forum.peugeot205.pl

Witam, mam taki problem z 205 ze pewnego ranka chce go zapalic, swiece nagrzane, i tylko rozrusznik lekko zakrecił i nic, wzielismy go na pych i po 30min pchania nie odpala!, co sie mogło zepsuc?

1.) słaby akumulator
2.) diesla nie odpala się na pych...

akumulator naładowany jest. Wiem ze sie nie powinno ale da rade

A czy tego ranka był mróz? Może paliwo trefne było. Miałem tak raz z niemieckim dieslem, przetargałem kilka razy po parkingu po odwilży i w końcu odpalił. Teraz zalewam porządny ON na autoryzowanej stacji i problem się nie powtórzył

Jakos 5stopni było, tankuje zawsze na BP wiec jakos paliwa raczej dobra.Jak go pchałem i spuszczałem sprzegło to juz silnik troche łapał

kolego sprawdź sobie świece czy są sprawne, być może to ich wina ja mam dwie przepalone musze grzać dwa razy świece i potem normalnie pali

Swiece sa ok

Tu jest zdjecie silnika, zaznaczyłem to miejsce bo zdaje mi sie ze czegos tam brakuje?
http://img148.imageshack.us/img148/1015/silnikyc9.jpg

kolego to miejsce to początek mocowania rury wlotu powietrza do filtra powietrza (tak apropo, to czy nie pracuje głośno silnik bez tej rury w sensie huczy). nie ma to związku z odpalaniem, ale sprawdź sobie jak wygląda filterek powietrza. generalnie jak palił i na gle nie pali to ja bym jeszcze sprawdził czy dochodzi napięcie na elektrozawór na pompie wtryskowej przy przekręconej stacyjce, oraz sprawdził czy dochodzi paliwo do pompy (jaki stan filtra paliwa). a jak tu będzie ok, to odkręć jeden przewód od wtryskiwacza i zobacz czy podczas kręcenia rozrusznikiem wydobywa się cyklicznie paliwo z tej rurki.

Dla mnie akumulator umarł.
I nie chodzi o to ile go ładowałeś. Poprostu jest chyba stary, zasiarczony, płyty już może wykruszone i nie ma mocy.
Mierząc woltomierzem pewnie ma ponad 12V ale próbujesz odpalić to napięcie na nim siada do np. 7V i nie da ci prądu.
Taki akku możesz sobie ładować i ładować, nic ci to nie da.
Na pych ciężko, ale da się odpalić. Im zimniej i gorszy akumulator tym trudniej.
Podepnij na chwilę od kogoś akku i sprawdź jak zapali.
Jeśli dalej nie odpala szukałbym gdzie indziej: świece, złe paliwo, paliwo nie dochodzi, pompa wtryskowa ?

powiem tyle :
mam ten sam problem kilka stopni mrozu w nocy i rano nie pali jedyne wyjscie to na chol (wiem ze nie za dobre ale tylko tak daje rade) przejec kilkanascie metrow na 2 biegu potem troche na sprzegle i sprubuj go w ruchu odpalic bynajmniej u mnie dziala

powód jest taki ze prawdoponobnie nie mam sprezania w silniku czego raczej w moim przypadku nie oplaca sie naprawiac bo to remont calego silnika puki co czekam na cieplo i bedzie dobrze nawet samostart nie pomaga w tym wypadku ani akumulator nawet probowalem go odpalicz z kabli od baterii z tranzita tam znajomy ma 115ah baterie i tez nic nie dalo

wiec jedyne wyjscie opisalem powyzej i nie napalaj sie na jazde jak w nocy byl mroz pare zary juz stracilem przy tym panowanie a potem BUSIK i spuzniony kilka godzin:(

Tak jak chłopaki piszą poluzuj nakrętkę na wtrysku.
Sprawdź też napięcie na elektrozaworze na pompie.
Możesz też podpiąć pompę pod bańkę z pewnym paliwem.

Z tą kompresją to bzdury, miałem w dieslu jedynie 12-16atm i palił dość dobrze nawet w mrozy, jedynie chodził brzydko, przydają się jednak zaworki wyregulowane i sprawny wtrysk.
A jak rozładowałem kiedyś całkiem aku to odpaliłem go w chwilę sam na pych, zapalił od razu od puszczenia sprzęgła

Mam gdzieś taką rurę powietrza jak Cię interesuje

golas9 pisze: 2.) diesla nie odpala się na pych...

A to dlaczego?

Palić można wszystko ale z głową
W dieselku pasek niby ciąga jeszcze pompę, a przez duży stopień sprężania szarpie to wszystko jakoś tak mocniej..

A rozrusznik niby za co kreci? za pompe? Tak samo jak skrzynia -za zamach.