forum.peugeot205.pl

Witam chciałem porady od was.
Planuje zmienić autko na coś większego niestety fundusze mam skromne 4000-5000zł.
Zastanawiam się nad takimi modelami jak Daewoo Lanos lub Nubira może jakaś Xantia jednak boje się troszkę tego zawieszenia. Może jakaś KIA Shuma ale boje się, że blachy słabe. Ostatni widziałem w swojej okolicy jakieś 406 tylko nie wiem czy za taką kasę nie będą to jakieś zajechane trupy. Autko nie będzie miało u mnie ciężko jakieś 10 000 km rocznie i miało by mi posłużyć max 6lat. Ostatnio przeglądając alledrogo zainteresował mnie ten samochodzik http://otomoto.pl/peugeot-306-wspomagan ... 15008.html co o nim sądzicie? Może jakieś wasze propozycje? Albo może macie jakiegoś znajomego co pozbywa się niezajechanego auta z rejonu dolnegośląska.

U mnie pod blokiem identyczny stoi, jak chcesz to zrobię fotki

rozglądnij się za skodą felicją 1.3 - bardzo tanio naprawisz, nie do zarąbania samochód - miałem sprzedałem

http://www.forum.peugeot205.pl/download ... &mode=view

Ja od 2 lat szukalem, pytalem, czytalem o autach niedrogich i jednoczesnie tanich w eksploatacji oraz nie do zepsucia.. Wszystkie drogi jednoglosnie prowadzily w kierunku Mercedesa 190 D z silnikiem 2,0.. Od ubieglego piatku stoi u mnie, co moge powiedziec-goraco polecam.. Nie do porownania w zadnym wzgledzie z 205 (oczywiscie poza przyspieszeniami ale nie od parady to auto ma ksywke "Muł"). Jezeli masz zrodelko na paliwko (diesla lub "jakies" alternatywne;)) to eksploatacja wyjdzie taniej niz 205 w gazie.. Za mojego rocznik 1991, z alufelgami, ABS-em, jasnym wnetrzem, centralnym zamkiem, alarmem z pilotem, elektrycznym lusterkiem zaplacilem ... 3900 zl (mial kosztowac 5 000 ale okazalo sie ze jest peknieta szyba czolowa i nie ma przegladu, oraz pare pecherzy jest na lakierze-jak to w Mercu).. Naprawde, namawiam na ten model, ciezko znalezc cos trwalszego..

a coś takiego ? http://motoallegro.pl/mercedes-190-e-sp ... 79601.html i sekwencje wstawić. Tylko jak z rudą? I częściami ?

Prawda sam po zakupie Indiany miałem na ok 2 tygodnie do jazdy takiego merca tyle że ze skrzynia 4 biegową bokiem to on iśc nie chciał ale spalanie i komfort jazdy bez porównania.

Krzysiek511 pisze:a coś takiego ? http://motoallegro.pl/mercedes-190-e-sp ... 79601.html i sekwencje wstawić. Tylko jak z rudą? I częściami ?

No tak, wszystko fajnie, ale ze spalaniem na poziomie 205-ki to to nie bedzie mialo wiele wspolnego.. A silnik 2,0 D jak najbardziej..

To zacznę rozglądać się za mercem. Z tego co widzę na necie nic niema ciekawego. Myślałem o fiacie Brava 1.9 TD. Jak będziecie widzieć coś ciekawego dajcie znać narzazie mi się nie spieszy. Na razie śmigam moim dzielnym pugiem. I żal mi się z nim rozstawać

Musisz szukac to znajdziesz, ja znalazlem.. Silniki nie do zabicia, blachy (mimo punktowej korozji przewaznie, objawiajacej sie pecherzami pod lakierem) sa 2-3 razy grubsze niz blachy w Pugu wiec nic strasznego im sie pewnie nie stanie, zawieszenia rowniez wytrzymuja dluuuuugo, a bezpieczenstwo bierne na wysokim poziomie. Ja tez myslalem wczesniej o Peugeocie 306 w sedanie, za ta kase ktora mialem kupilbym rocznik 98, ale jednak wybralem MB i nie zaluje jak na razie.

Warto się pakować w to autko? http://otomoto.pl/peugeot-406-C15019293.html Z tego co widzę autko na allegro od września i z ceny o 1000zł niższa.

Nie lepiej poszukac wersji z klimatyzacją, będzie ciut drożej, ale nie będziesz miał pretensji do siebie, że takiego nie kupiłeś.

Dla mnie to nie wygląda na jakąś okazję. Tak jak mówi zmac lepiej poszukać z klimą a nawet z większym silnikiem bo 1.8 jest trochę za słabe do tej budy.

Kolega z pracy chce mi opchnąć Audi A4 1,8T. Autko garażowane od 2lat w polsce. Zadbane full wypas, prawdziwy przebieg 160kkm. Turbina wymieniona na nowa po przyjeździe do polski. Tylko autko jest z 95r wiec troszkę już leciwe. Chciałem poznać wasze zdanie na temat takiego autka. Czy przy lekkiej nodze zmieszczę się w 10l po mieście?

Zależy co to za miasto Z tego co widziałem to raczej w przedziale 10 - 15 litrów. Samo autko jest dosyc solidne ale zawieszenie już niestety do takich nie należy. W Passacie B5 średnio co 10/15 tyś. km wymieniałem jakiś wahacz/wahacze (Febi a nie najtańsze z allegro ale mimo to padały).

Mercedesa W190 nie znajdziesz w dobrym stanie - przerabiałem ten temat, ponad rok szukałem zadbanego W190/W124 i jak trafił się naprawdę ładny i pewny to cena była astronomiczna. Benzynę w Mercedesie ciężko jest dobrze zagazowac. Niby niektórzy jeżdżą na gazie 190tkami i są zadowoleni ale ja na żywo takiego człowieka nie spotkałem
Mercedes sprzed 1993 roku nie ma prawa miec rdzy. Mój z 1988 roku ma maleńkie pęcherze ale tylko na błotniku, w który był walony jakieś dziesięc lat wstecz. Wiec rdza zazwyczaj świadczy o dzwonie a nie o starości auta.

Ja przesiadłem się na krajowego 605 2.1TD z klimą z 1994 roku, przebieg 350 000 km. Cena 4200 zł.
Po 10 000 km jestem bardzo zadowolony ale trafiłem na dobre autko. 605 jest raczej "niesprzedawalne", więc obok zajechanego dziadostwa czasem trafi się rodzynek za śmieszne pieniądze.

306 w tej cenie jest jak najbardziej realne. Z 406 będzie problem.

O ile masz zamiar tym Audi jezdzic normalnie to w 10 spokojnie sie zmiescisz. To jest wersja quattro? Ten silnik ma kilka czujnikow *nie sa przesadnie drogie- wplywajacych na nadmierne zuzycie paliwa i niedostatki mocy. Uszkodzony czujnik - dzialajacy niewlasciwie, nie zawsze pokazuje blad, dopiero podpiecie pod dedykowany komputer wyjasni wszystko. Warto to sprawdzic.