Strona 1 z 1

gaśnie...

: 14 mar sob, 2009 4:46 pm
autor: bullet666
ech.. cóż znowu usterka a chodzi o to że autko gaśnie ,nie chce chodzić bez wyciągniętego na maksa ssania jak mu trochę spuszczę to gaśnie od razu pozatym odpala elegancko tylko szybko trza wyciągnąć ssanie dość mocno bo zgaśnie a i zdaje się że niezbyt równo chodzi obroty mu trochę skaczą .A zaczęło się to wczoraj jak sobie jechałem i ni z tego ni z owego przy wchodzeniu w zakręt zgasł mi i teraz dzieje się z nim to co się dzieje 8)7 jakieś pomysly ??

Re: gaśnie...

: 15 mar ndz, 2009 1:13 pm
autor: bullet666
yyyy ....HELP _O_ :cry:

Re: gaśnie...

: 16 mar pn, 2009 12:14 pm
autor: bullet666
jeszcze zaobserwowałem że podczas jazdy jak zwolnie to lekko silnik przerywa i autko skacze 8)7

Re: gaśnie...

: 18 mar śr, 2009 12:55 am
autor: kris_rally
na moje to będzie czujnik położenia wału :) sprawdz sobie to a potem sprawdź sonde jeżeli czujnik będzie ok :)

Re: gaśnie...

: 18 mar śr, 2009 3:38 pm
autor: bullet666
chmmm a moze z tym mieć coś wspólnego membrana w gaźniku ??

Re: gaśnie...

: 18 mar śr, 2009 6:54 pm
autor: yanchesky
Witam, ja mam podobny problem, tez nagle w trakcie jazdy jak wrzucilem na luz to mi zgasl. jak jest na luzie to czasem gasnie a czasem stoi na 400 obrotach, i samochod caly sie trzesie 8)

Jako ze jestem laikiem to nie bardzo wiem co z tym zrobic, podpowiem ze tak sie stalo mniej wiecej 50km po dolaniu nowego oleju (tez polsyntetycznego)


edit: na 400 nie 4000 ;]

Re: gaśnie...

: 18 mar śr, 2009 9:11 pm
autor: bullet666
no ja też wymieniałem ostatnio olej na półsyntetyk 8)7 ale chyba mało prawdopodobne że to przez to się dzieje , czy to moze być wina membranki w gażniku ??

Re: gaśnie...

: 18 mar śr, 2009 11:25 pm
autor: TO-MI
jeżeli jest w gaźniku membranka to owszem jeżeli pęknie a jest odpowiedzialna za skład mieszanki to może być jej wina

Re: gaśnie...

: 20 mar pt, 2009 2:35 pm
autor: yanchesky
udalo sie, znalazlem magika ktory w 2 minuty to naprawil. W moim przypadku poluzowany byl przeplywomierz (mocno poluzowany, w zasadzie wypadal 8) )

Re: gaśnie...

: 20 mar pt, 2009 10:17 pm
autor: TO-MI
yanchesky pisze:udalo sie, znalazlem magika ktory w 2 minuty to naprawil. W moim przypadku poluzowany byl przeplywomierz (mocno poluzowany, w zasadzie wypadal 8) )
mistrzu takie rzeczy jak sprawdzenie szczelności dolotu robi sie zanim napiszesz posta :lol:

Re: gaśnie...

: 21 mar sob, 2009 8:12 pm
autor: bullet666
w moim przypadku na szczęście membranki całe wystarczyło tylko wyczyścić dokładnie gażnik i chodzi jak burza :twisted: