Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Dyskusje na temat napraw silnikow XU 8v,16v.
gregor
Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: 25 lut ndz, 2007 6:31 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: gregor »

Witam,

Dzisiaj było kilka stopni poniżej zera kiedy odpalałem mojego diesla. Było inaczej niż zwykle, i to znacznie – kręciłem rozrusznikiem dłużej niż zwykle i nie zapalił. I tak dwa razy. Udało się za trzecim.
Nigdy nie miałem takich objawów, z wyjątkiem jednej sytuacji, kiedy uruchamiałem samochód przy temperaturze dwudziestu ośmiu stopni poniżej zera. Wtedy odpalił – też za trzecim razem.

Wiem wiem, świece żarowe, przerabiałem to już – kiedyś miałem jedną niedziałającą i było lepiej niż teraz. Może padły co najmniej dwie. Sprawdzę jak najszybciej.

Chciałbym się jednak skupić na akumulatorze. W moim wozie akumulator nie był zmieniany od początku lipca 2005r., czyli od czasu, kiedy nabyłem samochód. Tak samo jak samochód, akumulator nie był nowy, trochę popracował u poprzedniego właściciela, z tym że nie wiem ile czasu.

Akumulator ten ma taką „kontrolkę przydatności”, która sygnalizuje stan akumulatora określoną barwą:

1.Barwa zielona: jest ok
2.Barwa czarna: nie jest ok
3.Barwa biała: akumulator do wymiany

Miałem kiedyś przygodę z awarią ładowania, jednak musiałem dojechać do domu, więc czerpałem z zasobów akumulatora. 30km przed domem zabrakło prądu, najpierw zgasły światła, a potem wszystko, co zasilane jest prądem w aucie. Przyjechał mi ktoś na pomoc, wymontowałem akumulator, zabrałem do domu, podładowałem, na drugi dzień dotarłem do auta, wmontowałem akumulator i było prawie ok – barwa kontrolki czarna.
Jeden człowiek powiedział mi, że ten akumulator jest do wyrzucenia, ale ja nadal z nim jeździłem. W końcu się zreanimował – kontrolka zrobiła się zielona. I tak jeżdżę jakieś dwa lata.

Mam dwa konkretne pytania:

1.Czy wskazania tej kontrolki można uznać za wiarygodne? (obecnie jest na zielono)
2.Czy powinienem nabyć nowy akumulator?

Dziękuję z góry za ewentualne sugestie.
gregor
Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: 25 lut ndz, 2007 6:31 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: gregor »

I zapomniałem o jeszcze jednym – mam taki objaw, że im zimniej lub im dłużej samochód stoi nieużywany (co najmniej dwa dni), to występuje pewna bezwładność czasowa pomiędzy włączeniem zapłonu a czasem uruchomienia rozrusznika. Ktoś tak miał, ktoś wie czym może być to spowodowane? Ta bezwładność to, zależnie od temperatury otoczenia, jakieś 2-5 sekund.
domel
Uzalezniony
Posty: 505
Rejestracja: 24 paź pn, 2005 9:13 pm
Posiadany PUG: 1,8D 92r
Numer Gadu-gadu: 0

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: domel »

Świece i jeszcze raz świece.
Nie pytaj na forum zanim nie sprawdzisz świec.
Akku wydaje się ok, ale sprawdz na nim napięcie a najlepiej
jedz do jakiejś stacji obsługi i niech sprawdzą akku pod obciążeniem ( mają mierniki do sprawadzania aku pod obciążeniem.)

Nie wiem o co chodzi z tą bezwładnością.
gregor
Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: 25 lut ndz, 2007 6:31 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: gregor »

domel pisze:Nie wiem o co chodzi z tą bezwładnością.
Chodzi o to, że stosuję normalną procedurę odpalania, czyli

- włączam zapłon i grzeję świece żarowe
- kiedy świece się zagrzeją, uruchamiam rozrusznik, czyli przekręcam kluczyk w prawo, w ostatnią możliwą pozycję

W tym momencie rozrusznik powinien zacząć kręcić. I tak jest, kiedy jest w miarę ciepło lub samochód jest w ciągłym użytku. Kiedy samochód postoi ze dwa dni lub jest chłodno (około 0 st.C), to od momentu przekręcenia kluczyka w ostatnią możliwą pozycję do momentu zakręcenia rozrusznikiem upływa kilka sekund.
Awatar użytkownika
trekpio88
Junior
Posty: 328
Rejestracja: 18 mar wt, 2008 1:26 pm
Posiadany PUG: Peugeot 205 GLD
Numer Gadu-gadu: 4204075
Lokalizacja: Rybnik

