Strona 1 z 1

Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 14 gru pn, 2009 2:31 pm
autor: trekpio88
A zatem przy ruszaniu na 1 biegu przy samej górze jak puszczam pedał sprzęgła szarpie "szkubie'' a no i przy hamowaniu biegami redukcja np. z 3 biegu na 2 i też już przy samej górze jak puszczam to szarpnie ale dodam że w jednych momentach było wszystko ok i bez problemu ruszał.
Czyżby to rzeczywiście sprzęgło?? Powiem szczerze że nigdy nie miałem takiego problemu w żadnym samochodzie i nigdy nic nie robiłem ze sprzęgłem ale czy są jakieś większe problemy z wymianą?? czytałem Etzolda i powiem że niema tam jakichś większych problemów.

Re: Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 14 gru pn, 2009 11:35 pm
autor: Kamkiler
Mogła pęknąć któraś sprężynka w tarczy ,lub sama tarcza jest na wykończeniu .Mówisz o Dieslu ? jeżeli tak to najwiekszym problemem może być wyjęcie dłuższej półosi z podpory i ustawienie silnika ze skrzynią pod takim kontem by skrzynia wyszła bez klinowania się z sankami . po za tym no problem .
Co do szarpania ,trzeba pamiętać ,że jeżeli szarpie to nie koniecznie musi być sprzegło , może byc to też zerwana poduszka silnika właśnie przy podporze półosi

Re: Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 15 gru wt, 2009 11:12 am
autor: trekpio88
tak chodzi o diesla. Powiem tak że ktoś mi mówił nawet że pół osie mogą byc kaput no a muszę przyznać że przynajmniej jedna jest do wymiany. W każdym razie może to pomóc przy diagnozie: przy skręconych kołach problem znika tzn. czuć ale bardzo delikatnie.

A jeżeli chodzi o zerwaną poduszkę to chodzi o te która jest mocowana pod samym silnikiem pod śrubami mocującymi wspornik łożyska półosi ???

Można to jakoś sprawdzić i upewnić się że to akurat półosie?

Re: Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 15 gru wt, 2009 12:00 pm
autor: Kamkiler
Co do poduszek to trzeba spróbowac recznie rozkołysac silnik przód tył ,jezeli to możliwe to jest zle,Druga opcja wejść pod auto i wzrokowo skontrolować podporę półosi . co do samych półosi nie przychodzi mi nic do głowy .Musiałyby mieć bardzo duży luz by odzywać się przy jeździe na wprost .

Re: Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 15 gru wt, 2009 3:58 pm
autor: trekpio88
no właśnie na wprost to tylko przy ruszaniu szarpie a przy skręconych kołach jest ok. Zastanawiam się wiem że to troche śmieszne ale czy powodem nie jest mróz? Auto dziennie stoi w ciepłym garażu i na samym początku jak wyjeżdżam to problem znika tylko potem jak chwile postoi na mrozie np. jak jade do znajomych i potem po paru godzinach wracam to już szarpie.

Re: Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 15 gru wt, 2009 7:15 pm
autor: Kamkiler
nie jest to tez wina silnika ,bo zimny mógłby szarpać , zerknij na stan łożyska podpory

Re: Czyżby sprzęgło kończyło swoją żywotność??

: 21 gru pn, 2009 3:28 pm
autor: trekpio88
Już wiem to nie sprzęgło tylko gumowa tuleja wahacza jest do wymiany no i zarobiło zamętu.