forum.peugeot205.pl

Są do odkupienia co najmniej dwa Citroeny gs, gsa
w poniedziałek jadę je obejrzeć i będę wstawiał fotki
nie dam rady ich sam uratować a naprawdę szkoda autek
także chętnych proszę o zadziałanie

Masz juz zdjecia ?

oto i one na początek zielonkawy

c.d.

Mialem okazje jechac takim autkiem, prowadzi to sie niewiarygodnie hmmm.. "lekko" , wygladaja dobrze , ile za nie chce wlasciciel ?

i jeszcze czekoladowy

Jakaś bogatsza wersja,ojciec miał gsa 11 club i nie miał zegarów ze wskazówkami tylko bębenek za soczewką w sumie jeszcze z tego co pamietam to w 90 r robił wrażenie na ulicy.Z ciekawostek to ma tarcze hamulcowe zaraz przy skrzyni biegów i najzajebistszy ręczny wysuwający sie z deski rozdzielczej w poziomie.




EDit:dokładnie taki jak czekoladowy,nasz był kość słoniowa.Jak tam cenowo te zabytki?

c.d.

To kolo zapasowe pod maska robi dziwne wrazenie :/

zielony jest polakierowaniu nie został do końca poskładany chodzi tu o wnętrze i parę detali właściciel za niego chciał by 1500

brązowy ma do wymiany jeden wężyk hydrauliczny i akumulator opony tez nadają się do wymiany

oba auta są zarejestrowane i opłacone(przegląd ubezpieczenie.) do jesieni

w sobotę zostaną przepalone

właściciel posiada jeszcze dwa silniki po generalnym remoncie i dwie skrzynie w tym z automatycznym sprzęgłem jak i w pełni sprawny biały egzemplarz z automatycznym sprzęgłem, który można czasem zobaczyć na mieście, jego zdjecia wstawiałem kiedyś do krakowskiego tematu

wszystkie trzy auta zalewane były oryginalnym citroenowskim płynem a nie hi polem, biały i brązowy są zakonserwowane
wszystkie trzy egzemplarze są po blacharce

właściciel posiada dużo dodatkowych części wnętrza i blacharskich a nawet szyby

prosiłbym o opublikowanie informacji o tych samochodach na innych forach miłośników samochodów francuskich

jest w oryginalnym miejscu

ceny tak jak pisałem wyżej okolice 1500 w tym można dogadać części ile potrzeba

piękne - ech - ja pamiętam jak nie było ul. tishnera w łagiwenikach był tam szrot i stały 2 DSy - a ja wtedy chodziłem do podstawówki