Kumpel ode mnie z pracy chce kupic sobie autko tak do 2tys. Przypomnialem sobie ze u nas w klubie jest pare 205 na sprzedarz, wiec podalem mu stronke i powiedzialem zeby sprawdzil. Ale jak on uslyszal Peugeot 205 to zwariowal, cytuje "mam sobie kupic jakiegos lewka, starego grata. Nie dosc ze czesci drogie to sie sypia. Takiego zlomu to ja niechce!" Wiec zdenerwowany pytam co chce? A on
ze na Allegro jest zajebisty Golf 2 z 86r 1.6ben-gaz to jest dopiero wypas.
Nie uwiezylem usza Koles woli takiego golfa nie dosc ze zolty z przebiegiem 220tys km od 205.
To jest jakas choroba z kturej trzeba leczyc ludzi
niech kupi od razu dobry środek antykorozyjny
no i niech sprawdzi jakie autko jest najczęściej kradzione na części - bo z tego co wiem, to Golfy wiodą prym heheh
no i co mu po 4 maluchach? jak on będzie jeździł, przecież to normalnie nie rozdzielisz...
już lepiej zaoszczędzić i kupić komplet 7 sztuk - na każdy dzien tygodnia inny - to takie trendy
jasne, części to taniocha ! tylko faktem jest, ze to wszystko się dużo szybciej zużywa i w sumie wcale nie mało kosztuje jakby podliczyć
za 2 tys pln to już można maluszka wykrzesać sprzedałem swojego '98 za 1700 pln i nie był wcale zły
nie no tak apropo maluchów to fakt cześci zużwają sie szybciej ale nie chciał bym malucha wyprodukowanego po 93r czyli eleganta jeest to najwieszka lipa rocznik 95 rdzewieje jeszcze bardziej niż 90 czy 88 jakieś straszne blachy wtedy kladli a normalnie też najlepsze nie byly
Kiedyś mówili na niego Junior, zmieniło sie jednak wiele ...
nie no niedość że moderator, to jeszcze BIS'em się wyróżnia
mój to był wersja eksportowa - wszystko mi ze środka fabryka na eksport puściła, a mi została karoseria i kilka pierdół luksusowych, m.in.: migające kierunkowskazy, dodatkowy silnik z tyłu, wersja coupe 2-drzwiowa no i oryginalne kołpaki z plastiku