Strona 1 z 1

Pompa, wtryski czy coś innego?

: 12 cze pt, 2009 9:19 am
autor: Paweł
Witajcie! Problem mam taki, że silnik niby "pracuje", ale tylko gdy trzymam gaz wciśnięty chyba ponad połowę, a wtedy lecą spore kłęby niebieskawo-szarego dymu, silnik szarpie, kaszle, krztusi się i jak to tam jeszcze można określić. A zaczęło się po wymianie filtra, którego nie zalałem paliwem i odpaliłem silnik - jak wiadomo za kilka chwil silnik zgasł. Posadziłem kogoś do kręcenia rozrusznikiem za kierownicą, a sam wziąłem się za pompowanie paliwa. Zamiast oryginalnego filtra od 10 lat używam odpowiednich przelotowych z gumową gruszką do pompowania. Kręcone było kilka razy po 10-15 sekund z przerwami ok.minuty - wtedy sprawdzałem odpowietrznik w filtrze. Silnik ciągle nie chciał zaskoczyć. Jak się okazało, nie miał paliwa, bo włączyło się zabezpieczenie (odcięcie paliwa na elektrozaworze). Jak już włączyłem co trzeba i odpaliłem to zaczęły się te problemy. Było to we wtorek 35km od domu; jakoś dojechałem do domu, bo na początku problem był mniejszy, a dokładnie to było tak, że silnik nawet pracował na wolnych obrotach bez trzymania gazu, ale szarpał jakby nie wszystkie gary paliły. W środę przejechałem jakieś 20km, dziś jakimś cudem dojechałem do pracy, ale problem nasila się z każdą chwilą pracy silnika. Jak już pisałem teraz muszę wciskać ponad połowę gazu. Tankuję zawsze w miarę dobrą ropę (właściciel stacji zalewa nią swoje nowe auto). Podanie paliwa bezpośrednio do pompy nic nie pomogło. POMOCY PROSZĘ! I jeszcze jedno: czy ktoś z was może sprawdzić temperaturę elektrozaworu włączonego ok.5minut? Mam nowy i nawet przy zimnym silniku jak przekręcę kluczyk do pozycji pracy nagrzewa się tak, że nie można go utrzymać (miernik pokazał ~70st.C).

Re: Pompa, wtryski czy coś innego?

: 12 cze pt, 2009 10:05 am
autor: TO-MI
(miernik pokazał ~70st.C).

moim zdaniem to za dużo może ten zaworek coś nie działa jak należy tylko wariuje
a tak to może być rozrząd przestawiony jeżeli nie sprawdziłeś

Re: Pompa, wtryski czy coś innego?

: 12 cze pt, 2009 10:18 am
autor: Paweł
Rozrząd przestawiłby się przez kręcenie "na sucho"? Przez zapowietrzeniem było OKI. Końcem kwietnia był wymieniany pasek rozrządu, rolka prowadząca i napinacz, ale od tej pory przejechałem już kilkaset km i nie podejrzewam, ale... chyba stan byłby cały czas taki sam, a nie pogarszałby się z każdą chwilą.
[minęło kilka godzin] Problem rozwiązany. Fachowiec od diesli odkręcił na pompie tą metalową rurkę powrotu paliwa, a tam jakiś okruszek plastiku blokował coś i stąd te problemy. Teraz lwiątko wyraźnie żwawsze niż przed awarią.
Znalazłem stary elektrozawór i włączyłem na kilka minut - też grzeje się dość mocno (ok.80st.C o ile ten miernik dobrze wskazuje).
Pozdrawiam!