forum.peugeot205.pl

potrzebuje rady. mam ładowanie na akumlatorze coś pomiędzy 12V a 12,05 V, z tego co wiem powinno być 14-14,5 V, gdzie może mi uciekać te 2V. Mam 1,9 GTi 122

duze prawdopodobienstwo, ze padl regulator napiecia.

albo szczoty już nie chcą, u mnie się wytarł komutator
skończyło się na nowym alternatorze.

a objawy miałem takie że podczas jazdy zaczynałą się żażyć lampka od ładowania ale tak delikatnie że tylko w nocy było widać.

niestety jak regulator to ten bajer z przewodzikeim i szczotkami to juz wymieniłem i nic nie pomogło

W takim razie pewnie uzwojenie w alternatorze szlag trafil.

Marioo pisze:niestety jak regulator to ten bajer z przewodzikeim i szczotkami to juz wymieniłem i nic nie pomogło

a pierscienie komutatora sprawdzales ? bo jesli ich nie ma to nawet wymiana szczotek i regulatora nic nie da

już o tym pisałem ale olał mnie

Zrób taką próbę.
Włącz silnik i zmierz woltomierzem napięcie na akumulatorze.
Zwiększ obroty do -3000obt/min.
Ponownie dokonaj pomiaru. Jeżeli napięcie wzrosło lub zbliżyło się do wartości podanej na regulatorze napięcia to alternator jest sprawny. Winy należy szukać po stronie kabli.Zaśniedziały styk masy lub plusa. Delikatne żarzenie się lampki ładowania może być również spowodowane słabym stykiem na kablach prądowych.

panowie ja mam takie tiko w mojej zabce ze przy włonczonych swiatłach jak włacze ogrzewanie szyby albo szybe podnosze to delikatnie widac jak swiatła przygasaja!!! i obroty silnika maleja! czy to jest normalne???? dodam ze akumolatora nigdy nie ładowałem ( około rok), a jest elegancko naładowany bo sprawdzałem

Kabzik to normalne ale naładuj baterie bo alternator nigdy ci nie naładuje tak jak prostownik
A co do marioo to bym obstawiał komutator.

nie wiem czy takie normalne bo u mojej babki w alfa romeo 33 mozna wszystko włączyc i obroty nie spadna.. ale juz jesten spokojniejszy ze w 205 tak juz jest!!!!

To zalezy od silnika i alternatora. Zawsze obroty spadna, ale przy wiekszym silniku jest to mniej zauwazalne

Moim zdaniem, aby poprawnie zmierzyć jakie napięcie jest na alternatorze musiałbyś odłączyć go od akumulatora. Bo te 12V to ci pokazuje napięcie na akumulatorze.
Poczekaj jakiś czas na włączonym silniku (np po podróży) i zmierz czy napięcie nie zwiększy się do np. 13V na akku. Może być też taka opcja, że alternator dobry, ale np. zwarło jedną celę w akumulatorze i dlatego nie naładuje cię się więcej niż te 12V. Wtedy najlepiej wymienić akku.

domel a robiles juz cos takiego jak nie to zrob koniecznie, opisz ile voltow udalo ci sie osiagnac( najlepiej na wysokich obrotach) ja slyszalem ze z alternatora bez problemu mozna osiagnac ok 50

za wszelkie uszkodzenia elektryki nie biore odpowiedzialnosci

taa weź odłącz alternator i heja na full obroty
wtedy na pewno uda ci sie spalić
alternator nie może pracować bez podłączonego akumulatora


jak dobrze podgazuje to i 100V da rade ale prędzej silnik stanie