Silnik gaśnie i szarpie na LPG

[klekocix]

Mam dziwny problem.

Silnik TU9 (gaźnikowy, 954ccm) po wrzuceniu na luz podczas jazdy praktycznie od razu gaśnie. Dzieje się to również gdy pomału przełączam bieg na wyższy/niższy. Czyli ogólnie temat dotyczy wysprzęglenia. Jeśli natomiast będę hamował obrotami i sprowadzę silnik na niższy obroty (nie mam obrotomierza, ale wnioskuję, że w okolice 1000-1200 obr.) to mogę spokojnie wrzucić na luz i silnik nie gaśnie.

Również podczas przyspieszania na wyższych biegach czuć lekkie poszarpywanie, nie oddaje mocy liniowo.

Po zakupie zmieniłem od razu filtr gazu, ale nie wiele pomogło (zmniejszyło się odrobinę szarpanie).
Na benzynie problem ten nie występuje.

Co może być problemem?

[dzikson]

Nie znam przyczyny, ale mogę polecić doświadczonego gazownika pod Pruszkowem, przy zjeździe z A2.
Kontakt: 790 558 898

[klekocix]

Nie znam przyczyny, ale mogę polecić doświadczonego gazownika pod Pruszkowem, przy zjeździe z A2.
Kontakt: 790 558 898

Dzięki za namiary

[krzyska]

Prawdopodobnie masz źle skierowany dolot powietrza do silnika. Chodzi o to, że gazownicy zmieniają ustawienie dolotu powietrza z np. pasa przedniego tak, żeby pęd powietrza przy dojeżdzaniu na luzie do skrzyżowania nie powodował gaśniecia silnika.
W instalacjach 1 i 2 generacji na to zjawisko tylko blos jest "odporny".
Odepnij ory harmonijkę do chwytu w pasie przednim i skieruj ja w bok lub wyprowadz kibelkolankiem w kierunku przegrody.

[krzyska]

Problem rozwiązany?

[kjajeck1]

Witam nie chce zakładać nowego tematu. Mam tak samo tylko ze mam sekwencje ,a silnik HDZ. Ktoś wyciął dziurę w obudowie filtra i zaślepił rure dolotu wtedy samochód działa tylko ze jest troche zmulony. Jak zamieniłem tak jak było fabrycznie zaślepiając otwór który ktoś wyciął w obudowie filtra to silnik gaśnie przy zmianie biegów i jazdy na luzie. Gaz mam bardzo dobrze wyregulowany. Przez tą dziure w obudowie i zaślepieniu dolotu dłuzej przerzuca się na gaz i ma problemy zimą z odpalaniem. Pomoże ktoś ?

Ogarnąłem już. Zaślepiłem dziurę po poprzednim właścicielu udrożniłem dolot ale skierowałem go w stronę reflektora.Jak był skierowany oryginalnie to pęd powietrza gasił silnik na gazie. Samochód zaczął mniej palić, ciszej chodzi. Pęd powietrza podczas jazdy przestał go gasić.