humve
No ni stało się od dzisiaj jestem kierowcą kat.B Zdałem za pierwszym razem i się ciesze inni zdają po drugim razie, tylko że ja teorie zdalem za drugim razem. Tak więc czekam teraz nie całe 1,5 tygodnia i bede śmigał moim pugiem

: 25 sty czw, 2007 6:41 pm
autor: HDi
to uwaga na białego puga na drogach śląska :) :W :roll: :wink:

: 25 sty czw, 2007 6:45 pm
autor: Pieraś
hehehe dobre :-)

Re: ZALICZYLEM DZISIAJ PRAWOJAZDY

: 26 sty pt, 2007 9:46 am
autor: Rychu
Humve pisze:Zdałem za pierwszym razem
Humve pisze:tylko że ja teorie zdalem za drugim razem
:?: :?: :?:

: 26 sty pt, 2007 2:18 pm
autor: mi
czepiasz się :)

: 26 sty pt, 2007 2:22 pm
autor: Orfister
Gratuluje....ja przechodziłem to 13 lat temu...
Swoją drogą, ciekawe czy ktoś z Forumowiczów, przez cały okres swojej kariery kierowcy, nie złapał gumy tak jak ja? :mrgreen: 8)7
W dodatku nie zdarzyło mi sie tez zaplacić mandatu ANI RAZU !!!!
Dodam że wcale nie jeźdze jak niedzielna ciota... 8)7 8)7 8)7

: 26 sty pt, 2007 5:06 pm
autor: minta
u mnie 1 kwietnia będzie 10 lat :]
Złapałam masę gum... (a raczej rozszczelniały mi się) rekord 5x w ciągu tygodnia w tym 2 jednocześnie :evil: Później woziłam (tak na wszelki wypadek) dwa koła zapasowe, lewarek (taki duży czerwony) i krzyżakowy klucz do kół. Po kilku razach doszłam do takiej wprawy że zmianiałam koło w 2 minuty :D:D:D

a mandaty ?? głupie blondynki nie płacą :D
no może dwa; za złe parkowanie i "zaśmiecanie" 30zł a było w rzeczywistości - brak dokumentów, przekroczenie prędkości, jazda bez pasów.

: 26 sty pt, 2007 8:39 pm
autor: woocash
tja minta... chwal sie jeszcze :P


no.. gratulacje humve, tylko jak będziesz sie wybierał do Katowic, do daj znać na tydzień przed na forum :P


PS. chyba Twój pierwszy post od ło ho ho hoooo :mrgreen:

: 26 sty pt, 2007 10:26 pm
autor: Humve
woocash masz racje to moj pierwszy post od bardzo dawna bo ine mialem neta bardzo dlugi czas

A z tym ostzreganie przesadzacie wcale zle nie jezdze. :twisted:

: 26 sty pt, 2007 11:16 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
nie no, pamiętamy przecież jak sie dobrze na dtśce spisałeś ;)

: 27 sty sob, 2007 6:21 am
autor: Humve
co ja zronilem w teczas :?: czy chodzi o ta jazde tym automatem :?:

: 28 sty ndz, 2007 7:43 pm
autor: fudz
sorry Humve ze podpinam sie pod Twoj watek ale cos dodam od siebie bo tez jestem mlody "kierowca" - 14 czerwca zdane - 14 lipca odebrane i tutaj zaczyna sie jazda :P

dokladnie 17 lipca zlapala mnie policja - wracalem z jeziorka z kumplami i kolezankami po glownej drodze ok 23:30 - maly ruch, latarnie swieca ogolnie JASNO. wiec zapomnialem wlaczyc swiatel a to wszystko przez rodzicow bo mi kazali jechac do Tesco po taka skrzynke na narzedzia i inne pierdoly.
No wiec jedziemy jedziemy a tutaj "Panowie" mi machaja laska czerwona abym zjechal, wiec grzecznie to czynie.
Podchodzi Pan Policjant do okienka i milym tonem prosze wylaczyc sillnik i wlaczyc awaryjne...a mi w glowie 1000 mysli gdzie sa swiatla awaryjne - zobaczysz Humvee tez zglupiejesz - nagle jest olsnienie znalazlem, no i teraz trudniejsza sprawa wylaczenie radia...s glupoty naciskam wlacznik (Source) i tak w kolko w koncu patrze a tutaj piekny guziczek z napisem OFF - oczywiscie w normlanej sytuacji wszystkie wiem gdzie co jest - jednak stress spowodowany pierwsza kontrola...oj latwo nie jest. Ale to co sie dzialo pozniej jest jeszcze lepsze !! :D
Pan mowi prawo jazdy, daje, czyta, werdykt: OK, no to teraz dowod....a ja jak ostatni idiota daje mu dowod....ale tozsamosci...Pan zlapal sie za glowe i z ironicznym tonem rzekl do mnie "ale dowod rejestracyjny" daje mu i zaprasza mnie do siebie przed auto...i pada z jego ust pierwsze pytanie ktore brzmialo
P:"zadaje Panu pierwsze pytanie czy Pan cos pil ! ?"
ja:"nie skad nic"
P:"no to na alkomat"
ja:"chucham drugiemu w twarz" - werdykt - ok nie pil ( serio nie pilem )
No i zaczyna sie 15 minutowa jazda po mnie...patrza na moje prawko data 14 lipca i reakcja pierwszego:
1: "o kurw* japier***e mlody cos ty, grzechu patrz"
2: "o kurw*, no ladnie"
1: "i co teraz robimy z nim"
ja: "ale Panowie ja wiedzialem ze to swiatla od razu powiedzialem do znajomych o co chodzi"
1: "damy Ci 200 zl mandatu 4 pkt to Ci zostanie 16 HE HE HE" - ja szybko liczac wyliczylem ze zsotanie mi 17 ale coz nie bede cwaniakowal :P
2: "a skad jedziesz"
ja: "a z jeziora, plywalismy, teraz w tesco po skrzynke - moge pokazac"
1: "nie, nie fatyguj sie, wierzymy"
mialem taki hawajski stroj ze tylko idiota by nie uwierzyl
ogolnie 10 minut straszenia po czym padlo zbawienne zdanie
1: "dobra mlody szerokiej drogi" - oddali dokumenty usniecie dloni i narazie do domciu .. uff

