Strona 1 z 1

przekladka

: 28 cze wt, 2011 5:47 pm
autor: maxwell
mam 205 1,6 gti niestety moja buda bardzo podupada i zastanawiam sie nad kupnem nowej budy i przekładka wszytkiego.Mam takie pytania: Czy zrobic wlasnie tak ze kupowac nowa bude czy zrobic ta bez przekladki?Jakie moga byc problemy przy przekladce najwiesze i jak z finansami by to wyszlo?a i ile może mnie kosztowac w miare ogarnieta buda z podloga?:)

Re: przekladka

: 18 sie czw, 2011 10:40 pm
autor: Para
Hej,

Rzadko się wypowiadam w technicznym no ale może zacznę. :mrgreen: Przekładka to cała masa roboty, nie łudz się, że poprostu przełożysz wszystko tak jak masz na aucie i będzie ok. Na 100% wyjdzie ci pokaźna lista części które będziesz musiał zakupić i wymienić. Przecież nie złożysz z powrotem auta na starych, wylatanych gumach i innych częściach.

Problemów z przekładką być nie powinno jak wiesz co robisz i nie kombinujesz zbytnio. Jak kupisz budę ze zwykłej 205 to pamiętaj, że buda różni się miejscami od budy z GTI więc np tylne nadkola będzie trzeba ciąć żeby założyć poszerzenia itd... prezentów cała masa.

Według mnie gra jest warta świeczki, ale tylko wtedy jak masz dobre graty na tym swoim 1.6 i naprawdę warto je przekładać. Jak masz dobry zawias, dobrą belkę, hamulce itd i wiesz, że ci się to nie zacznie rozpadać w rękach. Jeżeli nie jesteś pewny to chyba bardziej opłaci się kupić GTI i mieć całą masę części na zapas :W

Re: przekladka

: 18 sie czw, 2011 10:54 pm
autor: manieczek
Para pisze:Hej,

Rzadko się wypowiadam w technicznym no ale może zacznę. :mrgreen: Przekładka to cała masa roboty, nie łudz się, że poprostu przełożysz wszystko tak jak masz na aucie i będzie ok. Na 100% wyjdzie ci pokaźna lista części które będziesz musiał zakupić i wymienić. Przecież nie złożysz z powrotem auta na starych, wylatanych gumach i innych częściach.
:W
To fakt, jak miga przekładałem to nie wiadomo kiedy nazbierało się wszystkiego na ładną sumkę. Ale kto przy takiej robocie pominie jakiś kilka pierdół, które na dobrą sprawę za niedługi czas będzie musiał wymieniać?? Nikt myślący racjonalnie :P

Re: przekladka

: 18 sie czw, 2011 10:59 pm
autor: Para
No właśnie! Czasami lepiej jest coś kupić i nie wiedzieć, że coś tam się gdzieś sypie niż każdą sypiącą się część widzieć na własne oczy podczas przekładki !!! Jak masz $ to się baw, ale takie roboty to chyba najbardziej skomplikowane i czasochłonne zabawy jakie możemy sobie wyobrazić ;)

Re: przekladka

: 19 sie pt, 2011 1:55 pm
autor: Banita
maxwell pisze:Jakie moga byc problemy przy przekladce najwieksze
Hmm, jak to nie recydywa, to pewnie skończy się na zawiasach 8)7