Strona 1 z 1

Po trasie nie odpala :( Wilgoć?? Co to może być?

: 26 mar pn, 2007 11:09 am
autor: mircea
Zaobserwowałam bardzo dziwną przypadłość mojego Juniora (benzyna, silnik 1,0, rocznik '94 - choć niektórzy z forum twierdzą, że '93 8) ):
po przejechaniu dłuższej trasy (z reguły to jest ok. 250 km) samochód przy sporej wilgotnosci powietrza nie chce za nic odpalić :evil:
W ogóle silnik mu nie zaskakuje.
Tak jakby coś się w nim rozszczelniało w trakcie dłuższej jazdy, a potem wilgoć gdzieś właziła :roll: Pojęcia nie mam, co to może być??
Dodam, że jak postoi i pogoda się poprawi (tak jak teraz), to odpala bez problemu.

Ktoś ma jakiś pomysł, co to może być?

: 27 mar wt, 2007 11:45 am
autor: Fox
U mnie jak nie chciał odpalać jak był gorący to się okazało że to wina nieodpowietrzonego układu chłodzącego. Po wymianie czujnika nie odpowietrzyłem porządnie bo nie miałem przy sobie imbusa akurat. Po odpowietrzeniu na obu zaworkach problem przestał występować. No ale u Ciebie to moze być coś więcej - jeśli mówisz że od wilgotności powietrza zależy. Kable, cewka...wyjmij cewkę, postaw przy kaloryferze i zobacz czy po wysuszeniu jest lepiej.

: 28 mar śr, 2007 2:07 am
autor: MistrzuGT
a po jakim czasie nie odpala po skonczonej jezdzie??
Bo jezeli silnik jest jeszcze goracy, to nie sadze, zeby wilgoc sie utrzymywala w komorze silnika...

: 28 mar śr, 2007 8:04 am
autor: mircea
MistrzuGT pisze:a po jakim czasie nie odpala po skonczonej jezdzie??
Bo jezeli silnik jest jeszcze goracy, to nie sadze, zeby wilgoc sie utrzymywala w komorze silnika...
Nie odpala na drugi dzień rano, czyli silnik już jest zimny.

: 28 mar śr, 2007 9:35 am
autor: domel
Ja stawiam na elektrykę. Jak jest zimny to skrapla się gdzieś para i może robi gdzieś lekkie zwarcie. Potem woda odparuje jak jest ciepły i jest ok. Zrobi się zimny, para się skrapla i znów to samo. Szukaj gdzieś w przewodach WN, cewki, rozdzielacz itp.

: 30 mar pt, 2007 11:15 am
autor: mircea
domel pisze: Szukaj gdzieś w przewodach WN, cewki, rozdzielacz itp.
Ale w jakiej kolejności mam szukać? :roll:
Łopatologicznie poproszę :oops: