forum.peugeot205.pl

Panowie, mam mały problem i mam nadzieję że ktoś kumaty jest mi w stanie pomóc:) Mój zx 2.0 16v był ostatnio u mechanika bo nie miałem za bardzo czasu żeby spróbować samemu się nim zająć.Kilka czynności typu wymiana końcówek drążków i klocki Ale, odebrałem auto od "mechanika", jak go odbierałem i odpaliłem to zaraz ( 3-4sek ) zgasł. Jeszcze raz, i to samo... Pomyślałem że ma mało paliwa bo tak się zachowywał a wskaźnik poziomu był b.nisko, poza tym auto po tym jak wcisnąłem pedał przyśpieszenia wskoczyło na lpg i było już ok. Zabrałem auto i pojechałem na stację paliw dotankować PB. Nic się nie zmieniło, objawy takie same. Byłem u gościa powiedzieć że spierdolił robotę bo nigdy się nic takiego jak go mam nie działo, odpowiedzi "pana mechanika" pewnie się domyślacie;) Jako że nie mam już siły do mechaników ( wymieniaczy ) z Radomska piszę tutaj. Podejrzewam że przy grzebaniu odpiął jakiś czujnik lub coś w ten deseń? Dodam że jak trzymam gaz na PB to auto jedzie tylko jakby poszarpywało b. delikatnie? Jak przełączy się na gaz problem nie występuje. Co to może być i gdzie tego szukać??
dzięki i pozdro:)

filtr paliwa lub wtryskiwacze, sprawdz na początek wtyczki na wtryskiwaczach jak nie pomoże wymień filtr paliwa może zaciągnął z dna zbiornika syf.

Zobacz kostkę od silnika krokowego. U mnie dwa dni szukałem zanim doszedłem, że pod izolacją przy wtyczce kabelek stracił kontakt.

A lewego powietrza czasem nie lapie? Nie wiem czy masz podlaczone podcisnienie do ECU jezeli tak to tez warto sprawdzic.

Tak ogólnie to posprawdzaj wszystkie kostki i podciśnienia. Trochę tego w s16 jest, a często bywa tak że jakaś pierdoła odpowiada za poważne objawy drobnych awarii:)kto miał ten wie:]

A ciśnienie paliwa sprawdzałeś? Jak nie masz miernika to spróbuj odpalić auto i jak zgaśnie to zdejmij przewód doprowadzający paliwo jak będziesz cały w paliwie to jest git jak paliwo się sączy i kapie z przewodu to stawiał bym na pompę paliwa.U mnie objawy były takie ze samochód odpalał i wchodził na wysokie obroty jak wcisnąłem pedał gazu w podłogę i zaraz gasł.

jak go odbierałem i odpaliłem to zaraz ( 3-4sek ) zgasł. Jeszcze raz, i to samo... Pomyślałem że ma mało paliwa bo tak się zachowywał a wskaźnik poziomu był b.nisko, poza tym auto po tym jak wcisnąłem pedał przyśpieszenia wskoczyło na lpg i było już ok.

bardzo prawdopodobna ta pompa
jak sie jeździ niemal bez benki w baku na lpg a pompa cały czas pracuje to tak sie to kończy

Kolejna porcja obserwacji i faktów dotyczących zachowania tego silnika.
- Silnik zimny, auto odpala na PB. Wchodzi na ok 1tys obrotów i w ok 2 może 3 sekundy gaśnie. Jeśli dodam i przytrzymam lekko gaz trzyma obroty jak należy i nic złego się nie dzieje. Puszczam gaz- gaśnie .
- Po automatycznym ( po zagrzaniu ) przełączeniu się na lpg auto zachowuje się normalnie, samo trzyma równe obroty poniżej 1tys
- Gdy już pracuje na lpg i przełączę z powrotem na PB auto trzyma dalej równe obroty, bardzo minimalnie niższe
- Podczas jazdy na PB kiedy już jest wszystko ok, auto zachowuje się zupełnie normalnie. Pedał w podłodze i idzie jak powinien, nie brakuje mu paliwa, nie dusi się i szybko wchodzi na obroty
- Podczas szybkiego spadku obrotów ( hamowanie z wyższej prędkości z nogą zdjętą z gazu ) potrafi zgasnąć. Zapalam później i jest ok
- Próbowałem odpinać krokowca, oto co zaobserwowałem. Na postoju z włączonym silnikiem odpinając silnik krokowy auto pracuje dalej i chyba nie zmienia się charakterystyka pracy ( może bardzo minimalnie ), podczas jazdy po zdjęciu nogi z gazu auto momentalnie gaśnie.
Nie wiem naprawdę co z tym autem wydaje mi się że to jednak nie pompa ani wtryski? Czy takie objawy może powodować silniczek krokowy? Co jeszcze sensownego przychodzi Wam do głowy ?