Problem z TURBO w 1.9 TD
: 22 lip wt, 2008 12:25 pm
Witam.
W piatek na trasie Koszalin Warszawa pod sama Warszawa cos dziwnego stalo mi sie z moja turbinka.
Moze czesc ludzi mnie kojarzy z tego posta : http://www.forum.peugeot405.pl/viewtopic.php?t=6190
Na turbince mialem ok 1.5 bara, ale sprawowala sie b.dobrze i nie bylo zadnych objawow brania oleju czy innych dupereli.
Nagle przy spokojnej jezdzie ok 120 uslyszalem psssszzzzyyyytttttttt z pod maski i w sumie moc calkowicie znikla.
Jak dodaje gazu, to maksymalne doladowanie to 0.7 bara, turbina rozkreca sie, robi wielki szum, ale powietrze nie wpada do silnika...
Na pierwszy rzut oka myslalem, ze to moze byc cos z przewodem doladowujacym od turbinki do intercoolera, ale wydaje sie byc OK. Musze go jeszcze zdjac i dokladnie obejrzec, ale dojscie do niego, nie nalezy do najprzyjemniejszych...
Natomiast wydaje mi sie, ze moglo cos sie stac z zaworem waste gate w samej turbince. Na jednym z forum chyba golfa II czytalem, ze gosc tez mial z tym problem i sobie zaspawal ten zawor...
Podpowiedzcie mi, jak moge cos zdiagnozowac. Oczywiscie na "luzie" nic nie slychac, bo bez oporu turbinka daje max 0.6 bara.
Z gory dzieki
W piatek na trasie Koszalin Warszawa pod sama Warszawa cos dziwnego stalo mi sie z moja turbinka.
Moze czesc ludzi mnie kojarzy z tego posta : http://www.forum.peugeot405.pl/viewtopic.php?t=6190
Na turbince mialem ok 1.5 bara, ale sprawowala sie b.dobrze i nie bylo zadnych objawow brania oleju czy innych dupereli.
Nagle przy spokojnej jezdzie ok 120 uslyszalem psssszzzzyyyytttttttt z pod maski i w sumie moc calkowicie znikla.
Jak dodaje gazu, to maksymalne doladowanie to 0.7 bara, turbina rozkreca sie, robi wielki szum, ale powietrze nie wpada do silnika...
Na pierwszy rzut oka myslalem, ze to moze byc cos z przewodem doladowujacym od turbinki do intercoolera, ale wydaje sie byc OK. Musze go jeszcze zdjac i dokladnie obejrzec, ale dojscie do niego, nie nalezy do najprzyjemniejszych...
Natomiast wydaje mi sie, ze moglo cos sie stac z zaworem waste gate w samej turbince. Na jednym z forum chyba golfa II czytalem, ze gosc tez mial z tym problem i sobie zaspawal ten zawor...
Podpowiedzcie mi, jak moge cos zdiagnozowac. Oczywiscie na "luzie" nic nie slychac, bo bez oporu turbinka daje max 0.6 bara.
Z gory dzieki