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: trekpio88 »

domel ma racje sprawdź se świece. Kolego jeszcze jedna sprawa, gdy przekręcisz kluczyk do pozycji grzania świec żarowych usłyszysz tyknięcie w module świec żarowych (czyli świece sie grzeją) i grzej świece tak długo (nie patrz na spirale na desce) aż usłyszysz ponowne tyknięcie i w tym momencie odpal auto. Ja też miałem trudności z odpaleniem i okazało sie że kontrolka(spirala) szybciej gasła i świece sie nie dogrzewały i przez zimne dni miałem ciężko z odpaleniem. A z tą bezwładnością to niewiem. Daj znać jak sprawdzisz.
PEUGEOT 205 GLD 1.8 D


Seks jest jak Peugeot, zaprojektowany by cieszyc:)
Peugeot jest jak Media Markt-nie dla idiotów:)


FOTKi http://www.polskajazda.pl/Samochody/Peugeot/205/48654

VW Obrazek GOLF
Awatar użytkownika
trekpio88
Junior
Posty: 328
Rejestracja: 18 mar wt, 2008 1:26 pm
Posiadany PUG: Peugeot 205 GLD
Numer Gadu-gadu: 4204075
Lokalizacja: Rybnik

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: trekpio88 »

no i przewody paliwowe też moga być nieszczelne i powietrze dostaje sie do układu też warto wymienić.
PEUGEOT 205 GLD 1.8 D


Seks jest jak Peugeot, zaprojektowany by cieszyc:)
Peugeot jest jak Media Markt-nie dla idiotów:)


FOTKi http://www.polskajazda.pl/Samochody/Peugeot/205/48654

VW Obrazek GOLF
domel
Uzalezniony
Posty: 505
Rejestracja: 24 paź pn, 2005 9:13 pm
Posiadany PUG: 1,8D 92r
Numer Gadu-gadu: 0

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: domel »

Ewentualnie masz bardzo kiepski, np. dawno nie wymieniany olej, jest w nim trochę wody.
Przyszedł mróz i jeśli mocno zgęstniał to dlatego ciężej kręci.
Ale to dopiero sprawdzasz jak świece wykluczysz
gregor
Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: 25 lut ndz, 2007 6:31 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: gregor »

Domel, z tym olejem to przesada. Nie wyobrażam sobie, co musiałoby być wlane do silnika, aby blokować wał. Poza tym olej zmieniałem jakieś 3000km temu.

Ale do rzeczy:

Sprawdziłem świece i jedna była niesprawna. Wymieniłem oczywiście. Spodziewałem się awarii co najmniej dwóch, bo jak ostatnio miałem niesprawną jedną, to silnik jakoś mniej boleśnie odpalał.

Ciekawostka jest taka, że świece, na których jeżdżę mają jakieś półtora roku z okładem i już jedna padła. A to dobre, markowe świece jak mówiono mi tu i ówdzie – NGK. Przedtem miałem jakieś nie wiadomo co i jeździłem na nich od początku kupna auta, czyli jakieś 20 miesięcy licząc do dnia wymiany, a poprzedni właściciel jeździł na tych samych świecach jakieś trzy lata. Bez wymiany oczywiście i bez żadnych problemów.

Co do akumulatora, zmierzyłem napięcie. Wyszło 12,73V. Uruchomiłem silnik i ponownie dokonałem pomiaru. Wyszło 14,68V. Następnie wyłączyłem silnik i ponownie dokonałem pomiaru. Wyszło 13,30V. Następnie dokonywałem serii pomiarów w krótkich, kilkunastosekundowych odstępach czasu i napięcie spadało aż doszło z powrotem do wartości 12,73V i tak już zostało.

Tak to ma być? Dobrze jest?

I jeszcze jedno:
trekpio88 pisze:gdy przekręcisz kluczyk do pozycji grzania świec żarowych usłyszysz tyknięcie w module świec żarowych (czyli świece sie grzeją) i grzej świece tak długo (nie patrz na spirale na desce) aż usłyszysz ponowne tyknięcie i w tym momencie odpal auto
Jedyne „tyknięcie”, jakie słyszę przy uruchamianiu zapłonu, to dźwięk otwierającego się elektrozaworu paliwa. I dobrze muszę nadstawić ucha, aby to usłyszeć z kabiny.

Może mam słabą percepcję słuchową, może mam coś popsute, może Ty masz coś popsute a może po prostu mamy różne samochody, ale u mnie nic nie słychać i posiłkuję się wskazaniami symbolu spirali – kontrolka gaśnie, to odplam.


