forum.peugeot205.pl

Czy może orientuje się ktoś co z BX GTI 1,9 16V można zaadoptować (poza silnikiem, skrzynią, licznikiem) bez większych przeróbek do 205 GTI czy 405-ki

Kupiłem całego BXa na swap silnika - auto zaniedbane, ale bogato wyposażone. Będę rozbierał na części i ciekawi mnie czy mimo patentów z hydrauliką można coś zaadoptować do któregoś z moich autek W szczególności chodzi o chłodnicę, wentylatory, półosie, maglownicę, zaciski, tarcze, ABS, elektrykę szyb i lusterek, centralny zamek, fotele itp. Np. BX z 405 mają wspólną płytę podłogową, ale co podejdzie do Lwa? Co z mechaniki poza silnikiem z osprzetem i elektryką można wrzucić do 205, np. hamulce?

Może ktoś ma jakieś przemyślenia w tym temacie, to niech się dzieli

Na 100% maglownica i zaciski nie beda pasowac. Chlodnica, wentylatory (poza obudowa), półosie, zwrotnice, tarcze, el. lusterek, central i fotele powinny podejsc (z mniejszymi lub wiekszymi przerobkami...).

szkoda takiego BXa, moze zastanowisz sie na renowacja

Heh wiem, że szkoda Auto jest naprawdę bardzo fajne - w życiu nie siedziałem w wygodniejszych fotelach (zaadoptuję je zamiast skór na zimę), komfort, moc, nietuzinkowa linia... Sam zastanawiałem się czy nie zrobić dla siebie do cywila. Niestety poprzedni właściciel, bardzo młody chłopaczek, mocno krzywdził to auto - lakierniczo jest sporo do porobienia, a za hydraulikę zabrał się domorosły mechaniura Cóż, w danej chwili finanse nie pozwalają mi zbudować i utrzymac dwóch wyjątkowych aut Dlatego wygrywa N4S Szkoda bo BX na to zasługuje, a dobrze utrzymany klasyk kiedyś będzie duuuuużo wart.

Darek masz moze fotki tego BXa?

Haha ale odkopałeś dinozaura Powiedz co cię interesuje i podaj maila to poszukam.

W pewnym sensie taki oto pojazd byl w posiadaniu Munira, wiec pewnie ciekaw jest, czy to moze ten sam, bo tych samochodow wcale tak duzo nie jest.

No wlasnie Darku jest taka opcja ze jest to nasza stara cytrynka wiem ze jakis mlody chlopaczek ja potem kupil za jakies grosze.

munne@interia.eu

dajcie fotki na forum

Munir już chyba kiedyś mnie pytałeś o to auto



Był to BX 16Soupapes na rynek francuski z bardzo bogatą przeszłością (m.in. przespawany fragment nadkola z numerami nadwozia) i stanie agonalnym. Ruda poważnie nadwyrężyła blacharkę, hydro ciekło na lewo i prawo i ledwie podnosiło auto. Motor szedł, ale jak się okazało już poprzycierane panewki były. Zrobiłem autem tylko parę km po bocznych i polnych drogach. W tym czasie zdążyłem zamknąć obrotomierz na 4-ce, wbiłem 5-kę ale przy 4-5k rpm skończyła się prosta Było to o tyle głupie, że następnego dnia tylko ręczny uratował mnie przed staranowaniem bramy gdy straciłęm heble na skutek wycieków LHM (o ile w ogóle tam była zielona krew, a nie rzepakowy). Jedynie środek ładny, choć dawno nie czyszczony, elektryka o dziwo sprawna i żadnych trzeszczących plastików mimo przebiegu ponad 300kkm.





Auto kiedyś jeździło w Pułtusku gdzie dbało o nie chyba ASO (jak świadczy naklejka z tylnej szyby). Ja kupiłem od jakiegoś gnojka z Białegostoku (on rok wcześniej chyba z okolic Poznania) którego wspierał wujek 'mechanik' z 'warsztatem' wielkości mojego pokoju i przypominającym rozpadającą się szopę - niestety francuska technologia i hydro ich przerosło.