Strona 2 z 3

Re: no i zdechł silnik

: 04 lis śr, 2009 12:18 am
autor: DJPreZes
Mozna sama dysze, mozna sama przepustnice (gorna "polowke" modulu wtryskowego), mozna "gore i dol" (caly modul bez kolektora), mozna z kolektorem, mozna i caly silnik ;] Jest tez opcja wymiany calego samochodu ;] 8)7

Re: no i zdechł silnik

: 14 lis sob, 2009 7:16 pm
autor: Pluto
DJPreZes pisze:Jest tez opcja wymiany calego samochodu ;] 8)7
Aż tak źle to chyba nie jest, wczoraj Grzesiek przywiózł małą częśc i podłączył do mnie, chodzić chodziła. Dojdziemy co to jest :P

Re: no i zdechł silnik

: 14 lis sob, 2009 9:12 pm
autor: grzechuuu205
i wszytko jasne, moduł do wymiany.

Re: no i zdechł silnik

: 05 sty wt, 2010 7:00 pm
autor: RaveMan
panowie u mnie coś podobnego dzisiaj rano wyszedłem go odpalić żeby się trochę rozgrzał, ok zapalił od razu pochodził 10 minut, zgasiłem, wróciłem po kilku godzinach i dupa :( kręcę a on nic, nie chce za cholerę zaskoczyć, dodam, że zauważyłem że jak kręcę silnikiem to delikatnie podnosi się wskazówka od obrotka (chyba że to normalne) póki co nic nie sprawdzałem mam tylko dość głupawe może pytanie bo mam cewkę elektroniczną to rozumiem, że to jest też moduł zapłonowy czy jak? jutro sprawdzę świece, pompę paliwa i właśnie ten moduł tylko jak go sprawdzić? mam nadzieję, że rozrząd nie poszedł bo będzie masakra, a muszę codziennie do pracy na drugi koniec Poznania jechać... dzięki za wszelką pomoc

Re: no i zdechł silnik

: 05 sty wt, 2010 7:26 pm
autor: Pluto
Grzesiek moduł sprawdził podłączając swój do mojego. Miałem podobny problem ale to był alternator, wiec jeszcze to sprawdź.

Re: no i zdechł silnik

: 05 sty wt, 2010 9:25 pm
autor: RaveMan
no tak ale przy walniętym alternatorze silnik by nie odpalił?

Re: no i zdechł silnik

: 05 sty wt, 2010 9:36 pm
autor: mateon
jak akumulator jest dobry to musi odpalić ja ostatnio 306 bez ładowania zrobiłem 10km tyle że jak chciałem włączyć świtało to silnik gasł

Re: no i zdechł silnik

: 05 sty wt, 2010 9:43 pm
autor: Pluto
RaveMan pisze:no tak ale przy walniętym alternatorze silnik by nie odpalił?
Tak, zaparkowałem latem pod blokiem, nie wysiadłem z auta. Chciałem odpalić i już nie odpaliłem. Odpalał na pych tylko. Jeżeli się mylę to mnie poprawcie.

Re: no i zdechł silnik

: 05 sty wt, 2010 10:00 pm
autor: RaveMan
no czyli altek odpada, jutro sprawdzę elementy, które wymieniliście

Re: no i zdechł silnik

: 06 sty śr, 2010 12:00 pm
autor: RaveMan
kurde no i licho, wymieniłem świece a on nadal nic pompa paliwa działa, co jeszcze sprawdzić?

Re: no i zdechł silnik

: 06 sty śr, 2010 9:37 pm
autor: Pluto
Moduł sprawdzałeś?

Re: no i zdechł silnik

: 07 sty czw, 2010 1:15 am
autor: moralez
sprawdz czy masz iskre.

Re: no i zdechł silnik

: 10 sty ndz, 2010 1:17 am
autor: RaveMan
no panowie i znowu dupa, przyczyną poprzedniej awarii była uszkodzona pompa paliwa, wymieniłem ją wczoraj, a dziś znowu niemiła niespodzianka mnie spotkała i do tego w trasie, szczęście, że padł w mieście, skombinowałem lawetę i tyle z wyprawy, Auto ni stąd ni z owąd zgasło, próby odpalenia spełzły na niczym, okazało się, że 2 skrajne kable wysokiego napięcia się upaliły mówię chyba bo po wyjęciu tych gumowych zaślepek na świecach zostały te metalowe nazwijmy je styki, po powrocie do domu na szybko je zreperowałem ale auto nadal nie chce odpalić, sprawdzałem iskra jest, jednak próby odpalenie kończą się niepowodzeniem, dodatkowo odgłos jaki dochodzi z komory silnika nie jest taki jak zawsze przy odpalaniu tylko taki jakby szum, co to może być słuchajcie zaczynam mieć tego powoli dość 2 awarie w ciągu 2 dni to już ciut za dużo jak na moje nerwy, pzdr

Re: no i zdechł silnik

: 10 sty ndz, 2010 1:28 am
autor: moralez
Sprobuj na pych, bo moze ci rozrusznik zamarzl :D

Re: no i zdechł silnik

: 10 sty ndz, 2010 1:25 pm
autor: RaveMan
no ale jakby rozrusznik nie działał to chyba nie dałoby się zakręcić silnikiem? a u mnie kręci tylko taki dziwny odgłos dochodzi jakby szum