No i poczekam jeszcze na jakieś sugestie, co do tej bezwładności czasowej przy uruchamianiu silnika. Jak się żaden pomysł nie urodzi, pojadę do elektryka, może udzieli darmowej porady. Oczywiście wtedy podzielę się z Wami informacjami, jakie uzyskałem.
Awatar użytkownika
TO-MI
Maniak
Posty: 1273
Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
Posiadany PUG: XU9J4
Numer Gadu-gadu: 604584106
Lokalizacja: Krosno/okol

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: TO-MI »

Jedyne „tyknięcie”, jakie słyszę przy uruchamianiu zapłonu, to dźwięk otwierającego się elektrozaworu paliwa.

a może to jednak tyknięcie przekaźnika od świec
No i poczekam jeszcze na jakieś sugestie, co do tej bezwładności czasowej przy uruchamianiu silnika.

sprawdź ten cieńki kabelek na wsuwkę przy rozruszniku może obluzowany lub przekaźnik od rozrusznika nawala
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? :)
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
Awatar użytkownika
Banita
Peugeot 205 Master
Posty: 4993
Rejestracja: 15 gru czw, 2005 7:46 pm

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: Banita »

Ew jakims cudem woda dostala sie do automatu i zamarza.
gregor
Nowicjusz
Posty: 95
Rejestracja: 25 lut ndz, 2007 6:31 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: gregor »

TO-MI pisze:sprawdź ten cieńki kabelek na wsuwkę przy rozruszniku może obluzowany lub przekaźnik od rozrusznika nawala
Ten kabelek zawsze mnie niepokoił, bo raz, że cienki a dwa, że u mnie jest on na styk, jeżeli chodzi o długość, czyli kiedy jest podłączony, to jest naprężony. Po prostu za krótki.
Za co ten kabel odpowiada?
A przekaźnika od rozrusznika gdzie szukać? I jak go zbadać, czy jest ok?
Banita pisze:Ew jakims cudem woda dostala sie do automatu i zamarza.
Do automatu, czyli gdzie? Wybacz mój brak zorientowania.
Awatar użytkownika
trekpio88
Junior
Posty: 328
Rejestracja: 18 mar wt, 2008 1:26 pm
Posiadany PUG: Peugeot 205 GLD
Numer Gadu-gadu: 4204075
Lokalizacja: Rybnik

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: trekpio88 »

gregor podnieś maske i nawet ktoś ci moze przekręcić stacyjke a ty przystawisz ucho w okolicach pompy hamulcowej i sie przekonasz że tyka w module a elektrozawór usłyszeć z kabiny to nielada wyczyn 8)7 a jeszcze jedno tak jak mówiłem jak usłyszysz tyknięcie to czekaj do ponownego tyknięcia Gwarantuje że świece dalej sie grzeją mimo zgaśnięcia spiralki
PEUGEOT 205 GLD 1.8 D


Seks jest jak Peugeot, zaprojektowany by cieszyc:)
Peugeot jest jak Media Markt-nie dla idiotów:)


FOTKi http://www.polskajazda.pl/Samochody/Peugeot/205/48654

VW Obrazek GOLF
Awatar użytkownika
trekpio88
Junior
Posty: 328
Rejestracja: 18 mar wt, 2008 1:26 pm
Posiadany PUG: Peugeot 205 GLD
Numer Gadu-gadu: 4204075
Lokalizacja: Rybnik

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: trekpio88 »

ładowanie masz ładne;]
PEUGEOT 205 GLD 1.8 D


Seks jest jak Peugeot, zaprojektowany by cieszyc:)
Peugeot jest jak Media Markt-nie dla idiotów:)


FOTKi http://www.polskajazda.pl/Samochody/Peugeot/205/48654

VW Obrazek GOLF
Awatar użytkownika
TO-MI
Maniak
Posty: 1273
Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
Posiadany PUG: XU9J4
Numer Gadu-gadu: 604584106
Lokalizacja: Krosno/okol

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: TO-MI »

automat to to ustrojstwo gdzie podpięty jest ten cienki kabelek :)
przekaźnik bedzie na końcu tego kabelka co idzie od wspomnianego automatu :mrgreen:
kabel ten odpowiada za popchnięcie bendixa i załączenie prądu na rozrusznik :wink:
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? :)
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
Awatar użytkownika
trekpio88
Junior
Posty: 328
Rejestracja: 18 mar wt, 2008 1:26 pm
Posiadany PUG: Peugeot 205 GLD
Numer Gadu-gadu: 4204075
Lokalizacja: Rybnik

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

Post autor: trekpio88 »

ładnie wytłumaczone :D hehe
PEUGEOT 205 GLD 1.8 D


Seks jest jak Peugeot, zaprojektowany by cieszyc:)
Peugeot jest jak Media Markt-nie dla idiotów:)


FOTKi http://www.polskajazda.pl/Samochody/Peugeot/205/48654

VW Obrazek GOLF
ODPOWIEDZ