Strona 1 z 2

Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 25 lut ndz, 2007 10:29 pm
autor: d_ARC
Na dzisiejszym minisprincie po 2 ostrych kółkach na torze zaczęła połypywać lampka STOP. Okazało się, że miarką uciekł sobie olej, całkiem sporo oleju, grubo ponad 0,5l i cały silnik, akumulator zabryzgany.
Jeden z doswiadczonych rajdowców/mechaników wstępnie zdiagnozował, że przyczyna może być słaby obieg oleju (mocno zagięty wąż pod korkiem wlewu oleju, zamarznięta odma czy jakoś tak). Spadku mocy nie zauważyłem, silnik też pracuje bez zmian, a po dolaniu oleju jeszcze wiele kółek przejechał, tyle że uniemożliwiłem miarce "podskoczenie" do góry.

No i teraz zastanawiam się czy już pierścionki się kłaniają? Jeśli tak jaki koszt części i robocizny... Jeśli niekoniecznie to jakie jeszcze mogą być przyczyny? Czy u was w GTI, też wąż pod korkiem jest ostro "załamany"?

Z góry dzięki za pomoc.

: 25 lut ndz, 2007 11:16 pm
autor: Banita
Silnik tak czy siak troche dmucha, wiec jesli masz zagieta/zatkana odme (waz pod korkiem wlewu i ten obok) to jest duze prawdopodobienstwo wywalenia oleju bagnetem

: 26 lut pn, 2007 12:44 am
autor: stef
Dokladnie tak jak pisze Banita. U mnie w BX 16v potrafilo wywalic kiedy odma zamarzla.

: 26 lut pn, 2007 10:18 am
autor: b182
ja za wyjecie starego silnika założenie nowych pierscieni, panewek i doszlifowanie zaworów w kupionym od Darka1223 a potem jego włożenie do autka dałem 550 zł!!!(w tym czesci i robocizna) same czesci 400 zł a robota 150 (niewiem czy gosc tego dla przyjemnosci nie robi bo cena mnie rozje.... a myslalem ze wyjdzie mnie ok 900-1000 zł) :D 8)7 Ale to było po znajomosci robione i zajeło mu chyba z z miesiac :)

: 27 lut wt, 2007 12:47 am
autor: TO-MI
u mnie też troszke kichneło olejem z bagnetu podczas mrozu ale to ewidentnie przymarznięta odma była :wink:
troszke sie syfu zebrało i przymroziło gada ale po rozgrzaniu sie uspokoił i do dziś jest spokój :gti:

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 06 sty wt, 2009 9:54 am
autor: Orfister
U mnie ostatnio był ten sam problem, wczoraj zdiagnozowałem zagiętą rurę pod korkiem wlewu oleju..
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=4&t=2550

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 06 sty wt, 2009 4:37 pm
autor: buniooo
W tamtym tyg mialem to samo. Jezdzilem , nagle cos mi lapka cisniena oleju sie zapalila. Zgasilem motor, podnosze maske a tam wszystko w oleju. Dolalem olej, przejechalem sie znowu to samo. W odmie mialem z 100g masla, siateczka w korku wlewu oleju zabita na maxa. Nie bylo odpowietrzenia skrzyni korbowej i olej wydupcylo przez miarke. Wywalilem siateczke z korka, i do dzis nic sie nie dzieje:D

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 06 sty wt, 2009 4:49 pm
autor: Orfister
Pytanie tylko, czy jazda bez siateczki na stałe źle na cokolwiek wpływa?
Teoretycznie ma zabezpieczać, by do dolotu nie dostawały się ciała stałe...

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 06 sty wt, 2009 9:41 pm
autor: TO-MI
jak przy dolewaniu oleju nie bedziesz jadł kruchych ciastek z cukrem nad wlewem to nic złego sie nie powinno stać :mrgreen:

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 06 sty wt, 2009 10:06 pm
autor: Orfister
Hehehe... no teoretycznie wymiana oleju połączona z podwieczorkiem jest możliwa...ale staram sie nie łączyć tych czynności.. 8)7

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 06 sty wt, 2009 11:46 pm
autor: Banita
Orfister pisze:Pytanie tylko, czy jazda bez siateczki na stałe źle na cokolwiek wpływa?
Teoretycznie ma zabezpieczać, by do dolotu nie dostawały się ciała stałe...
A widzial kiedys jakies sitko na wlewie oleju do jakiegos nowszego auta?

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 07 sty śr, 2009 12:49 am
autor: Orfister
NIe widział ... ale zazwyczaj - tak sądzę - w nowoczesnych silnikach olej wlewa się na głowicę a nie do miski jak w XU

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 07 sty śr, 2009 8:29 pm
autor: Banita
W takim razie mi powiedz co sie stanie, jak np podkladka wpadnie do miski, a co sie stanie , gdy wpadnie np pod krzywke walka.

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 07 sty śr, 2009 9:29 pm
autor: Orfister
Ale jaki to ma związek z wlewaniem oleju ?
De facto nie chciałbym widzieć podkładki ani w misce ani pod krzywką...
choć to że nic sie nie stanie jest bardziej prawdopodobne w przypadku podkładki w misce...

Re: Wywaliło olej miarką - co mnie czeka...

: 07 sty śr, 2009 10:42 pm
autor: Banita
Orfister pisze:NIe widział ... ale zazwyczaj - tak sądzę - w nowoczesnych silnikach olej wlewa się na głowicę a nie do miski jak w XU

Brzmi jak proba argumentacji, dlaczego w nowych autach tego nie ma, a w starych jest, wiec zapytalem jaki jest sens nie umieszczac zabezpieczenia w bardziej newralgicznym miejscu, a umieszczac tam, gdzie to niepotrzebne.