sytuacja 2 z 6 stycznia:
wracam z JG z politechniki ze studium talent. no i na moscie mialem 66/50..szuszarka mnie potraktowali...grzecznie zjezdzam, gadka szmatka, dokumenty prawko, i idziemy do Forda.
no i mowa:
P: "panie Marcninie najechal Pan dzisiaj na 100 i 2 pkt"
ja w myslach: "kurw*, nie usmiecha mi sie to, ja pier***e"
ja: "ale ja sie ucze....z polibudy wracam...auto za swoje kupilem, mandat tez bede musial oplacic"
ja: "bo nie chce rodzicow obciazac"
pozniej cos nawiazalem ze mam ojca w wojsku i skonczylo sie na 50 i 2 pkt.

sytuacja z czwartku 25 styczenia:
spadl snieg, kumpel odebral prawko to idziemy posmigac, i smigamy smigamy na duzym plany na ktorym stal jeden piepszony samochod skoda favorit...no i tak latamy w okol niej latamy i mi juz sie troche znudzilo i postanowilem zjechac...kumpel dojechal do mnie gadamy gadamy a on ze jeszcze by posmigal to zaladowal 3 kumpli do siebie i jezdza nagle patrze a tutaj jedzie Fiat ducato z napisem Policja...ja stalem z dobre 50 m dalej..kolege zabrali na komende...z jego relacji po tym jak juz przyjechala jego mama bylo cos takeigo:
p: "chce Pani zobaczyc kubice ? mamy wszystko nagrane"
zapomnielismy ze tam sa kamery :P

skonczylo sie na upomnieniu :) - to tyle przygod z Policja a w sprawie puga to ktos mi raz pochalap go kwasem prawy caly bok - troche kasy poszlo i przebij 2 opony :( zazdrosc straszna rzecz :(

: 29 sty pn, 2007 8:06 pm
autor: Humve
to miałeś jazdy a mam jedno pytanie, "14 czerwca zdane - 14 lipca odebrane" czemu miesiąć czekałeś a nie dwa tygodnie. Ja chce za dwa tygodnie miec dokladnie na ferie bo chce wyjechac.

: 30 sty wt, 2007 3:13 pm
autor: fudz
okres wymian prawa jazdy, tłok niemilosierny :)

: 30 sty wt, 2007 6:43 pm
autor: zbinxxx
Mi tez powiedzieli ze dwa tygodnie a ponad 3 czekałem. Ale co dzwoniłem do nich codziennie :D Niech sie ruszaja wredne urzedniki :)

ja miałem kontrole na wakacjach wracałem na działeczke z znajomymi kumpla autem oczywiscie, kierowca majacy prawko od dwóch miechów nie jeździ na fotelu pasażera...:D zawinełem sobie na rekawie za taki wiadukt na działeczki i lece powoli ok 2 rano. ;] Nagle jakis dzikus siedzi na zderzaku a doły jak sk.. nie bedzie mnei popedzał nagle oświecił wszystko na około blask niebieskiego kogucika... Myśl Oho ciekawe jak długo za mną jechali i ile mi dadza bo o 2 przepisy nei obowiązywały... A panowie z Gdanskiej policji bo tam sie wszystko wydarzało;] Przeswietlili auto pogadali po co gdzie i jak i "dobranoc". A ja sie zastanawiałem jak okazac skruche wiem wiem co zrobiłem... :D Później przypomnaiłem sobie ze ktos jechał z naprzeciwka a nei za mną... :)