Peugeot 1.9 GTI pomoc przy ocenie stanu
: 01 sty czw, 2015 4:20 am
Witam jestem świeży i mam nadzieje że nie zostanę zjedzony tak od razu, marzy mi się peugocik 205 i w okolicy trafił się tanio GTI. Siedziałem, oglądałem i tak: trochę przeraża mnie przebieg ponad 600 tyś, silnik zagazowany co z jednej strony dobrze bo spalanie no ale jednak "na gazie to wózki widłowe jeżdżą" 
, silnik dziwnie się zachowuje bo potrafi podczas jazdy na luzie zgasnąć, wystarczy wrzucić bieg i łapie momentalnie, do wymiany również gruszka bo potrafi wypaść i stoisz bez biegów, co mnie zdziwiło przez problemy z stacyjką założony jest przycisk do odpalania(coś a'la sportowe włączniki) jeżeli z kluczyka nie odpali trzeba wcisnąć ten guzik i łapie, dołączam zdjęcie i widzę że brakuje tam jednej z rur, czy ktoś może mi powiedzieć czy przez to mogą być problemy? (tak wiem czegoś brakuje to jest źle ale czy bardzo), nie dymi, silnik ogólnie jak złapie odpowiednie obroty to chodzi idealnie, właściciel mówi że trzeba zmienić przewody i zapewne świece, oraz że trzeba by było zajechać do speca od gazu i ustawić odpowiednio instalacje, sprzedaje ponieważ na podwórko ma garść innych świeżo kupionych aut i chce je schować do garażu. I teraz proszę was o pomoc, czy te auto jest do jako takiego uratowania w granicach rozsądku. Z góry wielkie dzięki i Szczęśliwego nowego roku.
, silnik dziwnie się zachowuje bo potrafi podczas jazdy na luzie zgasnąć, wystarczy wrzucić bieg i łapie momentalnie, do wymiany również gruszka bo potrafi wypaść i stoisz bez biegów, co mnie zdziwiło przez problemy z stacyjką założony jest przycisk do odpalania(coś a'la sportowe włączniki) jeżeli z kluczyka nie odpali trzeba wcisnąć ten guzik i łapie, dołączam zdjęcie i widzę że brakuje tam jednej z rur, czy ktoś może mi powiedzieć czy przez to mogą być problemy? (tak wiem czegoś brakuje to jest źle ale czy bardzo), nie dymi, silnik ogólnie jak złapie odpowiednie obroty to chodzi idealnie, właściciel mówi że trzeba zmienić przewody i zapewne świece, oraz że trzeba by było zajechać do speca od gazu i ustawić odpowiednio instalacje, sprzedaje ponieważ na podwórko ma garść innych świeżo kupionych aut i chce je schować do garażu. I teraz proszę was o pomoc, czy te auto jest do jako takiego uratowania w granicach rozsądku. Z góry wielkie dzięki i Szczęśliwego nowego roku.