Prawda czy falsz ?
: 18 sie pn, 2008 8:33 pm
--- temat z innego forum, chyba dosyc ciekawy wiec damy go tutaj ----
Witam wszystkich.
Aby nie zaśmiecać pewnego wątku w którym mowa o autach za 3 tysiące € postanowiłem napisać oddzielny temat gdyż nurtuje mnie pewna teoria.
A mianowicie pewna osoba twierdzi, że im szybciej w coś przywalisz samochodem tym większe masz szanse na przeżycie! Swoją tezę podbudowała takim oto argumentem:
ODWAGI CHŁOPIE ODWAGI !!!
Jak przywali karateka w cegłę za słabo to cegła cała zostanie a ręka połamana. Jak przywali porządnie (mocniej-szybciej) cegła w mak- ręka cała.
No i teraz Panowie i Panie dotarło do mnie to, że powinniśmy szybciej jeździć, bo według tej jedynej i słusznej teorii, jadąc 60km/h i uderzając w przeszkodę (na przykład drzewo lub betonowy słup) to rozbijecie samochód w drobny mak, a i z wami będzie kiepsko. Ale jak rozwiniecie dość dużą prędkość (150km/h i więcej) to będziecie w stanie ścinać drzewa, słupy i tudzież wszystko inne co stanie wam na drodze!
No więc zapamiętajcie tą lekcję i nie noga z gazu, tylko gaz do oporu ( najlepiej ponad 200 km/h), bo tylko wtedy jesteście w stanie przeżyć i będziecie mogli bezkarnie ściąć kilka słupów, drzew itp..., które to rozsypią się w pył a wasz ukochany samochód wyjdzie z tego z lekkimi obrażeniami.
Prawda to czy fałsz?
P.S
A tu tragiczny przykład za małej prędkości: http://wiadomosci.onet.pl/1780031,,,,,, ... mspec.html
Witam wszystkich.
Aby nie zaśmiecać pewnego wątku w którym mowa o autach za 3 tysiące € postanowiłem napisać oddzielny temat gdyż nurtuje mnie pewna teoria.
A mianowicie pewna osoba twierdzi, że im szybciej w coś przywalisz samochodem tym większe masz szanse na przeżycie! Swoją tezę podbudowała takim oto argumentem:
ODWAGI CHŁOPIE ODWAGI !!!
Jak przywali karateka w cegłę za słabo to cegła cała zostanie a ręka połamana. Jak przywali porządnie (mocniej-szybciej) cegła w mak- ręka cała.
No i teraz Panowie i Panie dotarło do mnie to, że powinniśmy szybciej jeździć, bo według tej jedynej i słusznej teorii, jadąc 60km/h i uderzając w przeszkodę (na przykład drzewo lub betonowy słup) to rozbijecie samochód w drobny mak, a i z wami będzie kiepsko. Ale jak rozwiniecie dość dużą prędkość (150km/h i więcej) to będziecie w stanie ścinać drzewa, słupy i tudzież wszystko inne co stanie wam na drodze!
No więc zapamiętajcie tą lekcję i nie noga z gazu, tylko gaz do oporu ( najlepiej ponad 200 km/h), bo tylko wtedy jesteście w stanie przeżyć i będziecie mogli bezkarnie ściąć kilka słupów, drzew itp..., które to rozsypią się w pył a wasz ukochany samochód wyjdzie z tego z lekkimi obrażeniami.
Prawda to czy fałsz?
P.S
A tu tragiczny przykład za małej prędkości: http://wiadomosci.onet.pl/1780031,,,,,, ... mspec.html